Rozdział 105: Myślenie o metodzie karania złych ludzi

728 58 18
                                    

    - Po prostu odejdź.

    Meng Jian Zhi nie spodziewał się, że zmarnował tak dużo czasu i wysiłków, aby wydobyć jedynie te trzy słowa od Bai Luo Yina.

    - Co? Prosisz mnie, żebym odszedł? Coś ci powiem, jeśli mnie zdenerwujesz, zemszczę się na was wszystkich.

    Chłopak był niezwykle spokojny.

    - Będę na ciebie czekać, to znaczy, jeśli naprawdę jesteś w stanie to zrobić.

    Jego spokój wzbudził podejrzliwość i niepokój Meng Jian Zhiego.

    Dlaczego, do diabła, się nie denerwuje? Spowodowałem tyle kłopotów przed jego domem, czy nie powinien być wzburzony? Dlaczego wygląda, jakby miał przemyślany plan? Nie ma jeszcze nawet dwudziestu lat, jest tylko małym chłopcem i tyle, jaką krzywdę może mi wyrządzić?

    - Powiedz swojemu tacie, żeby wyszedł! Nie będę już z tobą rozmawiać, nie jesteś wystarczająco dojrzały.

    Bai Luo Yin zatrzymał go, jego ton był zimny i sztywny.

    - Nawet jeśli tu przyjdzie i tak powie te trzy słowa.

    - Ty.... Ty.... - Mężczyzna zacisnął zęby, miał ostry wyraz twarzy. - Nie myśl, że nie odważę się tego zrobić!

    - Nie sądziłem, że się nie odważysz. A teraz przepraszam, czy mógłbyś już stąd iść? Muszę wszędzie porozwieszać ulotki, że zniesławiasz mojego ojca i ciotkę!

    - Mówię ci, nie myśl, że nie odważę się cię obrazić tylko z powodu ludzi z biura bezpieczeństwa publicznego. Nie łamię prawa!

    - Nie powiedziałem, że zadzwonię do biura bezpieczeństwa publicznego, nie powiedziałem też, że łamiesz jakiekolwiek prawo. - Bai Luo Yin szydził.

    Meng Jian Zhi był zdenerwowany, krzyknął i poprosił Bai Han Qiego, aby ponownie wyszedł.

    Warstwa lodu zakryła oczy chłopaka i po prostu powiedział dwa słowa do tego faceta.

    - Spadaj stąd!

    Mężczyzna nie ruszył się, jakby tego nie słyszał.

    Bai Luo Yin natychmiast podszedł do klatki dla psa, wypuścił A Langa, który szczekał bez przerwy. Pogłaskał go po głowie i powiedział.

    - Synu, niepokoją cię od dwóch dni. Widzisz tę osobę? Za każdym razem, gdy go zobaczysz w naszym domu, po prostu idź i go ugryź.

    Meng Jian Zhi nadal nalegał na wpuszczenie go do domu. Ale kiedy zobaczył, że mastif tybetański rzuca się w jego stronę, nagle zbladł ze strachu i wybiegł w pośpiechu na zewnątrz. Wtedy chłopak przywołał psa i zamknął drzwi.

    Po powrocie do pokoju, szybko włączył komputer i przeszukał forum popularnej witryny, planując zamieścić tam post.

    Zaczął od tytułu „Opuścił żonę, porzucił syna, jednocześnie zrzuca winę na swoje ofiary. Spójrz na tego znakomitego mężczyznę, jak bezwstydnie się zachowuje". Ale pomyślał, że to nie jest wystarczająco prowokacyjne. Tego rodzaju kłótni rodzinnych, tego rodzaju śmieci społecznych jest za dużo, nie będzie łatwo przyciągnąć innych ludzi. Więc zmienił tytuł na „Rzucam wyzwanie twojej cierpliwości, jeśli będziesz w stanie oglądać to przez całą minutę, obetnę sobie własnego kutasa".

    Cóż, aby dokładnie ukarać tę szumowinę, Bai Luo Yin może poświęcić tylko swojego małego Yin Ziego.

    Chłopak przeczytał kilka topowych artykułów z pierwszej strony gazety, aby przestudiować umiejętności pisania i opowiadania historii. Nauczył się ich wszystkich sam w krótkim czasie. W szkole zawsze dostawał świetne oceny za wypracowania, więc nawet gdyby napisał esej od niechcenia, mógłby łatwo dostać się do gazety. Nie należy patrzeć na to, jaki zwykle jest cichy, jeśli zechce napisać coś prowokacyjnego, na pewno będzie ekspertem! Jeśli nie miałby żadnych umiejętności, jak mógłby mieć pod swoją kontrolą takiego księcia koronnego jak Gu Hai!?

Addicted [PL] TOM 1 Niepokój młodościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz