Dzisiaj odbieramy Jacka ze szpitala. Annie tak bardzo chciała nam towarzyszyć, więc się zgodziłam. Siedząc na fotelu, obserwowałam wschód słońca i co jakiś czas zerkałam na blondyna, który jeszcze drzemał i chyba śniło mu się coś miłego, bo delikatny uśmiech gościł na jego twarzy. Podkurczułam nogi i oparłam łokcie na kolanach. Na pomarańczowym niebie wirowały grupy ptaków, które radoście śpiewały, zwiastując nowy dzień, Przy otwartym oknie dane było mi usłyszeć ich koncert. Postanowiłam podejść do okna i mocniej je uchylić, tak aby poczuć zimny powiem wiatru na skórze. Przymknęłam oczy i moje myśli powędrowały do chwil spędzonych wraz z ojcem w lesie, pośród śpiewu kosogłosów i zwierzyny.
***
Opuściłam łazienkę, uczesana w niesfornego koka, odziana w czarne spodnie i zielony golf. Podeszłam do śpiącego Peety i pogładziłam go delikatnie po policzku. Otworzył oczy i uśmiechnął się.
- Witaj. - mruknął i usiadł lekko się przeciągając.
- Dzień dobry. - odwzajemniłam uśmiech i skierowałam się do drzwi, prowadzących na korytarz. - Będę czekać na dole ze śniadaniem. Potem pojedziemy po Jack'a. - oznajmiłam radośnie.
- Dobrze, zaraz zejdę. - podszedł do szafy i wyciagnął z niej białą koszulkę. Zamknęłam za sobą drzwi i zbiegłam na dół. Ktoś zapukał do drzwi, kiedy wyciągałam talerze z szafki kuchennej. Słysząc kroki na schodach, które należały do mojego męża, zawołałam:
- Otworzysz? Jestem trochę zajęta.
Chłopak skinął głową i spełnił moją prośbę. Z rękami pełnymi talerzy i sztućców, opuściłam kuchnię i skierowałam się do jadalni. Przechodząc przez salon, obejrzałam się, aby zobaczyć kto nas odwiedził. Miałam nadzieję, że to Annie, która chciała odebrać z nami Jack'a ze szpitala. Jednak moim oczom ukazała się sylwetka osoby, której nie spodziewałabym się zobaczyć. Nie po tym wszystkim.
****************************************************************Miski, podkręcam atmosferę ;)
Jak myślicie kogo zastanie Katniss w salonie?Przepraszam, że taki krótki... :( Kolejne będą ciekawsze i dłuższe ;)
☆→★
Dziękuję wszystkim,którzy to czytają ♥
CZYTASZ
Igrzyska Śmierci - Peeta & Katniss
Fanfic*W TRAKCIE EDYCJI* Jeśli chcecie dowiedzieć się co stało się po Igrzyskach odpowiedź znajdziecie właśnie tutaj! Jak potoczą się losy Nieszczęśliwych Kochanków z Dwunastego Dystryktu? Czy odnajdą w końcu szczęście?