Rodzial 33 tajladia cz1

855 28 2
                                    

Kiedy padły pierwsze strzały ochroną odrazu nas wyprowadziła nie wiedziałam co się działo moi bracia szybko wyciągnęli broń jeden z nich mnie przytulał drugi coś mówił nie wiem sama wszystkie głosy zlewały się w jeden

Od tego wszystkiego zaczęła boleć mnie głowa nie wiedziałam wogole kto nas za atakował dobrze że ochrona nas wyprowadziła

Po godzinie strzały ucichły wielkie trzy czarne autka wiozły nas na lotnisko mieliśmy lecieć do Tajlandii Vincent powiedział że tam będziemy bezpieczni i że na miejscu zobaczymy się z tatusiem

I kiedy tylko wyszliśmy z aut odrazu skierowaliśmy się do prywatnego odrzutowca monetów w którym will zapiło mi pasy Vincent robił coś na laptopie świetną trójca w coś grała a will pomagał Vincentowi a ja odwróciłam się do świetnej trójcy i powiedziałam - puścicie mi bajki proszeeee - zrobiłam nawet słodkie oczy ale bracia nie dali się nabrać i dylan powiedział
- nie ma szans mała dziewczynko gramy teraz
- nie ale proszeee nudzi mi się
- to idź spać a nie nam dupę trujesz - powiedział Tony i odrazu oberwało mu się wzrokiem willa

- malutka chodź do mnie po rysujemy dobrze - powiedział will kiedy przestał gapić się na brata a ja szybko pobiegłam i usiadłam na jego kolanka
- Hailie ile razy mam mówić żebyś nie biegała - tym razem odezwał się Vincent i spojrzał na mnie surowo a ja popatrzyłam na niego niewinnie i powiedział
- ups przepraszam zapomnilam- will poczochrał mnie po głowie
- will noo - jęknęłam a on się do mnie uśmiechał
- malutka rysuj i wypij wodę
- no diobrze - narysowałam piękny rysunek tatusia który trzyma mnie na roczkach a bracia bawią się razem piłką wszyscy oprucz Vincent który rozmawiał przez telefon nagle naszła mnie ochota i odezwałam się
- will ce dziwke - chyba wszyscy bracia się na mnie spojrzało z szkoliłem
- co? Co chcesz malutka ?
- chce dziwkę - will spojrzał na świetną trójce i po chwili spytał - Hailie kto nauczył cię tego słowa ?
- nooo słyszałam jak shane i tony mówią że dylan ma teraz niezłą dziwkę i też chcę taką
- co ja mówiłem chłopaków ?- tym razem odezwał się Vincent który świdrował ich spojrzeniem a ja wróciłam do rysowania aż w końcu wylądowaliśmy.....

Rodzina Monet -MalutkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz