Calm down

636 35 0
                                    

Godziny mijały, ale ja wciąż byłem tak samo podekscytowany. Nie mogłem przestać myśleć o tym że naprawdę jestem z Jungkookiem...

Zrobiło się późno i leżałem wpatrzony w sufit nie potrafiąc zasnąć. Byłem zbyt szczęśliwy i nakręcony tym co się stało. Zrezygnowałem podnosząc się i idąc cicho do sypialni mężczyzny z poduszką w ręce

Niepewnie otworzyłem drzwi. Nie chciałem go obudzić, ale nie spał. Leżał robiąc coś na telefonie, więc podszedłem do niego wchodząc na łóżko. Uśmiechnął się odkładając telefon i patrząc na mnie a ja usiadłem obok niego

-Ostatnio często masz problemy ze snem- Powiedział wyciągając do mnie ręke którą przyciągnął mnie do siebie

Upadłem na materac koło niego i uśmiechnąłem się. Nie musiałem nawet go namawiać bym mógł z nim spać, sam odrazu mi na to pozwolił

-Przez ciebie- Mruknąłem obejmując go ramieniem

Zawsze spał bez koszulki toteż dotykałem właśnie jego nagiej klatki piersiowej. Patrzyłem na to jak miarowo unosi się i opada. Uspokajało mnie to w jakiś sposób

Położyłem dłoń na jego mostku i czułem bicie jego serca. Było spokojniejsze. Dalej biło szybko ale dużo wolniej niż kilka godzin temu

Ja także uspokoiłem się. Słyszałem jego powolny oddech, a gdy położyłem głowę na jego klatce piersiowej mogłem usłyszeć także bicie jego serca.

Otoczył mnie ramieniem kładąc dłoń na moich plecach, a ja zamknąłem oczy. Czułem się idealnie. Dziwiło mnie tylko to że nie widziałem różnicy między naszym zachowaniem teraz gdy byliśmy w związku a tym jak zachowywaliśmy się jako przyjaciele. Nasza przyjaźń była bliższa niż mi się wydawało

-Tae- Szepnął prawie do mojego ucha a ja poczułem przyjemne ciarki- Opowiesz mi swoje wizję?

Uśmiechnąłem się słysząc to pytanie i otworzyłem oczy patrząc na niego

-Chcesz takie spojlery?

-W tym przypadku tak- Odparł wplatając palce w moje włosy

Opuszki jego palców muskały moją głowę gdy przeczesywał kosmyki moich włosów, a spojrzenie było tak głębokie że mogłem zobaczyć to nawet w ciemności.

Właściwie sam czułem że zatapiam się w mroku jego oczu jakbym pływał nocą w jeziorze, lub nawet morzu. Niemal mogłem zobaczyć odbijający się w lustrze wody księżyc i gwiazdy...

-W pierwszej spaliśmy razem, po prostu spaliśmy bez erotycznych podtekstów. Wtedy nie wiedziałem, że mnie kochasz, a ty że jestem telepatą. Miałem ją gdy akurat naprawdę spaliśmy razem- Powiedziałem, a on słuchał mnie bez słowa- Obudziłem się w niej i rozmawialiśmy. Nie pamiętam dokładnie rozmowy, ale powiedziałem, że cię kocham. Zaprzeczyłeś temu mówiąc, że jeśli by tak było mógłbym czytać ci w myślach

-Czyli wtedy już zrozumiałeś?

-Nie. Długo jeszcze to od siebie odpychałem- Odparłem kładąc dłoń na jego policzku i przejeżdżając palcami po jego skórze

-A ta druga?- Spytał, a ja dobrze ją pamiętałem

-Całowałeś mnie. Robiłem coś w kuchni, a ty całowałeś mnie po szyi, a później... Sam pozwoliłem Ci na więcej. Później się już urwała

-I miałeś jeszcze jedną o mnie?

-Mmm jak się przespaliśmy, ale była tak skomplikowana... Łatwiej byłoby ją pokazać- Uśmiechnąłem się zadziornie, a on parsknął przytulając mnie

-Myślę że na jeden dzień to i tak już za dużo- Odparł całując mnie w czoło a ja zamknąłem oczy czując jak jego pocałunek rozgrzewa całe moje ciało

Zasnąłem. Po tylu nieudanych próbach zaśnięcia, przy nim udało mi się to po chwili... A jego głos i powolny oddech tak mnie uspokoiły, że nawet sny były w granicach normalności a to nie zdarzało się często

Thoughts // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz