Jealous

654 33 0
                                    

Obudziłem się w pustym łóżku co mnie zasmuciło. Liczyłem na to, że Jungkookie będzie mnie przytulał, tak jak przeważnie to robił i grzał dodatkowo zabierając ochotę na wstanie z łóżka. Niby to źle, ale był weekend. Chciałem się opierdalać i maksymalnie wypocząć

Westchnąłem podnosząc się i idąc do swojego pokoju. Ubrałem się w dres, bo było mi zimno, ale nawet gruba bluza nie pomogła. Zima zdecydowanie nie była dla mnie... 

Właśnie, zima. Przez noc napadało tyle śniegu ile nie widziałem w Korei od lat. Gdy widziałem te ulice pokryte w całości białym puchem robiło mi się jeszcze chłodniej... Żaden samochód nie dał rady odjechać choć kilku ludzi jak widziałem przez okno walczyło z warstwą śniegu, ale nie pomagała im zdecydowanie dalej trwająca śnieżyca

Jungkook miał szczęście, że do pracy mógł dojść pieszo i dziś i tak miał wolne. Jeśli miał wolne to ciekawe co robił o tej porze. Była 9. Dla mnie wstanie w weekend o tej godzinie to zbrodnia...

Wyszedłem ze swojej sypialni szukając go, co szybko mi się udało. Siedział na kanapie ze skrzyżowanymi nogami, na których miał mój laptop. Uśmiechnąłem się. Jak zawsze spytał o to czy może go wziąć i pewnie zamierza go później naładować

Nie zauważył mnie skupiony na czymś, więc podszedłem do niego. Spojrzał na mnie dopiero, gdy nachyliłem się dając mu buziaka w te cudowne malinowe usta

-Dlaczego wstałeś tak wcześnie?- Mruknąłem siadając obok niego, a on uśmiechnął się

-Nie powiedziałbym że wstałem wcześnie. Dawno nie spałem do takiej godziny- Odparł, a ja spojrzałem na to co robił- Już prawie uzbierałem na laptop. Jak dostane wypłatę to kupie obiecuje

-Nie no luz. Co to?

-Dietę rozpisuje. Miałeś rację- Westchnął a ja spojrzałem na niego nie rozumiejąc- Z tym że będzie do mnie chodzić więcej kobiet. Nie że narzekam, ale wolałbym facetów

-Pod jakim względem?- Spytałem patrząc znów na to co zdążył już wymyślić

-Faceci przeważnie wolą treningi siłowe. Chcą budować mięśnie, a to bardziej mnie interesuje. Kobiety chcą schudnąć, lub wyrzeźbić ciało, ale nie zależy im na mięśniach. W takim przypadku opracowuje diety, treningi bardziej pod spalenie tłuszczu i minimalnie te siłowe. Są oczywiście wyjątki, jedna laska, którą trenuje... Kurwa no jakbyś ją zobaczył... Już ma idealne ciało, ale chciała pomocy przy zrobieniu góry. Rzadko spotykam takie kobiety, a to mnie też irytuje, bo nie wiedzą, że robienie pleców pomaga w optycznym wyszczupleniu talii, a tego zawsze chcą i kurde... Dobra nakręciłem się- Parsknął patrząc na mnie, a ja poczułem nieprzyjemne uczucie na żołądku

-A nie masz wyboru przyjmując kogoś? Mógłbyś ustalić że specjalizujesz się w robieniu mięśni. Są przecież trenerzy, którzy specjalizują się nawet tylko w poszczególnych mięśniach, więc czemu ty byś tak nie mógł

-Mam zbyt małe doświadczenie. Szef może mnie też zwolnić, bo krótko u niego pracuje

-Niby też możliwe- Odparłem czując że nieprzyjemne uczucie mija

Co się ze mną działo? Nigdy nie byłem zazdrosny, a na pewno nie o takie randomowe osoby. Tylko czy o randomowych osobach mówi się w ten sposób? Widziałem błysk w jego oczach, gdy tylko zaczął o niej mówić

-Tae? Słuchasz mnie?

-Tak, znaczy nie-Mruknąłem wpatrzony w ekran- Dodaj więcej błonnika, bo głodna będzie

-Właśnie myślę o tym, ale powiedziała że nie lubi większości warzyw. Porozmawiam z nią chyba, ale myślałem by dodać może codziennie jakieś smoothie. Na dwa posiłki może by to nawet rozbić by było jej łatwiej

-To słodkie, że troszczysz się o to, by było im jak najłatwiej. Ja bym jej wmusił warzywa-Uśmiechnąłem się, a on objął mnie ramieniem przyciągając do siebie by mnie pocałować w czubek głowy

-Chce by się nie zniechęcali. Jeśli będzie im ciężko, a efekty będą wolne wrócą do głodówki. Nie chce by robili sobie coś takiego myśląc, że to jedyne wyjście

-Dobra ubieraj to w piękne słowa, ale i tak chodzi też o to, że jak dieta im nie siądzie to zmienią trenera

-Świat kręci się wokół pieniędzy- Uśmiechnął się przyznając mi racje, ale ja wiedziałem że nigdy nie chodziło mu o pieniądze

Od dawna widziałem jak boli go to jak popularne w Korei są głodówki. Było mu przykro, że ludzie tak traktują swoje ciała tylko dla marnego chwilowego efektu, gdy on wiedział jak osiągnąć lepsze efekty bez efektu jojo

To był jeden z wielu powodów dlaczego pchnąłem go do tej pracy. Nie żałuje tego. Widzę że spełnia się w tym i nawet mimo narzekania na to, że wybierają go kobiety widziałem i czułem jego ogromne szczęście i to, że nawet po weekendzie lubił wracać do pracy. Tego mu zazdrościłem


Thoughts // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz