W bazie Bad Guys rozległo się pukanie do drzwi.
-Cross, otwórz!- krzyknął Killer.
-jestem zajęty- odkrzyknął Cross- niech Dream otworzy!
-ja też nie mogę otworzyć!- rozległ się krzyk Dreama- niech Dust otworzy!
-mnie tu nie ma!- krzyknął Dust.
-dobra! Ja otworzę!- krzyknął Horror, idąc w stronę drzwi.
Po chwili uchylił drzwi, by zobaczyć kogo niesie. Były to osoby, których się kompletnie nie spodziewał.
-czego chcecie?- zapytał Horror.
-jest Dream?- zapytał Ink.
Horror odwrócił się i krzyknął:
-Dream! Ktoś chce z tobą porozmawiać!
Chwilę potem do drzwi podszedł Dream.
-o co chodzi?- zapytał Dream.
Horror odsunął się, odsłaniając Inka i Blue.
-ta dwójka chce czegoś od ciebie- odparł Horror.
Dream westchnął.
-o co chodzi?
-chcieliśmy porozmawiać- powiedział Blue.
Dream spojrzał na Horrora.
-zostawisz nas samych?- zapytał Dream, a Horror skinął głową.
-tylko niech wasza dwójka nie prubuje żadnych sztuczek- powiedział Horror i poszedł w głąb budynku.
-o czym chcieliście porozmawiać?- zapytał Dream, patrząc na Blue i Inka.
-chcemy, byś znowu był naszym przyjacielem- powiedział cicho Blue- tęsknimy za tobą, Dream. Brakuje nam ciebie. Bez ciebie Star Sanses to nie jest to samo.
Blue spojrzał smutno i błagalnie na Dreama. Tym jednym spojrzeniem pokazał cały ból, który zgromadził się w nim przez te dni, gdy Dream był na nich zły, całą troskę o przyjaciela.
Dream uśmiechnął się lekko i przytulił Blue.
-czy to znaczy, że wracasz do naszej grupy?- zapytał Blue, przytulając mocno Dreama.
Dream pokręcił głową.
-nie jestem już członkiem waszej grupy i nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze będę.
-teraz jesteś członkiem Bad Guys?- zapytał Ink.
-oficjalnie nie, ale traktują mnie jakbym nim był- odparł Dream.
Blue puścił Dreama.
-jeżeli jesteś tutaj szczęśliwy, to mi nie przeszkadza, że tu jesteś- powiedział Blue.
Ink wziął głęboki oddech i spojrzał na Dreama.
-Dream, ja... Przepraszam. Wiem, że to wszystko moja wina, ale naprawdę mi przykro. Na twoim miejscu nawet bym na siebie nie spojrzał. Jestem okropną osobą, ale naprawdę, przepraszam.
-ja też przepraszam- odparł Dream- nie powinienem był cię obwiniać o wszystko. I nie powinienem był mówić, że to ty powinieneś umrzeć.
Ink uśmiechnął się lekko.
-więc zgoda?- zapytał Ink.
-zgoda- powiedział Dream.
Blue rozpromienił się i przytulił przyjaciół.
Przytulasa przerwał im błysk światła. Wszyscy spojrzeli w głąb korytarza.
-zapomniałem wyłączyć flesha- mruknął Killer- to do kroniki- dodał głośniej i poszedł w stronę salonu.
CZYTASZ
Zacznijmy od początku (Władca Snów część 2) [Zakończone]
FanficPo resecie pozornie wszystko układa się tak jak powinno. Jednak i Dream i Nightmare mają przeczucie, że coś jest nie tak. Czy koszmary okażą się prawdą? I co, jeżeli prawda okaże się kłamstwem? Tymczasem gdzieś w cieniu kryje się nowy wróg, który ni...