- Hej piękna - powiedziałam siadając koło dziewczyny. Spojrzała na mnie - Nie płacz - przytuliłam ją z całych sił, jakie miałam.
- Nie na widzę go za to teraz - powiedziała cicho - Wiem jak to się skończy. Widziałam ten film. Grałam w nim. To był mój pierwszy rok na akademii snobów. To było upokarzające. Nie da się tego z niczym porównać. Nic mnie z nimi nie łączyło - sama zaczęłam płakać. Kie nigdy nie chciała o tym rozmawiać, wiedziałam, że to dla niej trudne. Nie naciskałam - A kiedy już miałam się pociąć, królowa poprosiła mnie o pomoc w ratowaniu morskich żółwików. Naszego pierwszego dnia poszłyśmy na plażę. Czekałyśmy, aż się wyklują, odganiałyśmy mewy. To był najlepszy dzień w moim życiu - zaśmiała się szorstko - A potem odwróciła się ode mnie, jak od każdego. Nie zrobię tego z nią.
- Ja też nie - powiedziałam w jej włosy
- Będzie musiał wybierać!
- Wiesz, że nie da rady - odsunęła się ode mnie i oparła plecami o deskę
- Bo to idiota - mruknęła cicho - Zostawisz mnie samą?
- Jasne, jak coś to wiesz, gdzie mnie szukać - skierowałam się w stronę domku
- Co powiedziała ? - zapytał od razu mój kuzyn i rzucił mi piwo
- Że jesteś idiotą - powiedziałam, stając koło JJ'a - I tu się z nią zgadzam - upiłam łyk cieczy
- Nie ma co myśleć. Wybierasz Kie - blondyn zabrał mi puszkę i sam się z niej napił ,a drugą rękę oplótł na mojej tali. Mi się piwa nie zabiera.
- Nie mogę podjąć decyzji - trzymajcie mnie
- Więc co ? - zapytał Pope - Bez Kie nam się to nie uda!
- Bez Sarah też nie dam rady. Obie muszą w tym siedzieć!
- Kie nie zrobi tego z Sarah, a ja będę trzymać jej stronę - odpowiedziałam bez wahania i odebrałam moje piwo
- Nie no bez jaj - spojrzał na mnie zły - Ty też ?To tak samo jakbym kazał ci wybrać pomiędzy mną, a nim - wskazał na JJ'a
- Prosta sprawa - cała trójka wyczekiwałam mojej odpowiedzi - Wybrałabym JJ'a, bo ty tak czy siak będziesz mnie potrzebował w swoim marnym życiu. Idę do domu. Jakby, co to wiecie, gdzie mnie szukać.
~~~~
- Co się dzieje do cholery? - zapytałam czarnoskórego. Po tym jak wyszłam z domku, razem z Kie poszłyśmy do mnie.
- Kod czerwony ! JJ i John B utknęli na mokradłach. Musimy im pomóc - weszłyśmy na łódkę
- A co to ma wspólnego z nami? - dopytała Kie
- Potrzebujemy mechanika i znawcy od sprzętu - spojrzałyśmy na niego wrogo. Niech będzie- John B i JJ są na Alpie
- Nie możecie nic zrobić bez nas ? - zapytała z kpiną Kie kiedy wchodziłyśmy na łódź, na której byli Ci debile
- Co się stało? - zapytałam wchodząc do kabiny
- Alternator przestał alternować
- Nie jest naładowany - dopowiedział JB
- A połączenia? - dopytała Kie. Na razie to było jedyną opcją do sprawdzenia
- Nie, lepiej wy je sprawdźcie - JJ podał mi śrubokręt. Schyliłyśmy się nad skrytką
-Jesteście do niczego - powiedziała Kiara
- Sorki - wypalił JJ i wyszli z kabiny
-To jakiś żart? - mruknęłam - Tu nie ma kabli!,,
- Cholera - jeżeli Ci debile nas tu zostawią to ich rozszarpie. Wyszłyśmy z kabiny, ale ze schowka rozległo się wołanie. Kiedy zobaczyłam tam Sarah myślała, że zwymiotuję - Chłopaki! - podbiegłyśmy do dzioba
- Wy tak na poważnie?- zaczęłam krzyczeć
- Żartujecie?- krzyknęła Sarah
- Wracajcie tutaj ! - krzyknęła stanowczo Kie
- Nie da rady. Macie się dogadać!- odkrzyknął John B
- Przysięgam, że was zabije! - byłam strasznie zła
- Nie możecie nas tutaj zostawić!- pierwszy raz w życiu zgadzam się z Sarah
- W kabinie macie jedzenie i skręt od JJ'a ! - dodał Pope
- Będziecie martwi! - krzyknęłam ostatni raz
- To absurd - blondynka zaczęła ściągać ubrania ukazując strój kąpielowy. Ściągnęłam tylko bluzkę. Tutaj gdzie się znajdujemy, nie warto wskakiwać do wody.
- Wolę się utopić niż zostać tu z tobą - dodała Kiara
- Może wtedy się zamkniesz - dodała Sarah
- A ty przestaniesz być pieprzona księżniczką - odpowiedziałam jej - Potnij się na ostrygach - powiedziałam, kiedy zaczęła wchodzić do wody
- Nie wrócą po ciebie - dodała Kiara, kiedy Barbie zaczęła się drzeć - Super - dodała cicho- Co?
- Poparzyła mnie meduza. Cholera!- dziewczyna zaczęła wchodzić na drabinkę
- Wpłynęłaś prosto na nią - powiedziałam - Nie wiem, czego się spodziewałaś
- Dzięki za pomoc - prychnęła - Wiecie co mówią o leczeniu oparzeń? - pokręciłyśmy głowami -Niech któraś z was na mnie nasika
- Mam lepszy pomysł - powiedziała Kie i skierowała się do kabiny
- To na ból - dodała wyjmując skręta, kiedy wszystkie już siedziałyśmy
- Nie tak łapczywie - powiedziałam, kiedy blondynka się zaciągała. I tak zaczęła kaszleć. Spojrzałam rozbawiona na Kiare - Dobra daj mi to - Pamiętacie jak mówiłam, że nie zapalę? Teraz to się zmieniło. O czystym umyślę zaraz ją rozszarpie, więc pozostaje tylko to.
~~~~~
- Mam pytanie - zaczęła Sarah. Już zrobiło się ciemno i siedziałyśmy pod kocami - Wołałybyście mieć sutki zamiast oczu, czy oczy zamiast sutków, bo gdy ...- zaczęła się śmiać
- Proszę nie kończ - mruknęłam cicho
-Pierwszy raz palisz ? - zapytała ją Kiara
- Nie - a wygląda jak na pierwszy . Po chwili zaczęła się ich wymiana zdań. Wtrącę się dopiero wtedy jak coś będzie mocno nie tak. Wydaje mi się, że jestem tu tylko z tego powodu, że trzymam stronę Kie.
Po trzy godzinnym gadaniu zasnęłyśmy. Nie spodziewałam się, że to powiem, ale chyba dobrze, że nas tu zostawili. Zobaczyłam dziewczynę z innej strony. Ona przyznała, że da się mnie polubić. Każda z nas otworzyła się przed resztą.
CZYTASZ
Nie zostawię Cię - JJ Maybank
Teen FictionKochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest... Wszyscy chcą być kochani. Wszyscy chcą prowadzić zwyczajne życie. W Outerbanks normalne życie polega na posiadaniu dwóch domów, albo dwóch etatów pracy. Nie jest łatwo utrzy...