Oddałam Ci się i... (T.1)

♡64♡

Pov: Leia

Obudziłam się przez światło które odbijał śnieg. Delikatnie uchylając jedną powiekę spojrzałam na zegar ścienny który wskazywał że jest 11. Od samego początku czułam czyjeś ramię obejmujące mnie w talii. Delikatnie i powoli aby nie obudzić mojej ukochanej jeśli jeszcze śpi odwróciłam się w drugą stronę. Mój wzrok od razu podążył na twarz śpiącej kobiety. Miała zamknięte oczy przez co nie mogłam niestety jeszcze zobaczyć tej przeszywającej wręcz czerni. Jej twarz była spokojna a usta delikatnie uchylone. Wiem że Tommy mało śpi ale muszę wstać do toalety a bez obudzenia jej raczej nie uda mi się wstać. Delikatnie chwyciłam rękę dziewczyny i zdejmując ją z siebie chciałam już wstać ale dziewczyna znowu mnie chwyciła i przyciągnęła do swojego nagiego ciała wtulając się we mnie jak małe dziecko. To była właśnie zaspana Tommy. Bezbronne dziecko które chce się tylko wyspać.

- kochanie.. - szepnęłam aby chociaż trochę ją ponownie przebudzić - muszę iść do łazienki - powiedziałam wzdychając

Dziewczyna dalej nie wstawała. Nachyliłam się delikatnie nad nią i bez wcześniejszego myślenia chwyciłam jej dolną wargę między zęby i pociągnęłam w swoją stronę. Ciemnowłosa od razu się przebudziła i chwyciła mnie za kark przyciągając do siebie aby pocałować moje usta.

- wypuścisz mnie? - zapytałam patrząc na kobietę - muszę do łazienki - dodałam

- mhm.. - mruknęła nawet nie otwierając oczu - kocham cie.. - powiedziała z tą cholerną chrypką w głosie

- wiem, wstawaj powoli bo musimy się ogarnąć na obiad u moich rodziców - powiedziałam wychodząc z sypialni. Mimo że jeszcze przed chwilą miała zamknięte oczy czułam że kobieta świdruje moje nagie ciało wzrokiem.

Poszłam do łazienki załatwić swoje potrzeby i przy okazji trochę się ogarnąć. Wzięłam prysznic i ubrałam pierwsze lepsze ciuchy które oczywiście należały do Tommy. Po tym jak już chociaż trochę wyglądałam jak człowiek wyszłam z łazienki i skierowałam się do kuchni. Jak się okazało dziewczyny nadal tam nie było więc zajęłam się zrobieniem śniadania. Nie zajęło mi to długo bo po jakichś 20 minutach wszystko było już gotowe. Rozłożyłam wszystko na dwie porcje i ustawiłam wszystko ma stole. Teraz zostało tylko iść po tego lenia. Ruszyłam więc w stronę sypialni. Gdy tylko do niej weszłam zobaczyłam że krótkowłosa dalej leży w łóżko owinięta kołdrą. Podeszłam do niej i położyłam się obok niej na łóżku.

- Tommy - powiedziałam łagodnie - wstawaj kochanie - zgarnęłam jej z twarzy zagubiony kosmyk włosów

- hmm - mruknęła pod nosem odwracając się do mnie tyłem

- Tommy - westchnęłam przy tym się uśmiechając

Delikatnie objęłam kobietę i wkładając rękę pod kołdrę zaczęłam jeździć nią po brzuchu jak i klatce piersiowej mojej ukochanej

- Nie molestuj mnie - powiedziała delikatnie się rozbudzając

- ja cie zaraz mogę zacząć molestować jak tak bardzo chcesz - powiedziałam kąśliwie

- tylko spróbuj - delikatnie się uśmiechnęła znowu próbując zasnąć

Bez zastanowienia przejechałam kciukiem po jej sutku na co dziewczyna momentalnie się uniosła i przekręciła się tak że znalazła się nade mną. Otworzyła oczy i popatrzyła na mnie zaspanym spojrzeniem delikatnie się uśmiechając

- I co teraz? - zapytała chwytając moje dłonie w uścisk i dając mi je nad głowę

- puść mnie - powiedziałam próbując się wyrwać ale dziewczyna zaczęła jeździć dłonią po moim całym ciele