Rinkeby, Szwecja
5 sierpnia 2011r., godz. 21:10
— Niech to szlag — wyrywa się poirytowanej Cornelii, kiedy kolejny raz wypadają jej klucze z rąk podczas zamykania lokalu. Tego dnia to ona jako ostatnia opuszcza bar, dlatego musi go również dobrze zabezpieczyć. Odkąd ma dręczyciela, z dnia na dzień jest coraz bardziej przewrażliwiona, a jej umysł wszędzie widzi wyłącznie zagrożenie. Nie potrafi normalnie żyć, stało się to dla niej zbyt ryzykowane. Zapomnieć na moment o napastniku jest dla niej wręcz niedopuszczalne. Uważa, że musi mieć ciągle oczy szeroko otwarte i patrzeć we wszystkie możliwe strony. Musi być zwyczajnie czujna.
Niezdarnie podnosi je z chodnika i ponownie przymierza się do włożenia właściwego klucza w zamek. Bierze głęboki wdech i przekręca go w środku. Pociera dłonie, kiedy sytuacja zostaje opanowana, po czym wzdycha z wyraźną ulgą.
Pogoda na zewnątrz nie zwiastuje niczego niedobrego – przynajmniej nie z jej strony. Niebo jest przejrzyste, dokładnie widać gwiazdy. O tej godzinie księżyc nie zaszczyca jeszcze swoją całą okazałością, ponieważ dopiero zaczyna swoją dzisiejszą kadencję. O tej porze roku ciemność nadchodzi późno, co bardzo zadowala młodą Harris.
Kobieta dzielnie kroczy przez szwedzkie chodniki do swojego celu, którym jest sklep spożywczy. Xawery poprosił ją jeszcze przed wyjściem do pracy, aby zrobiła drobne zakupy na jego koszt. Cornelia co jakiś czas ogląda się za siebie, lecz nikogo tam nie dostrzega. Mimo wszystko poczucie obserwowania nie daje jej spokoju i cały czas jest jej bliskie. Czuje się nieswojo, mocno zestresowana. Niewielka stróżka potu spływa po jej czole na policzek, kiedy przyspiesza kroku. Na zewnątrz jest ciepło, przez co kobieta intensywniej odczuwa zmęczenie chodem oraz temperaturę swojego ciała, które zwyczajnie zaczyna się pocić. Kątem oka dostrzega ciemną postać, która gwałtownie chowa się za ścianą budynku. Serce Harris momentalnie nabiera drastycznego tempa, bijąc nierównomiernie. Jej ciche sapanie rozprzestrzenia się po okolicy, które z czasem staje się głośniejsze i cięższe. Strach ją obezwładnia i manipuluje jej ciałem, umysłem. Sprawuje nad nią całkowitą kontrolę. Poczuwa się zagrożona, a tego uczucia pragnęła nigdy więcej nie doświadczyć.
Ciemnowłosa wyjmuje pospiesznie komórkę z wnętrza torebki i równie szybko wybiera numer Xawerego. Odbiera po drugim sygnale. Jego głos jest opanowany, nie przeczuwa niczego złego.
— Skończyłam pracę — zaczyna niepewnie kobieta i ogląda się za siebie. Z telefonem w ręce czuje się nieco lepiej, ale nie bezpiecznie. — Idę do sklepu — kontynuuje. Ma nadzieję, że osoba, która ją obserwuje przestraszy się tego, że Cornelia rozmawia z kimś i odpuści. Przełyka nerwowo ślinę. Jej dłonie trzęsą się niemiłosiernie, a nogi ledwie utrzymują jej ciężar.
— Stało się coś? — Mężczyzna orientuje się, że coś jest na rzeczy. Zazwyczaj nie dzwoni do niego o takie drobnostki. Jego ton momentalnie przybiera na powadze, a mięśnie znacząco się spinają.
— Nie czuję się bezpiecznie — wyznaje najciszej jak tylko potrafi. — Ktoś mnie chyba obserwuje — dodaje takim samym głosem.
— Posłuchaj mnie uważnie — zaczyna Ramirez, nie zwlekając ani chwili. Wstaje ze swojego miejsca na kanapie i zatrzymuje się kilka kroków dalej. Dopiero wrócił do domu, ale nie ma w głowie relaksu, dopóki jego partnerka nie pojawi się cała w domostwa. — Daleko masz do sklepu?
Kobieta myśli przez moment, rozglądając się dookoła. Nie zwalnia, nie zatrzymuje się. Cały czas kroczy przed siebie żwawym tempem.
— Nie — odpiera w końcu po chwili ciszy.
— Idź do niego prędko. Przeczekaj tam, ja przyjadę po ciebie — zapewnia pewny swoich słów. — Wśród ludzi będziesz bezpieczna.
Xawery stara się nie dodawać jej większego stresu, dlatego jego głos brzmi na spokojny. W głębi duszy jednak szaleje niemiłosiernie. Martwi się okropnie o swoją partnerkę. Nie myśląc dłużej, ubiera na siebie wierzchnie części garderoby i opuszcza dom. Nie głowi się nawet z jego zamknięciem – nie to jest teraz ważne.
CZYTASZ
Szaty ubóstwa
RomanceDoskwierająca bieda, poczucie braku wartości, codzienne zmagania dochodowe - Cornelia Harris to kobieta, która w swoim życiu doznała wielu niepowodzeń. Wychowana w sierocińcu, aby po skończeniu swoich osiemnastych urodzin poznać staruszkę, która oka...