rozdział dwudziesty czwarty

150 20 6
                                    

Wysoki szkielet w długim, czarnym płaszczu siedział przy biurku zawalonym notatkami. Czytał jakiś tekst co chwilę coś kreśląc i dopisując.

Nagle tuż za nim pojawiła się Core!Frisk.

-nie wszysto poszło po twojej myśli, prawda?- zapytał Gaster.

Core skinęła głową.

-moje słowa osiągnęły efekt odwrotny do zamierzonego. Jednak wynikło z tego też coś dobrego. Mam pewność, że Dream zjadł Czarne Jabłko.

-i co w związku z tym?- zapytał Gaster, przerywając pisanie i odwracając się do Core.

Core uśmiechnęła się lekko.

-to, że wiem, czego się spodziewać. I czego się nie spodziewać. Teraz jest idealna pora, by zacząć działać otwarcie. Zbierz resztę drużyny. Musimy ustalić plan. Ale najpierw jeszcze jedno pytanie. Udało ci się ustalić co to?

Gaster skinął głową, po czym podał Core duszę.

-między tą duszą a inną istnieje specyficzna więź. Podejrzewam źle anuluowany Dług Życia. Więź zamiast zniknąć zrobiła się dwustronna. Jest niestabilna i prawie zamknięta, ale istnieje.

Core wzięła duszę i przyjżała jej się z bliska.

-ciekawe. Ciekawe i bardzo użyteczne.

*****
Pół godziny później przed Core stało pięć szkieletów. Wszyscy patrzyli na nią z zainteresowaniem i lekko podenerwowani. Każdy z nich nie mógł doczekać się akcji.

-teraz jest dobry moment, by zaatakować- zaczęła Core- są w rozsypce, nie wiedzą co czują, i komu mogą zaufać. To czyni ich słabymi. Musimy ich obserwować. Zaatakujemy, kiedy będą poza bazą Bad Guys bo nie znamy tamtejszego terenu. Muszą też być razem. I Starowie i Bad Guys. Podejdziemy ich psychologicznie. Fatal, ty robisz efekty dźwiękowe. Niech myślą, że słyszą swojego Errora. To ich zdezorientuje. Pamiętaj, by się nie pokazywać. Ja zajmuję ich tak długo, by Fatal i Gaster zaszli ich od tyłu. Najpierw do akcji wkraczają Insanity i Axe. Dopiero potem Fatal i Gaster.

-a kiedy ich pokonamy będzie prosta droga do podbicia multiversum- dodał Gaster.

-dalej nie wierzę, że ktoś z klasycznej linii czasu ma tak destrukcyjne zapędy- powiedział Axe, patrząc na Gastera.

-to uwierz- odparł Gaster.

-jednak ciągle widzę pewną słabość w twoim planie- rzekł Fatal Error, patrząc na Core- kiedy ich zaatakujemy, będzie nas czwórka, bo ty nie walczysz, a nowy zostaje w bazie. Ich będzie ośmioro, co daje wynik dwóch na jednego. Nie uważasz, iż mamy małe szanse?

-nie, jeżeli użyję tego- odparła Core, pokazując duszę, zwisającą na linkach przywiązanych do jej dłoni- Gaster odkrył coś ciekawego. Tę duszę łączy z inną Dług Życia. I nawet wiem, z którą. Mogę to wykorzystać. Poza tym jest mi już prawie całkiem posłuszna. Biedna, mała, złamana, a co najważniejsze, oddana z własnej woli.

-kto byłby na tyle głupi, by aktywować Dług Życia?- zapytał Insanity- to stara i bardzo niebezpieczna magia.

-zagubiony szkielet, który po raz pierwszy był poza swoim AU. Wszyscy się go boją i chcą go zabić, a on potrzebuje sojuszników. Nagle pojawia się okazja. Sam nie wiedząc dlaczego ratuje życie pewnemu niszczycielowi. Widzi w nim idealny materiał na sojusznika, jednak niszczyciel działa solo. Więc jak go sobie podporządkować?- Core zakończyła wyjaśnienia pytaniem.

-aktywować Dług Życia i zażądać jego lojalności- odpowiedział na pytanie Core Gaster.

-on nie wiedział, że to mogło zakończyć się śmiercią ich obu?- zapytał Insanity- to bardzo głupie posunięcie. Jakby więź się źle aktywowała obie dusze mogły ulec zniszczeniu.

-mógł o tym nie wiedzieć- mruknął Fatal Error.

-mogę go unieszkodliwić, krzywdząc tę duszę- powiedziała Core- on odczuje ten ból w swojej duszy. A jeżeli ją zniszczę, on też umrze.

-więc mamy haka na całą ich grupę- rzekł Axe.

-oczywiście- odparła Core- inaczej nie zaczynałabym akcji tak wcześnie.

******
-na pewno chcesz to zrobić?- zapytał Nightmare, idąc z Dreamem do pomieszczenia, gdzie powinni przebywać pozostali członkowie Bad Guys wraz ze Starami.

-tak. Muszę z nimi porozmawiać- odparł Dream.

-jak coś będę obok- rzekł Nightmare.

Już z korytarza słyszeli krzyki dochodzące z pokoju. Były to krzyki radości, a równie często gniewne. W pomieszczeniu była burza różnych emocji.

-aż boję się tam podejść- powiedział Nightmare, a Dream zaśmiał się cicho.

-nie może być tak źle- rzekł Dream.

Nagle z pokoju dobiegł ich krzyk Killera:

-Ink! Ani mi się waż! Nie zrobisz tego! Nie możesz! Chcesz nas wszystkich wykończyć?!

-zrobię to! Zniszczę całą waszą grupę!- krzyknął Ink.

-oni się chyba nie biją, co nie?- zapytał z lękiem Dream. W jego ręku pojawiło się berło, po czym wbiegł do pokoju.

******************
Dług Życia- niezwykle stara i niebezpieczna magia. Gdy jedna osoba bezinteresownie uratuje drugiej osobie życie pomiędzy ich duszami tworzy się specyficzna więź, która po jakimś czasie sama znika. Jednak jeżeli zostanie ona uaktywniona, osoba, która uratowała drugiej osobie życie może zażądać od tamtej osoby czego tylko zechce, a ona musi to zrobić, bo inaczej zginie. Życie osoby, która ma u kogoś Dług życia zostaje związane z życiem drugiej osoby. Jeżeli zginie osoba, która uaktywniła Dług Życia, zginie także osoba, która ma u niej Dług Życia. Jeżeli jednak zginie osoba, która miała u kogoś Dług Życia, osobie, która uratowała komuś życie nic się nie stanie. Anuluowany może on być tylko w dwóch przypadkach. Jeżeli osoba, która uaktywniła Dług Życia go anuluje lub kiedy osoba, która ma u kogoś Dług Życia uratuje życie tamtej osobie i wykorzysta ten Dług Życia by unieważnić swój.

Zacznijmy od początku (Władca Snów część 2) [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz