•°PUNCH°•

351 27 66
                                    

5/14 Maratonu

Rozdział 27

Niemcy zgodził się zrobić to angielskie śniadanie, bo inaczej bym go dalej wkurzała.

- Tylko jak mamy to zrobić? - Niemcy spojrzał na mnie.

- No a jak? Ty gadasz ja robię.. - W sumie.. To mądre jest.

- Dobra.. Sprawdź czy w lodówce jest wszystko czego potrzebujemy.

Po 20 minutach śniadanie było gotowe.

- Idę obudzić Austrię! - ruszyłam w stronę sypialni bratowej.

- Pole- - dalej go nie słuchałam, a ten westchnął.

Po chwili byłam już w sypialni, Austria spała spokojnie, mimo tego że jest 10. Dotknęłam jej głowy i pojawiłam się w jej śnie.

Wokół mnie była tylko pustka, no i Austria.

- Hej, Austria - podeszłam do niej, a ona spojrzała na mnie.

- Polen?  - Austria przytuliła się do mnie.

- Dobra, musisz się obudzić - Austria odczepiła się ode mnie.

- Co to jest sen? - Spojrzałam na nią.

- Dobra, musisz się obudzić - ona westchnęła.

- Ale jak? - pomyślałam chwilę..

- Może? - spojrzałam na nią. Hmmm.. Walnęłam ją z pieści w brzuch, po chwili wszędzie pojawiło się jasne światło.

Siedziałam i patrzałam jak Austria je, Niemcy zjadł tylko połowę i więcej nie mógł. Po chwili ktoś zapukał do drzwi, Niemcy poszedł otworzyć, szłam za nim.

- Oo Guten Morgen Ukraina - Niemcy przywitał się z Ukrainą.

- Oh, Witaj Niemcy - Ukraina uśmiechnęła się - Mam tu małego Aniołka!

Ukraina podnisła mała dziewczynkę i zrobiła z nią obrót.

- Naprawdę przepraszam że to się przedłużyło ale.. - Ukraina przerwała Niemcom.

- Nic się nie stało, z tym małym Aniołkiem świetnie się bawiliśmy - Ukraina uśmiechnęła się do Agry.

- Tak! Ciocia Ukłaina najłepsza! - Dziecko uśmiechnęło się i przytuliło się do nogi Ukrainy. Po chwili doszła do nas Austria.

- O hej Ukraina - Austria wymusiła uśmiech który po chwili zniknął.

- Hej Austria - Ukraina pogłaskała Agrę.

- Mama!  - dziecko przytuliło się do swojej matki, opiekunka podała ubrania dziewczynki.

- Dobra, ja muszę już spadać, jestem umówiona - Ukraina pomachała i wyszła.

Narracja 3 os.

Młoda dziewczyna biegła z domu Germanki, spieszyła się na "spotkanie". Była może stara wymówka, ale nadal działała, więc czemu by jej nadal nie używać? Po chwili doszła do starego bunkra, otworzyła drzwi.

Pov Polska

Poczułam że muszę udać się za Ukrainą, wydawała.. Się jakby udawała.

- Ej, pssst Niemcy - Niemcy przeprosił Austrię i udał się do toalety.

- Czyli chcesz iść za Ukrainą, bo "udawała"? - Niemcy spojrzał na mnie.

- Tak - Niemcy westchnął.

- I mam iść z tobą? - kiwnęła głową.

Byliśmy przed bunkrem do którego weszła Ukraina. Niemcy kiwnął głową a ja weszłam przez ścianę do bunkra. Zauważyłam Ukrainę która malowała coś palcami na ścianie, z jakąś księgą w drugiej dłoni. Po chwili położyła księgę obok której była inna książka. Ukraina coś tam do siebie pomrukiwała po ukraińsku.
Po chwili namalowała na ścianie żółty  sierp i młot.

- Mwcjf lóulą WxW - Powiedziała Ukraina, a przed nią zaczął pojawiać się ciemno-żółty dym.

<=====>

Trochę krótszy rozdział ale.. Byłam dzisiaj u wujka na Grillu.. Iii... Źle się piszę jadąc samochodem XDD

Nie ma przepisu bo nie mam internetu XDD

Paranormal Problem || Countryhumans || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz