Rozdział 49

449 43 1
                                    

Warszawa, Polska

15 lipca 2011r., godz. 9:30

Z rana oboje przebudzają się niemalże równocześnie. Przecierają zaspane oczy i spoglądają na siebie z uśmiechami na twarzach.

— Dzień dobry — mówi ochrypniętym głosem Xawery, co wywołuje mocne ciarki na ciele kobiety. Wpatruje się w jej powieki, które zdążyły ponownie opaść. Leżą głowami skierowanymi do siebie, a ich nogi zostają splątane pod wspólną kołdrą. Mężczyzna przeciera swoje oczy, po czym przeciąga się z gardłowym jękiem. Odwraca się w stronę stolika nocnego, do którego sięga ręką i chwyta komórkę. Podświetla jej ekran, aby spojrzeć na godzinę. — Już po dziewiątej — stwierdza na głos, co wywołuje niezadowolenie u Cornelii, która miała nadzieję na jeszcze chwilę błogiego letargu. Mamrocze pod nosem niezrozumiałe kwestie, po czym również rozprostowuje swoje otępiałe kończyny, tym samym pobudzając umysł.

Ramirez pozbywa swoje ciało ciepła, odkrywając je z miłej w dotyku pierzyny. Wydostaje nogi z łóżka i kładzie je na podłodze swojego pokoju. Obiema rękoma przeczesuje niesfornie ułożone włosy i wzdycha ociężale. Jest w samych bokserkach, a taki widok działa pobudzająco na oniemiałą Cornelię. Spogląda na niego zaciekawiona, ale jego postać zbyt ją onieśmiela, dlatego pospiesznie odwraca głowę w innym kierunku. Kładzie się na plecach i patrzy w jasny sufit. Na twarzy mężczyzny pojawia się delikatny uśmiech, który jest powodem jego rozbawienia. W takim przedstawieniu wygląda chłopięco, o wiele młodziej niż w rzeczywistości ma lat. Sięga do walizki i wyjmuje strój na obecny dzień, po czym posyła kobiecie zrozumiałe spojrzenie i wychodzi z pokoju, aby się ubrać i zaliczyć poranną toaletę. Harris i tak nie była w stanie dostrzec jego gestu, gdyż nadal wpatruje się w to, co ma nad głową. Z amoku wyrywa ją jedynie delikatne trzaśnięcie drzwiami, dlatego odrywa wzrok od sufitu, a przenosi go na ścianę, za którą zniknął jej partner. Wzdycha z ulgą, kiedy zdaje sobie sprawę, że pozostała sama w jego pokoju. Ponownie się przeciąga, zatracając się w wygodnych poduszkach. Mimo tak przyjemnej pozycji oraz miękkiej pościeli zmuszona jest do podniesienia swojego ciała z posłania. Nie jest u siebie – nie może pozwolić sobie na takie zachowanie. Idzie w ślady Xawerego i także wybiera odpowiednie ubranie, a następnie zakłada je na siebie. Właśnie jest w trakcie ubierania bluzki, kiedy drzwi otwierają się, a do środka wchodzi mężczyzna, nie będąc niczego świadomy. Widok swojej partnerki w samym biustonoszu pobudza jego wygłodniałe zmysły. Patrzy na nią pożądliwym spojrzeniem, nie mogąc oderwać wzroku. Jej ciało jest szczupłe, a nawet delikatnie wychudzone, lecz to powoli wraca do normy. Pociągające kształty, przez które Ramirez nie może oderwać wzorku sprawiając, że dyszy on nerwowo. Jego myśli mocno fantazjują o owej kobiecie, przez co racjonalizm u niego leży.

— Przepraszam — zdobywa się na wypowiedzenie tego jednego słowa, po czym zmuszona swoją głowę do odwrócenia się w innym kierunku. Robi to naprawdę niechętnie.

— Nie szkodzi — odpiera zawstydzona Cornelia, pospiesznie naciągając na siebie górną część garderoby. — To ja przebieram się w ślimaczym tempie — podśmiewuje się. Odgarnia włosy z twarzy, po czym zaczesuje je w wysokiego kucyka. Mieszkanie Ramirezów jest klimatyzowane, ale spoglądając za okno można stwierdzić, że upały są tutaj bardziej odczuwalne niż w Szwecji. Kobieta zerka na cienki sweterek, który wystaje z jej walizki, lecz szybko rezygnuje z założenia go.

Xawery prowadzi swoją wybrankę do kuchni, gdzie poleca jej poczekać, mówiąc, aby się rozgościła. Sam w tym czasie przygotowuje szybkie i proste śniadanie. Chwilę później powraca mężczyzna, a w jego dłoni spoczywa talerz, wypełniony po brzegi warzywnymi kanapkami.

— Oh, jakie pyszności — komentuje Cornelia, której brzuch odzywa się po raz kolejny w przeciągu tak krótkiego czasu. Jej organizm nigdy nie wymagał takiego zapotrzebowania na jedzenie, ale odkąd Xawery ją rozpieszcza, jej żołądek powiększył się.

Szaty ubóstwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz