•°Austria°•

333 30 8
                                    

Maraton 2/14

Dam wam tu Hans'a. Wydaję mi się że podobało mu się w gdańsku, ale pewna nie jestem, gada po niemiecku ;D

Rozdział 24

- Otwieraj Doitsu! - powiedziała podekscytowana Japonia.

Niemcy westchnął i otworzył księgę, strony były pożółkłe i na bokach strony były pogniecione.

- Umiesz to przeczytać? - Spytała Japonia, spojrzałam na księgę, na stronach były różne dziwne znaki.

- Przecież tu jest normalnie wszystko napisane - Niemcy spojrzał na mnie.

- Niemcy, tu nie ma normalnych słów - Niemcy spojrzał na mnie pytająco - Mówię prawdę.. Chyba że nie wierzysz.. "Kolejnym schizom"? Hmm? Tak jak na początku?

- Polen, przepraszam, ale byłaś dla mnie niewiarygodna - Niemcy spojrzał na Japonię - Japan co się gapisz?

- Trochę to dziwnie wygląda gdy gadasz do ściany.. - walnęłam Japonię w tył głowy - Gomen'nasai! Gomen'nasai!

Zaśmiałam się, Niemcy lekko się uśmiechnął a ja odwróciłam się do niego tyłem i zakryłam twarz by nie zauważył mojej zarumienionej twarzy. Po chwili byłam pod salą operacyjną gdzie prawdopodobnie był Węgry, więc byłam w miarę daleko od Niemca zaczęłam piszczeć.

- O jezu! Jak on uroczo się uśmiechnął! AA! - zaczęłam skakać w kółko, po chwili się ogarnęłam - No tak, przydałoby się zobaczyć jak się ma Węgry, chciałam wejść do sali operacyjnej ale zrezygnowałam, możliwe że coś przez przypadek zrzucę lub przesunę i będzie problem, pokiwałam głową i usiadłam na siedzeniu obok Austrii, po jej drugiej stronie siedział USA, Węgry tak jak ja był sojusznikiem więc można było się tego spodziewać. Coś tam gadali, a ja starałam się myśleć o Węgrach, starałam się, całą moją głowę zajmował teraz Niemcy..


Po kilku minutach do czekania dołączył Niemcy.

- A gdzie jest Japan? - Austria spojrzała na brata z całymi czerwonymi oczami od płaczu.

- Poszła do domu, brat dzwonił że musi pomóc z remontem - powiedział Niemcy i spojrzał na mnie, ja rozumiejąc przekaz wstałam z krzesła i stanęłam obok, a on usiadł na moim miejscu.


Minęło kilka godzin, wiele osób wyszło ze szpitala, zostali tylko Niemcy, Austria, USA, Rosja i ja. 

- Dobra, ja już idę - Rosja wstał z siedzenia i ruszył do wyjścia żegnając się z wszystkimi.

Po chwili USA wstał i szybko z wszystkimi się pożegnał i pobiegł do wyjścia.

- RUSKI! WAIT FOR ME! - wykrzyknął USA i zaczepił się Ruska.

I tak oto zostaliśmy tylko nasza trójka, albo dwójka.

- Deutschland.. - Austria spojrzała na Niemcy, na którym się opierałam i czekałam aż skończy się operacja.

- Tak? - Niemcy spojrzał na siostrę - Coś się stało?

- Będziesz mógł być ze mną jutro? - Austria przetarła oczy.

- Oczywiście - Niemcy uśmiechnął się - A co z Agrą?

- Jest u Ukrainy.. - Austria ziewnęła - Jutro ją odbierzemy..

- Tak.. - Niemcy zamknął oczy.

Po chwili drzwi od sali operacyjnej się tworzyły.

Po chwili drzwi od sali operacyjnej się tworzyły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dajcie pytania do bohaterów plz

Do jutra UwU

Paranormal Problem || Countryhumans || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz