Przez moment wąchałam się czy im powiedzieć bo przecież jak ci chłopacy mówią prawdę to nie chce wiedzieć co zrobią moim bracią i chciałam tego uniknąć kiedy Vincent spojrzał mi w oczy i powiedział - powiec Hailie tylko prawdę będę wiedział kiedy klamiesz a wiesz ze tego nie lubię - pokiwałam tylko głową a brat paczył mi głęboko w oczy kiedy oczekiwał na odpowiedź
- to byli.....chłopaki z ostatniej klasy oni znają dylana...często z nim siedzą...- sporo się wąchałam bo ci chłopacy byli bardzo nie bezpieczniVincent przez chwilkę analizował po czym wstał podszedł do tych dziwnych leków i zaczęły się tortury -dobrze Hailie otwórz buzie i weś leki -jak mam być szczera nie nawidzę leków i odrazu schowałam się pod kołdrę
Vincent jednak to nie zniechęcili i dalej próbował a ja przez chorobę nie chciałam się go słuchać i odnawialam picia jedzenia i leków leki były najgorsze bo na tym polu Vincent był nie ugięty i zawsze udawało mu się wcisnąć mi je sptyrnie ale nie na siłę
Will za to mnie opatulił w koc kąpał mnie i nie powiem bracia o mnie mocno dbali taktowali mnie jak porcelanową lalkę z bardzo kruchej porcelany a ja chciałam się jakoś odwdzięczyć dla tego kiedy tylko poczułam się na siłach i kiedy bracia byli zajęcie wykonałam mój plan....
_____________________________
Jak myślicie co zrobiła Hailie ? Piszcie w komentarzach
CZYTASZ
Rodzina Monet -Malutka
Teen Fiction( uwaga w książce mogą pojawić się błędy ortograficzne bo jestem dyslektykiem i czasem i się to zdarza ) A co gdyby Hailie pochodziła z patologicznej rodziny i nie umiała już nie komu za ufać ? Historia przedstawia perspektywy braci oraz Hailie po...