Obudziłam się równo z budzikiem. Wstałam od razu i ubrałam sukienkę, a pod to spodenki. Musiałam jednak uważać na strój bo były do niego specjalne wymagania. Tłumaczenie tego było po prostu śmieszne.
Uczesałam włosy w luźnego koka i sprawdziłam dokładnie godzinę. Było chwilę przed 9 więc wyszłam z pokoju, kierując się w stronę stołówki. Miałam nadzieję, że nikt nie zainteresuje się za bardzo mną, chociaż w tym miejscu było to prawie niemożliwe. Wzięłam talerz na którym znajdowały się kanapki i usiadłam przy wolnym stole, który był na dwie osoby. Zaczełam powoli zajadać się tym jakże smacznym jedzeniem i popijać herbatą, bo przecież kawy nam nie dadzą.
Wszędzie było głośno i tłoczno. Nie było tu tak dużo osób bo około 50 ale jak każdy tak ze sobą rozmawiał to echo się roznosiło. Poczułam, że ktoś stoi przedemną i nagle usłyszałam dźwięk stawianego talerza. Nie spoglądałam na tą osobę, tylko zamknęłam oczy i dalej zajadam się posiłkiem.
-Jestem Katherina, ale mówią na mnie Kate lub Kathra, a ty pewnie jesteś nowa? - spojrzałam w jej stronę.
Jej błękitno-szare oczy wpatrywały się we mnie miłym spojrzeniem. Odwzajemniłam uśmiech i przysunelam talerz do siebie, by zrobić jej więcej miejsca na jej rzeczy.
-Camila...Camila Cabello ale-
-Ta Camila Cabello?! - przerwała mi
Czemu tu mnie każdy znał? Przecież nie jestem w ogóle popularna, nie to co Karla. Spojrzałam w jej stronę ze zdziwieniem.
-Skąd mnie tu wszyscy znają, jak tylko się przedstawiam to od razu każdy wie kim jestem - odparłam zjadając ostatni kęs chleba
-Kartą cię tu zna,.bo twoje rysunki są powieszone w telewizyjnym, i na każdym jesteś podpisana i twoja gitara jest tutaj
-Moja gitara? - zmarszczyłam brwi
-No tak tą którą podpisałaś jakiś czas temu, pokaże ci po społeczności bo wtedy mamy wolną chwilę
-No.... dobrze - wstałam i poszłam odłożyć naczynia
Wróciłam do swojego pokoju i napisałam do Ally któtką wiadomość.
Do Ally: 9:28
Jest tutaj moja gitara i rysunki! I każdy mnie tu zna! Może nie będzie aż tak źle?
Od Ally: 9:29
Cieszę się, a teraz wracam do pracy, przyjadę w weekend to wtedy porozmawiamy
Uśmiechnęłam się i odłożyłam urządzenie. Miałam nadzieję że wszytsko pojdzie dobrze.
~~~
Społeczność była w miarę okej. Wszyscy mnie miło przywitali i cieszyli że widzą artystkę tych obrazów które tam wiszą. Już wiedziałam co to było. Były to moje szkice, które pozwoliłam Becky powiesić po moim wyjściu. W większości była na niej Lauren, ale były też krajobrary i znani ludzie.
Po obiedzie każdy ze mną rozmawiał. Zajęcia też przeszły, bo wiedziałam już co i jak. Nie musiałam się już o nic martwić.
Szłam do pokoju, gdzie miała być moja gitara. Było chwilę przed 21, co oznaczało wspólną herbatkę i pogaduszki. Miałam dla wszystkich niespodziankę. Chciałam dać im trochę radości i w plnach miałam zagrać im kilka piosenek.
Weszłam do pomkeszczenia i na stojaku stało moje cudeńko. Była cała pomalowana, ponieważ kiedyś wymarzyłam sobie czarną gitarę z motywem czaszek i czerwonych róż. Namalowałam ją w domu, a po pierwszej wizycie tutaj została. Myślała że ją gdzieś zgubiłam, więc kupiłam nową. Co za ironia. Wzięłam ją do ręki i zagrałam podstawowe bicie. Była rozstrojona, więc nastroiłam ją na stroiku przyczepionego do gitary. Brzmiała idealnie.
Wzięłam ją do ręki i razem z nową znajomą skierowaliśmy się do stołówki, gfzie jeszcze nikogo nie było. Za pozwoleniem personelu, poprzesuwałyśmy stoliki na bok, a ławki i krzesełka ustawiłyśmy w półokręgu. Na środku ustawiłam krzesło i stolik obok niego. Kochałam sprawiać ludziach przyjemność za pomocą muzyki.
Kkedy pierwsze osoby weszły do pomkeszczenia to zobaczyłam zdziwienie na ich twarzach, ale od razu usiadły na miejscach. Lidzie powoli zaczęli się zbierać, więc kiedy wiedziałam, że są prawie wszyscy, usiadłam na krześle na przeciwko wszytskich i wzięłam gitarę do ręki. Wszyscy spoglądali w moją stronę ze zdziwieniem.
-Czy każdy ma swoją herbatę? - zapytałam głośno by każdy usłyszał
Odpowiedzili hurem "tak".
-Wiem, że nie jestem tutaj nowa, znaczy byłam tu kiedyś ale dla was jestem nowa. Na ostatniej wizycie, moim atutem tutaj było granie dla wszystkich osób przy herbatce dla klimatu, może jsst to dziwne, ale chce by każdy się tu fobrze czuł. Każdy z was może wybrać co wam się tulko podoba, a ja postaram się wypełnić wasze życzenie - uśmiechnęłam się - czy ktoś ma propozycję?
-Zagrasz Wake me up od Avicii? - usłyszałam głos gdzieś z tyłu, a od razu po nich wszyscy krzyczeli na zgode
Wzięłam głęboki wdech. Ciche pobrzekiwanie rozległo się po sali i każdy ucichł.
Feeling my way through the
darkness eCGD
Guided by a beating heart eCGD
I can't tell where the journey will
end eCGD
But I know where it starts eCGD
They tell me I'm too young to understand, eCGD
They say I'm caught up in a
dream eCGD
Well life will pass me by if I don't open up my eyes eCGD
Well that's fine by me eCGDPierwsza zwrotke zaczęłam śpiewać dla klimatu. Po chiwli wszyscy się dołączyli i zaczeli ze mną śpiewać.
So wake me up when it's all
over eCGD
When I'm weiser and I'm older CGD
All thise time I was finding myself, And I eCGD
didn't know I was lost eCGDSo wake me up when it's all
over eCGD
When I'm wiser and I'm older eCGD
All this time I was finding myself, And I eCGD
didn't know I was lost eCGDI tried carrying the weight of the world eCGD
But I only have two hands eCGD
Hope I get the chance to travel the world eCDG
But I don't have any plans eCGD
I wish that I could stay forever this young eCGD
Not afraid to close my eyes eCGD
Life's a game made for
everyone eCGD
And love is the prize eCGDSo wake me up when it's all
over eCGD
When I'm wiser and I'm older eCGD
All this time I was finding myself, And I eCGD
didn't know I was lost eCGDSo wake me up when it's all
over eCGD
When I'm wiser and I'm older eCGD
All this time I was finding myself, And I eCGD
didn't know I was lost eCGDdidn't know I was lost eCGD
didn't know I was lost eCGD
didn't know I was lost eCGDOstatnie akordy zagrały i każdy zaczął klaszczeć. Czułam się szczęśliwa, że ktoś był znowu szczęśliwy i to z mojego powodu. Padały kolejne propozycję, a ja tylkol próbowałam wyłapać kto co chce. Gdzieś z tłumu wykąpałam kolejną nazwę piosenki. Tym razem była to Lauren, co bardzo mnie zszokowało. Chwyciłam akord "Cmaj7" i zaczęłam grać.
-------------------------------------------------------
Tak wiem że wszytkich zawiodłem swoją nieobecnością. Ale powracam gorszym stylu niż nasz Camila. Bylo kilka rzeczy do załatwienia + ogarniam drugie konto i nową książkę. Gdy tylko wszytko będzie gotowe, opublikuje nazwę drugie konta. Mam nadzieję że taki rozdział wam pasuje i nie będę musiała fo poprawiać. I takw wiem że dużo zajmuje sam teks piosenki, ale chyba tyle starczy jak ns to że napisałem ten rozdział w pół godizny. Niestety moje nieobecności będą częstsze, ale chciałbym obiecać że za niedługo akcja ziey rozleci, bo to jednak długo trwa. Jak to pisze to jest 22:06 dnia wcześniejszego, ponieważ rozdział wpadnie razem z zaplanowaną godizną. Od przyszłego rozdziału, będzie już wszyto z długim time skipem, no chyba że chvecie wiecie rozdziałów z psychiatryka to MOŻE będą one częstsze. Napiszcie w komenatrzy co o tym myślicie.
Dziękuje również za 300 gwiazdek. Jak chcecie możemy omówić się że jak będzie 315 głosów to wlatuje nowy rozdział, nie ważne gdzie będę i o której to będzie godzienie. Licze na was. Kocham was moje anonimki
~Ashlia~
CZYTASZ
śmiertelny wyścig // Camren ///KOREKTA
Acciónjeden niebezpiecznych wyścig może zmienić życie nastolatki dla której niebezpieczeństwo stoi na pierwszym miejscu Karla/Camila Cabello - 17-nastolenia dziewczyna która nigdy nie doznała miłości od nikogo i żyje w ciągłym cierpieniu a jedyne co kocha...