♡58♡

1.3K 51 14
                                    

Pov: Leia

Obudził mnie głośny huk. Jakby coś spadło na podłogę. Od razu uniosłam się na łokciach i zaczęłam się rozglądać po sypialni. Przy okazji zerknęłam na zegarek który wskazywał że jest 1 w nocy.

- Gdzie idziesz? - zapytałam gdy zauważyłam dobrze znaną mi kobietę przy szafie która zapinała swoją białą koszule

- Nie chciałam cie obudzić, przepraszam - powiedziała a ja dopiero teraz zauważyłam że na podłodze leży dosyć duża ilość pasków od spodni. Zapewne to one spadły.

- Gdzie idziesz? - powtórzyłam ponowie przed tym odchrząkując aby mój głos brzmiał niejako dobrze

- mam parę spraw do załatwienia - odparła

- o pierwszej w nocy? - zdziwiłam się

- prowadzę klub nocny malutka, to normalne że w nocy też pracuje - odparła

- mogę jechać z tobą? - zapytałam

- po co? - zapytała jednocześnie zarzucając na siebie marynarkę

- spędzić z tobą czas - przyznałam

- w porządku - skinęła głową - masz pięć minut na ogarnięcie się - powiedziała spokojnym głosem i wyszła z sypialni

Ja za to momentalnie podeszłam do szafy dziewczyny i wybrałam pierwsze lepsze ciuchy. Wolałam pójść w czymś luźnym niż tym co mam na sobie. Wzięłam jakieś czarne spodnie które należały do Tommy więc były na mnie za duże. Zacisnęłam je paskiem żeby mi nie spadały. Ze swoich ciuchów zostawiłam tylko przylegającą do ciała czarną koszulkę na ramiączkach na którą pozwoliłam sobie założyć jedną z koszul Tommy. Zostawiłam ją rozpiętą. Poprawiłam sobie na szybko włosy i wyszłam gotowa z sypialni. Jak się okazało kobieta czekała na mnie w salonie.

- Tommy - odezwałam się aby dziewczyna odwróciła się do mnie przodem. To właśnie zrobiła.

- Tak księżniczko? - zapytała mierząc mnie wzrokiem

- możemy jechać - odparłam z delikatnym uśmiechem

- chodź no tu - powiedziała siadając na kanapie i wskazując swoje kolana - muszę wyjaśnić ci parę ważnych kwestii

Od razu podeszłam do ciemnookiej i usiadłam jej na kolanach. Ta objęła mnie jedną ręką w talii a drugą położyła na moim udzie.

- Masz się mnie cały czas trzymać dobrze? Nie chce żeby coś Ci się stało w mojej obecności - popatrzyła na mnie z troską - jeśli jakiś mężczyzna lub kobieta zachowywaliby się w stosunku do ciebie w  sposób jaki by ci nie odpowiadał, masz mi to powiedzieć, ja się tym zajmę, jeśli ktoś cie tylko dotknie dowiem się o tym i go zniszczę rozumiesz? - zapytała na co ja przytaknęłam - jakby gdzieś nie chcieli cie wpuścić albo by sobie z ciebie żartowali, oczywiście mówię o pracownikach klubu, masz przedstawić się moim nazwiskiem - dodała cały czas na mnie patrząc

- którym? Z tego co wiem w tamtym budynku masz dwa nazwiska - powiedziałam

- zależy - przyznała - jeśli chcesz mieć wszędzie wstęp to od dzisiaj jesteś Leia Henderson - uśmiechnęła się delikatnie zaciskając dłoń na moim udzie - ale jeśli oczekujesz szacunku, strachu przed tobą, kłaniania się na twój widok czy też posiadania wszystkiego na głupie pstryknięcie palcami wtedy jesteś Leia Clarke - dodała - każdy będzie wtedy wiedział że jesteś moja i będzie się bał chociażby z tobą porozmawiać - na te słowa ja też się delikatnie uśmiechnęłam

- rozumiem - odparłam - możemy już jechać? - zapytałam

- jasne - powiedziała na co ja zeszłam z jej kolan

Oddałam Ci się i... (T.1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz