•°Uroczo się uśmiechasz°•

375 29 16
                                    

3/14 rozdział maratonu

Rozdzial 25

Po chwili drzwi sali się otwarły i lekarze wyjechali z Węgrem, Austria szybko się poderwała i zaczęła wypytywać lekarzy o stan swojego męża, okazało się że najbliższa doba jest najważniejsza.

- Ale.. On wyjdzie z tego? - Austria spojrzała na lekarza.

- Oczywiście, a teraz jest godzina.. - spojrzał na zegarek - 01:54 i radziłbym pani wrócić rano gdy pani odzyska siły.

- Ale ja muszę z nim być! - wykrzyknęła zdenerwowana Austria na faceta w kitlu.

- Nie, pani nie musi, pani mąż jest w dobrych rękach, samo to że wstał do żywych bez uszkodzonego mózgu to cud.. Jak widać ma ogromną wolę do życia - facet w kitlu odwrócił się na pięcie - Więc radzę się nie martwić.. Dobranoc!

Lekarz poszedł w kierunku gdzie wywieziono Węgry.

- Chodź Austria, wyśpisz się i zjesz coś porzadnego.. - Austria westchnęła i ruszyła w kierunku wyjścia.

Byliśmy w domu mojego brata, Niemcy zrobił płatki Austrii i próbował ją nakarmić.

- Leci samolocik, wziuum - Niemcy przyłożył łyżkę do twarzy jego siostry - Österreich.. Zjedz coś proszę..

- Ja.. Nie mogę.. - powiedziała moja Bratowa.

- Ale musisz - Niemcy przyłożył łyżkę bliżej ust Austrii, a ta w końcu zjadła.

- No już zjadłam, dasz mi spokój? - Austria wpatrywała się w Niemcy.

- Miska musi być pusta - Austria spojrzała błagalnie na brata.

Po 20 minutach Austria zjadła płatki i poszła się myć a Niemcy siedział w kuchni i gadał ze mną.

- I wtedy wzium!  Powaliłam go na łopatki! - podniosłam ręce w górę.

- Śmiem w to wątpić.. - Niemcy spojrzał na mnie i się uśmiechnął.

- Tak naprawdę to nadziałałam się na miecz i walnęłam dosyć mocno między skrzydła - na samo wspomnienie się skrzywiłam. A Germanin się uroczo uśmiechnął, a ja cała zarumieniłam, a po chwili on był lekko czerwony. Chwilę siedzielismy w ciszy którą przerwałam.

- Uroczo się uśmiechasz wiesz? - cisza.. Cholera Polska co ty odjebałaś!

- Polen.. - Niemcy wstał i poprawił włosy - Ty również.

Czy on? AAA! On! On dał mi komplement! AA!

Po chwili pojawiła się Austria. Była w zbyt dużej koszulce Węgier i powiadomiła Niemca że może iść się myć, a on szybko ruszył.

- Deutschland! - Austria szybko podeszła do brata - Mógłbyś dzisiaj spać ze mną?

- Jeżeli to sprawii że po czujesz się lepiej to oczywiście - Niemcy uśmiechnął się do niej i ruszył do łazienki, a Austria podeszła do kichni i wlała wody do kubka i się napiła.

Niemcy obejmował swoją siostrę, tak jakby broniąc od wszelkiego zła, gdyby ktoś nie wiedział że są rodzeństwem pewnie powiedziałby że są uroczą parą. Tylko oni nią nie są, ale nadal mogą mieć romans!  A może przesadzam? Węgry też tak robił gdy miałam gorsze dni..

- Deutschland.. - Austria spojrzała na prawie śpiącego brata - Dzięki Ci za wszystko.. Co ja bym bez ciebie zrobiła..

Po chwili Austria ziewnęła i zasnęła, a Niemcy podążył jej śladami. Gdy tylko Niemcy oddał się w objęcia Morfeusza, szybko podeszłam i dotknęłam jego głowy by dostać się do jego snu.

Cholera piszę ten rozdział w nocy bo Matka mnie wysyła na Targ by sprzedawać ciuchy dla dzieci

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cholera piszę ten rozdział w nocy bo Matka mnie wysyła na Targ by sprzedawać ciuchy dla dzieci.

Już kolejny raz.. Zawsze wszystko wychodzi na minus DD:

Dam wam tu składniki na BaBeCzKi :DD

2 szklanki mąki,
2 jajka,
1 szklanka mleka,
pół szklanki cukru,
pół szklanki oleju roślinnego,
1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Paranormal Problem || Countryhumans || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz