Aurelia
Pierwsze, co zauważyłam po wyłączeniu rano budzika, to wiadomość od mojego ukochanego.
Alek: Dzień dobry, skarbie. Nie masz pojęcia, jak bardzo chciałbym się teraz z tobą poprzytulać. Gdybyś spała obok mnie, obudziłbym cię pocałunkami, zaczynając od pośladków przez kręgosłup, aż do szyi. Potem wszedłbym pomiędzy twoje nogi i wślizgnął się w ciebie. Mój penis pod tym kątem, szybko doprowadziłby cię do orgazmu, a co za tym idzie i mnie, bo byś mocno się na mnie zacisnęła. Tak... to byłby wspaniały początek dnia. Kocham cię i zawsze będę.
Zajęczałam przeciągle, bo powinnam wstać i się szykować, a nie dawać upust swojej frustracji. Wkładam rękę do spodenek piżamy i odnajduję paluszkami mój spragniony czułościami guziczek.
Zemszczę się, jak tylko ugaszę ten pożar, który wywołał tylko tym smsem.Zaciskam usta czując nadchodzące spełnienie. Nie zdążę dojść do siebie, jak zdejmuję pośpiesznie z siebie bluzkę od piżamy i robie sobie zdjęcie, na którym widać prawie moje nagie piersi i jak nadal przeżywam orgazm.
Ja: Jak ja bym chciała to przeżyć, a nie bawić się sama ze sobą. Mimo to, dziękuję ci za przyjemną pobudkę. Również cię kocham i życzę Ci miłego dnia ;* ps.: myśl o mnie...
Z uśmiechem wstałam i zaczęłam się szykować na mój pierwszy dzień w szkole.
Aleksy
Kiedy zobaczyłem wiadomość od mojej blondyneczki, wstałem od stołu jak poparzony, martwiąc tym trochę rodziców i udałem się prosto do łazienki, by ukryć rosnący wzwód. Po zamknięciu za sobą drzwi, usiadłem na zamkniętym sedesie i zacząłem uważniej przyglądać się zdjęciu.
Jezus Maria... ona musiała zrobić to zdjęcie w trakcie, albo tuż po osiągnięciu orgazmu. Jest na nim taka seksowna, zmysłowa, cała moja.
Kurwa!
Zajebiście jej pragnę.Penis, aż mnie błaga, bym coś z tym zrobił, zadając mi ból, ale spóźnię się do szkoły, jeśli teraz...
- Wszystko w porządku, Alek? - pyta mama.
- Tak... tylko coś... mnie przycisło. - nienawidzę jej kłamać.
- Dać ci Stoperan?
- Tak, poproszę.Jak napaleniec opuszczam spodnie i wyciągam swojego kolegę. No kurwa nieraz się onanizowałem pod prysznicem, myśląc o niej, ale teraz patrzę na jej zdjęcie, jakby leżała pode mną i przeżywała rozkosz. Dzięki temu bardzo szybko dochodzę. Niestety nie mogę rozkoszować się tym orgazmem, bo muszę szybko doprowadzić się do porządku i biec do szkoły. No nie mogę się spóźnić już pierwszego dnia! Dlatego dobrze, że za w czasu wziąłem sporo papieru, inaczej musiałbym iść się jeszcze przebrać i na szybko przeprać te plamy. Za pomocą papieru nawilżanego doprowadziłem się do porządku, bez konieczności brania prysznica i po umyciu rąk, w końcu wyszedłem z łazienki.
W jadalni zastałem już tylko mamę, która dopijała kawę. Widać tata już pojechał odwieźć Lili do przedszkola.
- Już Ci lepiej? - pyta z troską.
- Tak, dziękuję.
- W razie czego, spakuj sobie te tabletki.
- Dzięki.
- Zbieraj się, Alek. Zawiozę cię do szkoły, bo pieszo to się spóźnisz.
- Jesteś kochana, mamo.
- Bez przesady, ale możesz mi mówić tak częściej. - dała mi buziaka w policzek, po czym złapała za kluczki i poszliśmy do garażu.Kiedy eLki skończyły 4 latka, mama wróciła do pracy na pół etatu, by jakoś pogodzić to wszystko i dopiero z czasem przeszła na cały etat. Teraz też zamierza tak zrobić. Na razie jest jeszcze na urlopie, ale od przyszłego tygodnia wraca do pracy i będzie pracować od 10.00 do 14.00. To idealne godziny, by móc zawieźć i odebrać Lilcię z przedszkola.
CZYTASZ
Ich Życie: 1# Aleksy
RomanceSiemka! Czytaliście już historię mojej mamy? Jeśli nie, naprawdę polecam zacząć czytać od niej. Jej historia jest godna uwagi. Książki o niej, zaczynając od tomu "Moje Grube Życie", znajdziecie na profilu autorki. Jeśli już czytaliście, zapraszam...