•°Obiad°•

272 26 12
                                    

Rozdział 46

05.01.2020 18:37

Siedziałam na kanapie znudzona, a obok mnie Niemcy. Nudził się równie mocno jak ja, wszelkie zaległe papiery wypełnił, posprzątał dom i pomógł ogarnąć dom Austrii, bo Węgry nie może zbyt bardzo się poruszać.

Wyjrzałam za okno, mimo godziny osiemnastej, na zewnątrz było ciemno, na niebie było widać jak białe płatki śniegu spadają. Niemcy spojrzał tam gdzie ja i się lekko do mnie przybliżył.

- Chcesz coś porobić? - Odwróciłam się w stronę Germanina.

- Nie wiem,wszystko co musiałem zrobiłem.. - Niemcy zdjął okulary i zaczął czyścić je ściereczką którą wyjął z kieszeni swoich spodni.

- Nie wiem.. -Spojrzałam na szafkę z książkami - O! Może pouczysz się jakiś zaklęć czy co to tam jest w tej księdze?

Niemcy mruknął coś pod nosem i założył swoje okulary.

- Można spróbować.. - Niemcy leniwie wstał z kanapy i wyjął z szafki na książki wymienioną przeze mnie lekturę.

Niemcy przewinął kilka stron i zaczął czytać, przysiadłam się obok niego by widzieć co robi.

Minęły dwie godziny, a Niemcy nie odrywa oczu sprzed księgi, znudzona już ciągłym siedzeniem oparłam swoją głowę o jego ramię,spojrzałam na niego, a on dalej czytał księgę. Zamknęłam oczy i wsłuchiwałam się w to co się dzieje wokół, co chwilę dało się usłyszeć odgłos przewracanej kartki bądź wdechów i wydechów chłopaka obok. Ciągle było można również usłyszeć mocny powiew wiatru. Zaczęłam powoli się zamyślać to o ważnych sprawach jak moje tereny, bądź jakieś błahe sprawy typu „co było pierwsze? Kura czy jajko?".

Z zamyślenia wyrwało mnie dzwonienie dzwonkiem do drzwi, szybko poderwałam się z kanapy.

Niemcy podszedł szybko do drzwi i je otworzył za nimi stał Rosja i USA.

- Oo, Guten Abent Amerika und Russland - Powiedział Niemcy i przepuścił ich w drzwiach - Kawy, herbaty?

- Poproszę herbatę - powiedział Rosja.

- Me too - rzekł USA zdejmując swoje glany.

Po chwili siedzieliśmy wszyscy razem w salonie, Niemcy jako jedyny z nich pił kawę.

- Więc, co was tu sprowadza? - Spytał parę Niemiec. USA chwycił dłoń Ruska.

- Więc, pamiętasz jak byliśmy w tym bunkrze - Ameryka zaczął mówić.

- Raczej tak szybko bym o tym nie zapomniał.. Minął co dopiero rok.. - Niemcy wziął ostatniego łyka swojej kawy.

- Więc wtedy powiedziałeś mi przed wejściem do niego, o tych twoich nadprzyrodzonych zdolnościach.. - Ameryka spojrzał na mnie, a ja się uśmiechnęłam przez co USA zrobił się pewniejszy siebie -Czy możesz zrobić nam dziecko?

Niemcy spojrzał na nich zdziwiony, ja też się na nich spojrzałam.

-Muszę sprawdzić czy w ogóle jest to możliwe - Niemcy szybko wziął księgę z stolika i sprawdzał każdą stronę.

USA i Rosja siedzieli zestresowani na kanapie obok nas. Nagle Niemcy zatrzymał się na jednej ze stron.

- Znalazłem -Ameryka spojrzał na Niemcy szczęśliwy.

- Ile będzie to nas kosztowało? - USA poważnie spojrzał na Europejczyka.

- Nie musicie -powiedział Niemcy.

- Musimy - USA spojrzał na Niemca - Oddamy Ci przynajmniej za przedmioty potrzebne do tego..

- Uh.. Okej -Niemcy westchnął i zaczął wyczytywać potrzebne przedmioty -Potrzebne będą 2 białe świeczki, około 10 mililitrów waszej krwi i wasze nasienie..

- Na kiedy? -Ameryka wstał podekscytowany. Rosja widząc że jego partner jest szczęśliwy, uśmiechnął się.

- Jutro albo pojutrze? - Niemcy bardziej zapytał niż oznajmij.

- Thank you! - USA przytulił Niemcy, poczułam lekkie ukłucie w sercu, że to nie jago nie przytuliłam.

- Thank you! - USA przytulił Niemcy, poczułam lekkie ukłucie w sercu, że to nie jago nie przytuliłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Yyy, ten rozdział to taki niby zapychacz, niby nie.. Ale jest!

Dobrado potem UwU

Paranormal Problem || Countryhumans || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz