62. Niespodzianka!

328 19 8
                                    

Aleksy

Jeszcze nie otworzyłem oczu, a już szczerzę się jak głupi czując jej drobne, ale jakże pieruńsko seksowne ciało obok siebie. Choć leży na brzuszku i jej twarz jest zwrócona do okna, większość jej nagiego ciała jest wtulona we mnie. Jej aksamitna skóra kusi, by ciągle ją czuć pod palcami. Piękne, długie włosy leżą rozsypane po jej plecach i poduszce, a zapach jaki unosi się w pokoju, robi mi dosłownie kaszkę z mózgu i mokro w bokserkach.

To, co się działo tej nocy, chyba oboje nigdy nie zapomnimy. Zawsze było super, ale tym razem przeszliśmy samych siebie. Nie było ani jednej przerwy na odpoczynek między zbliżeniami. Po przeżytych uniesieniach dalej się pieściliśmy, całowaliśmy, jakby miał być koniec świata. Kompletnie się zatraciliśmy w sobie. To była najbardziej namiętna i gorąca noc w moim życiu.

Wstałem do siadu, z zamiarem przygotowania nam jakiegoś śniadania do łóżka, bo od przerwy w pracy nic nie jadłem, ale gdy zobaczyłem jej nagie ciało w tych promieniach słonecznych, stwierdziłem, że niepierw zaspokoję inny głód.

18+

Pochyliłem się i z uwielbieniem zacząłem delikatnie całować jej pośladki kierując się powoli coraz wyżej. Smak i zapach jej skóry, jest uzależniający, dlatego dosłownie jem ją na śniadanie. Uśmiecham się czując, jak zaczyna drżeć i mruczeć z przyjemności. Odsuwam na bok jej włosy i po lini kręgosłupa składam mokre pocałunki.

  - Aluś... - westchnęła słodko. - wszedłem kolanem pomiędzy jej nogi i zacząłem szeptać jej do ucha.
  - Dzień dobry, maleńka. Jak ci się... - przerywam czując tą kusząca wilgoć na jej płci.
  - Krótko, ale rewelacyjnie. - przejechałem palcem po jej kobiecości i aż zajęczałem.
  - Chryste... jaka ty jesteś mokra. - całuję ją w ramię i sięgam z szafki prezerwatywę.

Szybko ją na siebie założyłem i po rozsunięciu szerzej jej nóg i wypięciu lekko jej dupki, zatopiłem się w tym raju kładąc się na niej i spalając nasze palce.

  - O Boże! - zajęczała, gdy wszedłem do samego końca.

Uwielbiam jej ciasną, gorącą i mokrą cipkę, która za każdym razem otula mojego penisa i zaprasza, by kochać ją coraz mocniej i ostrzej.

  - Podoba ci się ta pozycja?
  - Och, tak. - odwróciła głowę w bok, więc skorzystałem z okazji i napierając na nią mocnymi, pojedynczymi pchnięciami, całuję jej profil. - Jest mi tak dobrze... - jęczy słodko łechtając moje ego, które do wczorajszej nocy były karmione tylko jej jękami z rozkoszy.
  - Tak bardzo cię kocham. - przygryzam płatek jej ucha. - Jesteś spełnieniem moich marzeń.
  - A ty moich.... ach! Alek!

Nagle jej niesamowicie ciasna cipka zaciska się na mnie, posyłając mnie razem z nią do gwiazd. W tej pozycji, nie widzę jej ślicznej buzi oraz tych oczu, ale uwielbiam, gdy jej ciało drży w moich ramionach. Nawet sposób w jaki łapie oddech po szczytowaniu, jest zajebiście seksowny.

♡♡♡


Jak sobie przypomnę, co działo się dziejsiejszej nocy, na nowo robię twardy i jak Tarzan chcę walić pięściami, o własną klatkę piersiową z dumy i niewiarygodnego szczęścia, że mam przy sobie ideał. Bo ona jest idealna... dla mnie. Kocha i potrzebuje mnie, jak ja jej. W łóżku jest nam lepiej, niż z kimkolwiek innym. Jest śliczna, słodka i przeurocza oraz zajebiście gorąca i seksowna.

  - Nie masz pojęcia, jak bardzo żałuję, że muszę iść do pracy na popołudnie. - mruczę jej do ucha muskając go wargami. - Nie wiem, jak poradzę sobie na służbie, kiedy nadal mam w głowie nas, z wczorajszej nocy.

Ich Życie: 1# AleksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz