6

931 80 93
                                    

- Hehe- zacząłem się śmiać, było trochę niezręcznie, a poliki dalej piekły mnie niesamowicie

- Dobra wstawaj- powiedział i wyciągnął do mnie rękę, złapałem ją niepewnie jednak dziwnym trafem znowu wywróciłem się...

Tylko teraz było jeszcze gorzej

Xiao poleciał za mną i wylądował na mnie co jeszcze bardziej mnie spłoszyło i kiedy ogarnąłem, że leży na mnie wydostałem się w mgnieniu oka.

- Coś się stało Aether? Dziwnie się zachowujesz- powiedział i położył mi rękę na czole.

Cholera Xiao, przez ciebie jest jeszcze gorzej.

- Chyba masz temperaturę, dobra zabieram ciebie do mnie- powiedział i wziął mnie na tak zwaną pannę młodą.

Oczywiście nie doniósł mnie tak do domu, bo mniej więcej przed szkołą przypomniałem sobie o otaczających nas ludziach, którzy dziwnie patrzyli się w naszą stronę.

***


- Na piętrze, od razu na widoku są drzwi po prawej tam jest mój pokój, więc możesz tam iść ja zaraz przyniosę tobie herbatę- powiedział i zostawił mnie samego

Może chcecie wiedzieć jak wygląda dom idola większości dziewczyn i chłopaków  w szkole?

Już wam mówię, jest duży i nowoczesny, ogólnie w domu Xiao króluje czerń, biel oraz drewno. Dom wygląda jak z jakiś seriali remontowych, jakby zaraz miał zostać sprzedany lub pokazany bogatym klientom.

Skierowałem się w stronę drewnianych schodów i wszedłem na górę.

***

Otworzyłem drzwi do pokoju i wymsknęło mi się "łał" pokój był duży, a nawet wielki. Ściany były pomalowane na czarno no i jedna granatowa. Ładnie tutaj, ale ciemno. Przy wielkim oknie od sufitu do podłogi stało krzesło, a obok niego gitara.

- Nie wiedziałem, że grasz na gitarze- powiedziałem sam do siebie

- Ostatnio zacząłem- odpowiedział mi Xiao, co mnie trochę przestraszyło. Ja się pytam jakim prawem on tak szybko zrobił tą herbatę. Czary

- O łał, zagrasz mi coś?- spytałem się podekscytowany

- Em, wiesz..Jeszcze się uczę i no tak jakby- zaczął mówić, było widać, że jest skrępowany

- Jak nie chcesz to nie musisz- przerwałem mu tłumaczenie się

- Może obejrzymy jakiś film?- spytał się mnie

- Dobra to na łóżko!- krzyknąłem i wskoczyłem na wielkie łóżko i wziąłem żółtą poduszkę pod głowę

- I co ja z tobą mam- powiedział i położył komputer na łóżku

I tak zaczęło się nasze długie oglądanie filmów, oglądaliśmy się, śmialiśmy i świetnie bawiliśmy.

***


«Xɪᴀᴏ»

Oglądaliśmy już któryś z kolei film, nawet nie wiem, który. Jak dla mnie był on trochę nudny, ale widziałem, że Aetherowi się podoba, więc nic nie powiedziałem.

Poczułem coś na swoim ramieniu, była to głowa. Głowa Aethera, zasnął.

Wyłączyłem film i położyłem go do łóżka.

- Xiao- powiedział chłopak na co się uśmiechnąłem, słodko

Po cichu wyszedłem z pokoju, byłem głodny, więc skierowałem się do kuchni.

Kiedy miałem już do niej wejść zobaczyłem cień człowieka

No super czyli ojciec wrócił

Natychmiastowo przestałem być głodny, możliwe, że jesteście ciekawi dlaczego unikam go jak ognia, a to dlatego, że naprawdę jedyne co nas łączy to więzi rodzinne i nic więcej.

Nie uważam go za mojego kochanego rodzica, prawdpodobnie nawet nie pamięta jak nazywa się jego "kochany" synek.

Przychodzi w środku nocy do domu, a za kilka godzin wychodzi. Już nawet nie pamiętam jak wygląda. Może to dobrze, nie chce go pamiętać.

- Zaczekaj- usłyszałem jego głos

- Tak?- odpowiedziałem

- Jao czy jak tobie tam było- zaczął, ale nie dane było mu dokończyć. Bo przerwałem

Tak jak mówiłem nie pamięta jak się nazywa jego syn, ja rozumiem gdybym miał młodszego brata i pomyliłby mnie z nim, ale jestem jednyakiem, więc w czym problem?

- Xiao- powiedziałem, na co on przewrócił oczami.

- Jak było dzisiaj w szkole Xiao?- spytał mnie się ze sztucznym uśmiechem na twarzy
Sory tato, ale tak mnie nie oszukasz. Sam używam go zbyt często, więc rozpoznaje go od razu.

- A co? Naprawdę ciekawi ciebie życie twojej wpadki?- prychnąłem i ruszyłem do swojego pokoju.

Kiedy do niego wszedłem byłem cały w nerwach, najchętniej to bym coś wysadził, zniszczył. Podszedłem do łóżka zapominając o tym że mam gościa, ale kiedy zobaczyłem jego słodką minę od razu wszystkie negatywne emocje zniknęły.

- Dobranoc Aether- powiedziałem kładąc się obok chłopaka

°°°
Ohayo!
Nareszcie dostaliście następny rozdział.
Jak mogliście zauważyć zrobiłam sobie prawie dwutygodniową przerwę od wattpada, a to dlatego, że po pierwsze dużo nauki i no sprawy rodzinne :(

Ale wracam z moją systematycznością, więc co tydzień będzie pojawiał się rozdział! Jest też szansa, że wcześniej, ale to zależy czy znajdę czas bo mimo tego, że drugi dzień chodzimy do szkoły ja już zdążyłam mieć dwa sprawdziany, dwie kartkówki i czeka mnie tego jeszcze więcej.

Mam nadzieję, że rozdział się spodobał. Miłego dnia/wieczoru/ nocy ♡

"Możesz wszystko" |Xiao x Aether|☆|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz