•°Niematerialność°•

360 32 28
                                    

8/14 Maratonu

Rozdział 30

Time Skip o około rok >:D

Byłam w śnie Niemca, wokół nas był pokój Germanina. On leżał na łóżku, przy którym siedziałam.  Gadałam właśnie z nim czemu wróciłam wcześniej, miałam być przez dwa tygodnie ale po trzech dniach wróciłam.

- Czyli pokłóciłaś się z ojcem.. O tym co ty tu wyprawiasz? - Niemcy wyprostował ręce i pokierował w górę.

- Tak, jakoś się dowiedział co zrobiliśmy.. - skrzyżowałam ręce - No z tym całym ZSRR, ogólnie tak ostatnio coś spokojnie.

- Tak, zgadza się - Niemcy rzucił swoimi rękoma na łóżko i spojrzał na mnie.

- PRZEZ PRAWIE ROK JEST JAKOŚ SPOKOJNIE! - Wstałam z gniewu i skierowałam swoje ręce do góry ale od razu z powrotem usiadłam - Nudzi mi się..

Spojrzałam na Germanina, a on spojrzał na mnie. Po chwili usiadł na łóżku, i poklepał miejsce obok siebie. Szybko usiadłam obok niego, zarumieniłam się i spojrzałam w jego oczy. Po chwili on spojrzał w moje. Zaczęłam się do niego zbliżać, a on do mnie, chwycił moje policzki, iii wtedy wszystko pokryło się bielą.

Pojawiłam się przy łóżku Niemca na którym spał jego właściciel, który powoli się wybudzał. Ubrał okulary i spojrzał na mnie zza nich, natychmiast pokrył się rumieńcem.

- Mo-oże dokońc-czymy to c-co zaczęli-iśmy..? - spojrzałam cała zarumieniona na Niemcy.

- Może tak - Niemcy spojrzał na mnie i próbował złapać moje policzki, ale jego ręce przeszły przeze mnie niczym powietrze.

- A no tak niematerialność.. - odwróciłam się do niego plecami.. i zrobiłam się smutna, przecież jestem martwa! Nikt mnie nie pokocha! Zaczęłam płakać, zasłoniłam twarz rękoma, by Niemcy nie zauważył mojego momentu słabości. 

- Polen? - Niemcy podszedł do mnie i kucnął - Wszystko okej?

- Nic nie jest okej! - Wykrzyknęłam i mocniej się skuliłam.

- A co się stało że "nic nie jest okej"? - Germanin usiadł na ziemi.

- Jestem martwa! Jak wszystko ma być dobrze? - Zdjęłam dłonie z twarzy i oparłam się o łóżko Szwaba - Nie ułożę sobie życia jak kiedyś, nie będę miała dwójki dzieci, przystojnego męża ani porządnej pracy.. Nawet nie wiesz jak po roku nic nie robienia mam ochotę wrócić do mojego starego monotonnego życia.. I czuć się przydatnym..

- A co jeżeli nadał mogła byś ułożyć sobie życie tak jak pragniesz? - Niemcy sam oparł się łóżka obok mnie.

- Tylko jak? Nikt mnie nie pokocha, jestem bytem niematerialnym! - zjechałam lekko na podłogę - Widzisz mnie tylko ty i czasem Ameryka, do tego Ameryka ma już chłopaka!

- A co jeżeli ktoś Cię kocha? - Spojrzałam na Szwaba.

- Niby kto? Do ciebie klei się cała banda, ładnych dziewczyn.. - spojrzałam na swoje nogi.

- One tylko lecą na moje pieniądze, nie lubię pustych lasek.. - zjechałam jeszcze bardziej i spojrzałam na Niemcy - Poza tym przy mnie siedzi, piękna, inteligentna oraz zdeterminowana kobieta.

Rozejrzałam się wokół pokoju, nikogo nie było. Wskazałam na siebie, cała zarumieniona.

- J-ja? - poprawiłam się i spojrzałam w jego oczy.

- Tak, ty jesteś tą piękną, inteligentną oraz zdeterminowaną kobietą - Zarumieniłam się jeszcze bardziej - A do tego jaka seksowna.

Chciałam go walnąć w tą jego łepetynę, ale ręka mi przeszła, zaśmiał się lekko a ja się zarumieniłam jeszcze mocniej, on też się lekko zarumienił.

- Czy otóż ta kobieta chciała by zostać moją dziewczyną?

W końcu dotarłam do tego momentu, jest JUŻ KURWA 30 ROZDZIAŁ A ONI ZOSTAJĄ ( MOŻLIWE ) PARĄ

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W końcu dotarłam do tego momentu, jest JUŻ KURWA 30 ROZDZIAŁ A ONI ZOSTAJĄ ( MOŻLIWE ) PARĄ. 

Dobra mam takiego news'a, moi kuzyni pojechali gdzieś tam i zostawili mi królika na cztery dni.

RoZuMiEcIe? KrÓlIkA, kRóLiKa!

Teraz przepis na Omlet

2

1-2 łyżki masła

1 łyżka zimnej wody lub mleka

szczypta soli

pieprz do smaku

Do juterka UwU!

Paranormal Problem || Countryhumans || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz