Na drodze Gu Hai wykonywał szybkie i ostre manewry na zakrętach, omijając po drodze inne samochody. Tymczasem piękna kobieta na tylnym siedzeniu nadal była spokojna i cicha. Gdy uznał, że są w bezpiecznej okolicy, powoli zawrócił samochód wzdłuż głównej drogi, z której wcześniej zjechał.
– Skręć na światłach przed nami – przemówiła nagle pasażerka i wcale nie była speszona.
Chociaż chłopak był wdzięczny za taki obrót spraw, to zapomniał o dziewczynie i dopiero gdy się odezwała, zreflektował się, że faktycznie ktoś siedział z tyłu.
– Osaczyła mnie grupa mężczyzn. Gdyby przypadkiem cię tam nie było, trudno byłoby mi uciec – powiedział, uśmiechając się lekko. Teraz w pełni świadomy obecności drugiej osoby, zerknął na nią w lusterku wstecznym.
– Domyśliłam się – odezwała się łagodnym głosem.
– Domyśliłaś się? – Był pozornie zaskoczony odpowiedzią.
– Wiedziałam, że masz kłopoty w chwili, gdy niegrzecznie mnie napastowałeś.
To był pierwszy raz, kiedy Gu Hai usłyszał, jak kobieta tak swobodnie wypowiada słowo "napastować".
Jak taka młoda i piękna dziewczyna, która jeździ całkiem niezłym samochodem, może mieć również tak śmiałe i nieskrępowane zachowanie? Przecież ona nie jest tego typu osobą, prawda? – pomyślał zaskoczony.
– Nie boisz się, że cię porwę i sprzedam? – zapytał, próbując wysondować jej nastrój.
Kobieta uniosła lekko jedną brew i roześmiała się, odsłaniając to, co można określić jako prosty, ale nadzwyczaj uroczy zestaw dołeczków.
– Nie jesteś tego typu osobą.
– Tego też się domyśliłaś? – Gu Hai odwrócił się i rzucił jej kolejne szybkie spojrzenie.
– Intuicja. – Kiwnęła głową, uśmiechając się lekko.
Nastolatek nie miał już nic innego do powiedzenia, poczuł się pokonany. Na początku chciał znaleźć stację benzynową, aby napełnić bak w zamian za jej miły gest, ale kiedy sprawdził kieszenie, przypomniał sobie, że stracił wszystkie pieniądze. W końcu jedyne, co mógł zrobić, to przeprosić ją.
– Jesteś z Pekinu? – zapytała.
– Tak.
– Nic dziwnego, twój akcent brzmi tak znajomo! Jesteś tu w podróży, czy odwiedzasz krewnych?
– Odwiedzam krewnych. Jesteś stąd?
– Moi rodzice są z Qingdao, ale na razie uczęszczam do szkoły w Pekinie. Hej, ty też się uczysz, prawda? Wyglądasz na nie więcej niż dwadzieścia lat.
Gu Hai zaśmiał się.
– Jesteś pierwszą osobą, która mówi, że jestem młody. Moja żona zawsze mówi, że jestem stary.
Zdezorientowana tymi słowami, wypowiedzianymi w tak naturalny sposób, kobieta wlepiła oczy w jego twarz. W ciągu zaledwie kilku sekund jej brwi uniosły się malowniczo, by wyrazić niezmierne zdumienie.
– Masz już żonę?
– Tak, ożeniłem się wcześnie!!! – odpowiedział z jasnym uśmiechem rozciągającym się od ucha do ucha.
– ...?
Kobieta poczuła, że jest na przegranej pozycji i nie miała już nic do dodania. Kiedy znaleźli się tylko jedną przecznicę od mieszkania, chłopak powoli zatrzymał samochód i wyraził swoją wdzięczność po raz ostatni. Wciąż nieco zaskoczona jego poprzednią wypowiedzią, pasażerka przejęła inicjatywę i złożyła mu nieoczekiwaną propozycję.
CZYTASZ
Addicted [PL] TOM 1 Niepokój młodości
Historia CortaGdy Gu Hai, siedemnastoletni syn bogatego i wpływowego generała, wyprowadza się z domu i zmienia szkołę, poznaje tam swojego rówieśnika Bai Luo Yina - chłopaka, który mimo swojego ubóstwa, wcale nie czuje się od niego gorszy i na każdym kroku mu to...