Musiałem dojść do siebie i trzeźwiej pomyśleć. Nie mogłem powiedzieć Kookowi o mocy, ale... Nie widziałem innej opcji. Nie wiedząc będzie powodował takie ataki częściej, a z czasem może się domyśli lub źle to zinterpretuje i będzie jeszcze gorzej
Postanowiłem że porozmawiam z nim wieczorem. Będzie miał całą noc na myślenie a rano pójdzie do pracy i porozmawiamy dopiero po niej. Wydało mi się to sensowne tylko... Co mu powiedzieć?
Myślałem, myślałem i myślałem. Czas mijał nieubłaganie a ja kompletnie nie wiedziałem jak to ująć. Co zrobić by nie wziął mnie za idiotę. Nadszedł tak wieczór a ja nie miałem nic
Jungkook czekał na wyjaśnienia siedząc na łóżku i patrząc na mnie gdy wszedłem do pokoju. Usiadłem w lekkiej odległości dalej nie potrafiąc nic wymyślić. Stresował mnie jego wzrok i sama ta rozmowa ale... Musiałem
-Jak ci to powiem to nie uwierzysz
-Nic mnie już nie zdziwi
-No nie wiem- Westchnąłem patrząc na niego- Tak jakby słyszę myśli innych ludzi
-Wiesz, to leczy się psychiatrycznie- Parsknął a ja westchnąłem
-Nie sprawiaj bym żałował mówienia ci
-Tae no proszę cię. Jesteś w stanie jakkolwiek to udowodnić?
-No. Myślisz o czymś, ja ci mówię o czym, a potem jesteś w szoku. Później jeszcze jest ci głupio że nie wierzyłeś i kupujesz mi jakieś fajne jedzenie
-Nie zapędzaj się. No to dobra. Pomyśle o jakieś liczbie a ty...
-69
-Była za prosta
-2137
-To było zbyt przewidywalne- Mruknął ale zaczynał tracić pewność siebie
-5 639 231
-Liczby można zgadnąć na intuicje. Pomyślę o czymś czego nie wiesz
-Proszę bardzo- Odparłem trochę znudzony- Nie zatankowałeś samochodu i zostawiłeś go w centrum
-Nie ma opcji...
-Dobra to później będziesz błagał o wybaczenie i negocjował wynagrodzenie. Teraz przechodzimy do tej ważnej części. Czujesz coś czego ja nie czułem i... To jest problem
-W jakim sensie?
-Czuje twoje emocje przynajmniej w teorii bo jestem w tym słaby. Ty czujesz emocje której ja nigdy nie czułem i no widziałeś co się dzieje
-Czyli to co czuje ciebie rani?- Spytał i poczułem że jego serce łamie się
-Trochę tak, ale... Co czujesz?
-Po co mnie pytasz jak slyszysz co myślę?
-Nie zawsze, teraz nie moge
-Czemu?
-Bo to czujesz i mnie blokujesz. Gdy myślisz i czujesz te emocje to no nie mogę. Powiesz co czujesz?
-Nie- Odparł a ja podniosłem brwi
-Serio? Po całym moim wyznaniu nawet mi nie powiesz?
-No jak widzisz tak
-Nie no nie bądź taki
-Niestety chyba musisz odblokować więcej emocji by dowiedzieć się co czuje
Patrzyłem na niego bez słowa a go chyba bawiło to że mi nie mówił. Uśmiechnął się kładąc i patrząc w sufit
-Jak często grzebałeś mi w myślach?
-Nooo.... Czasem...
-Ciągle?
-Chyba sam pamiętasz
-Czyli stąd zawsze wiedziałeś...
-Jednak wierzysz mi?
-Nie wiem. Szczerze to trochę za dużo na jeden dzień. Udowodniłeś że tak, przeszłość to potwierdza, ale to wydaje mi się niemożliwe
-Rozumiem. Dam ci czas, ale wiesz że musisz to zostawić tylko dla siebie. Nikt nie może wiedzieć
-Nie mówiłbym, wyszedłbym na idiotę wtedy nikt by nie uwierzył. To nie fair znasz wszystkie moje zjebane myśli a ja twoich nie
-Nawet jeślibyś je znał to niestety moje myśli nie są zjebane- Odparłem wstając a on spojrzał na mnie nie podnosząc się
-Na pewno cos by się znalazło
-Nie byłbym taki pewny. Dobranoc głąbie
-Dobranoc- Odparł a usmiech powoli zszedł z jego twarzy i dodał szeptem- Miłości mojego życia...
CZYTASZ
Thoughts // Taekook
Fanfic-Twoje myśli krzyczą Jeon, a najgłośniej te o mnie i to te... Te najbrudniejsze ------------------------------- Taehyung jest telepatą o czym nie wie nikt, łącznie z jego seksownym najlepszym przyjacielem