Haziel:
Minęło 19 lat.
Medinilla każdego roku coraz bardziej się rozwija. Więc logicznym jest, że więcej ludzi chcę na niej mieszkać. Nie tylko oni. Istoty nadprzyrodzone również.
Wilkołaki, wampiry, czarodzieje i wiele więcej. Każdy inny gatunek, niż ten ludzki ukrywa się na naszej skromnej ziemi. Ludzka forma nam w tym pomaga. Lecz są symbole, które od razu pokazują, że nie jesteś zwyczajny. Syreny mają naturalnie kolorowe włosy, wilkołaki muszą chować ogon jak i uszy, zombie muszą się pilnować by się nie skaleczyć i wiele, wiele więcej.
Patrząc na to, że ludzkość dalej nic nie odkryła to chyba dobrze to nam wychodzi. Oczywiście są wyjątki. Niektórzy wiedzą i nic z tym nie zrobią.
Dość tego opisywania, chyba pora się przedstawić...
Haziel Martin. Na pierwszy rzut oka zwyczajny 16 latek. Jestem wysoki i pomimo niezbyt wielkiego zainteresowania do sportu mam się czym pochwalić jeśli chodzi o ciało. Moje czarne włosy są lekko zakręcone, a oczy w barwach niebieskiego. Nie mam zarostu, ani żadnej niedoskonałości na twarzy.
Wygląd całkiem zwyczajny, co nie? Raczej was nie zaskocze, ale nie jestem człowiekiem. Nie przedstawiam nawet w 100% jednego gatunku. Jestem pół wampirem, pół aniołem. Tak zwaną, potocznie hybrydą. Innymi słowy, wypije sobie czująś krew, po czym odfrune za pomocą białych skrzydeł.
Mój tata to Dorian Martin, a mama to Lizzie Martin, z panieńskiego Tanner.
Krótko po ukończeniu szkoły tata oświadczył się mamie, a 16 lat temu pojawiłem się ja. Pytanie brzmi, dlaczego jestem taki? Powinienem być albo wampirem, albo aniołem. Wraz z rodziną podejrzewamy, że jest to spowodowane tym, że Dorian jest z głównej gałęzi. Od razu jak objął stanowisko głowy wampirzego rodu zniósł wszystkie zasady, by móc ożenić się z Lizzie. Rodzina, a w szczególności dziadek niezbyt byli tym zachwyceni. Ale chyba bardziej denerwował ich fakt, że nic nie mogą z tym zrobić. W końcu już tata rządził.
Inne silne rody nie popierają tych zmian. Rodzina Walsh zaczeła przymykać na to oko, kiedy była narzeczona taty, Maeve zaczęła być głową rodziny. Plus moje narodziny troszkę namieszały. Rody uznały mnie za cud i gdyby mogły to zamknęliby mnie jak jakieś zwierze w klatce.
Mama nie poszła na studia. Głównie przez ciąże... ale to jej nie przeszkadza. Jest instruktorką fitness i widać po niej, że ta praca sprawia jej przyjemność. Tata natomiast skończył studia i teraz jest dyrektorem szkoły do której uczęszczam.
Legacies High School. Jest to szkoła tylko dla istot nadprzyrodzonych. Nawet nauczyciele muszą trzymać się tej zasady. Ludzie, którzy chcą się tutaj dostać są grzecznie informowani, że ich wyniki w nauce nie są zbytnio wystarczające. Przez to wśród ludzi szkoła jest uważana za wymagającą. Nauczanie niezbyt różni się od innych szkół. Wyjątkiem są dwa zajęcia lekcyjne. Jednym z nich jest nauka o innych gatunkach. Wiele chyba tłumaczyć nie trzeba. Drugą zaś jest poznawanie własnego gatunku. Wszystkie osoby z danym pochodzeniem, jak i rocznikiem uczą się o sobie. Ja musze chodzić na lekcje dotyczące wampirów. Anielskich zajęć nie ma, ale nadrabiam to prywatnymi lekcjami z mamą.
Dalej anioły są rzadkim gatunkiem, więc razem z Lizzie musimy się trzymać razem. Oczywiście ja jestem wyjątkiem w 50%.
Jak już mówiłem. Kilkanaście lat temu moje istnienie byłoby niemożliwe. Gdyby tata był z pobocznej gałęzi to bez problemu by wziął ślub z mamą, a ja byłbym albo aniołem, albo wampire. Lecz tak nie jest, ponieważ wampir jest głową rodziny Martinów.
Moim zdaniem, nie ma sensu zbyt wiele o tym myśleć.
- Haziel? - usłyszałem.
Szybko oderwałem wzrok od okna i spojrzałem na nauczyciela, który właśnie stoi obok mojej ławki.
- Wróć do nas. - mówi, po czym kontynuuje prowadzenie lekcji.
Burknąłem coś pod nosem i wlepiłem wzrok w tablice, udając, że jestem zainteresowany zajęciami.
I tak to się żyje na naszej Medinillie.
______________
No i jest! Angel Among Us 2!
Jest to druga część owego tytułu, więc jak trafiłeś/trafiłaś tu pierwszy raz to zapraszam do poprzednej książki. 😊
Mam nadzieje, że wam się spodoba i będziecie się dobrze bawić. 😄
Życzę miłego czytania tego, jak i innych rozdziałów. ❤
CZYTASZ
Angel Among Us 2
FantasyOd momentu moich narodzin mówili mi, że jestem wyjątkowy. Sam fakt, że istnieje zaledwie kilkanaście lat temu był nie do pojęcia. Problem w tym jest taki, że ja nie czuje się wspaniale. Jestem zwykłym owocem miłości kochających się istot, a to, że s...