Rodzial 45 przyznaj sie !

790 38 10
                                    

***Tony ***
Pędziliśmy łamiąc chyba wszystkie ograniczenia prędkości żeby tylko uratować naszą małą siostrę. Wiedzieliśmy że Claris jest jebnienta. Nie mogliśmy zostawić jej na pastwę tej psycholki

Ale Kiedy tam padliśmy zobaczyliśmy coś nie samowitego. Claris przytulała....HAILIe ? . Co jest do chuja ?jakim kurwa cudem ?- zostaw ją !- wydarłem ryj a Claris odskoczyła od Hailie .
- braciszkowie ! - Hailie nas przytuliła a will wzioł ją na ręce.
- cześć malutka tęskniliśmy

*** Hailie ***

Will wzioł mnie na ręce i przytulił . Ucieszyłam się że bracia przyjechali bo prawdę mówiąc że bałam się tej pani i to bardzo się jej bałam .nawet bardziej niż Vincenta a to rzadkość żeby ktoś był straszniejszy od niego.

Will wyprowadził nas z budynku a jacyś panowie w czerni wyprowadzili ciocię clare .

***
W domu zjadłam pożądny obiad i pograłam z bliźniakami ale w głowę kroczyło mi jedno pytanie ~ co to znaczy być monet ~ niby to tylko nazwisko ale jednak....

- HAILIE DO MNIE - krzyknął wściekły Dylan. Ale co ja zrobiłam . Poszła do niego i zobaczyła jego willa tonego i oczywiście Vincenta i wszyscy paczyli na mnie z rozczarowaniem. Wszyscy oprócz shane który stał za tonym i wyglądał na zmieszanego

- Hailie ile razy mam ci powtarzać że nie gra się piłka w domu ? - zapytał Vincent który nie wyglądał na zadowolonego a ja w szkoły zastanawiałam się o co chodzi
- ale ja nie grałam piłka dzisiaj i napewno nie w domu
- drogie dziecko przyznaj się dobrze wiesz że nie toleruje kłamstwa
- ale to nie ja!
- po pierwsze droga Hailie nie podnoś na mnie głosu po drugie przestań kłamać i zaprowadzam do mojego gabinetu czeka nas długa rozmowa o kłamstwie
- jakie masz dowody że to ja ?
- shane i tony cię widzieli - no mogłam się tego domyśleć bliźniacy rozwalili telewizor kiedy się wygłupiali i zganiają teraz na mnie
- TO NIE JA ONI MNIE WRABIAJĄ
- a wcale nie - odezwał się tony z podłym uśmiechem - a pozatym nas jest dwóch a ty jedna
- przyznajcie się nooo bo to nie ja
- dosyć Hailie do mojego gabinetu już
- ale....ale
- nie ma żadnych ale do mojego gabinetu nie zamiatam się czwarty raz powtarzać - Vincent spojrzał na mnie z tym lodowym wzrokiem i poszliśmy do jego gabinetu

* godzinę wcześniej *

                           *** Shane ***

Grałem właśnie z tonym w gifie kiedy wkurwilem się i kopałem piłkę w ....TELEWIZOR - Japierdole shane ! Vincent cię zabije !
- cicho tony to była piłka Hailie zwalimy na nią całą winę i ta Vincent jej odpuści
- no wsunie racja - po jakimś czasie do salonu wszedł król ciemności Vincent . I kiedy tylko zobaczył masz telewizor zapytał - wyjaśni mi któryś łaskawie kto to zrobił ?
- eee my nie wiemy no Hailie się tu bawiła ale mówiliśmy jej że ma się nie bawić tu piłka - Vincent pokiwał głową. W tym momencie dylem wszedł do salonu i zapytał z nie małym wkurwem
- Kto się tego dopuścił ?
- wygląda na to że nasza siostra - powiedział spokojnie Vincent w tedy Dylan nie wytrzyma. I ją zawołał . Biedna młoda ale przecież nic jej nie zrobią prawda ?...

Rodzina Monet -MalutkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz