Rodzial 16 chowany

1.3K 34 3
                                    

                      *** Hailie ***

Will właśnie pakował mnie do domu Vincent jak to on pracował świetną trójca szykowała się do powrotu a ja się okropnie nudziłam

Bo bracia nie pozwalali mi samej wstawać z łóżka lub sofy nie mówiąc o schodach
Więc byłam praktycznie cały czas noszona przez któregoś z nich - will will chce się bawić nudzi mi się po baw się z mną !- zawołałam radośnie a will westchnął
- malutka muszę cię spakować jak dolecimy do domu to się po bawimy lub wy samolocie a narazie po baw się grzecznie klockami sama - pokiwałam głową nie zadowolona z jego odpowiedzi

Nie lubiałam lecieć samolotem bo starty i te trzęsienia mnie strasznie przerażały ale musimy jakoś wrócić do domu

                                 ****

Po jakimś czasie do pokoju wbiegł Tony i schował się za mną mało mnie nie wywracając
- ej no ! Tony uważaj to bolało - powiedziałam pełnym wyrzutów głosem
- sorki mała Hailie nie chciałem a te dwie małpy mnie gonią i się muszę schować
- hm ? Jakie małpy tony ? ty się dobrze czujesz ? - spojrzałam na tonego jak na głupka a on się zaśmiał
- tak dobrze się czuję chodziło mi o shane i Dylana bo gramy w chowanego i mnie teraz muszą te małpy znaleść - pokiwałam głową oho od tej strony tonego nie znałam myślałam że zbiegi gbur który pali a tu taka nie spodzianka

                         *** Tony ***
Schowałem się za młodą bo te dwa debile mnie goniły bo graliśmy w chowanego było mi szkoda młodej że nie może grać przez tą nogę ale mówi się trudno zagra jak już wyzdrowieje a w naszym domu jest wiele kryjówek

                                   ****

Po jakimś czasie do pokoju wbiegli dylan i shane i spojrzeli na Hailie
- Hailie gdzie jest Tony jak powiesz to damy ci telefon - odezwał się dylan a Hailie się zastanawiała ~ no dalej młoda jak im nie powiesz to dam ci telefon i czekoladę w tajemnicy przed dziadkiem vince ~ a Hailie jak by usłyszała moje myśli nagle się odezwała

- nie ce za mało a teraz idzie bo zawołam willa - moja mała siostra byłem z niej dumny ale te małpy nie odpuszczały i tym razem odezwał się shane
- jak powiesz gdzie tony dostaniesz super mega niespodziankę - dziewczynka nie była na tyle głupia by mu uwierzyć

- WILL WILL A SHANE I DYLAN MI DOKUCZAJĄ ! - zawołała łkając a po sekundzie will był już w pokoju
- chłopcy nie dokuczajcie jej widzicie że ma chorą nogę to dajcie jej spokuj - odezwał się  dylan sykną do Hailie
- zapamiętam to sobie mała dziewczynko oj zalamientam - i kiedy wszyscy wyszli z pokoju a ja z kryjówki dziewczynka powiedziała

- za to chce czekoladę telefon iiii...dwie zabawy
- no chyba cię pojebało telefon miś i jedna zabawa 
- diobrze - uśmiechnęła się tak słodko
- mówi się dobrze a nie diobrze w po zatym szykujmy się do lotu a nie - dziewczynka po kiwała głową i zabraliśmy się do podróży....

Rodzina Monet -MalutkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz