1.13

2.6K 210 37
                                    

Zachęcam do komentowania i gwiazdkowania :)
Z gory dziekuje ♡

Notka pod spodem :)

Amy's POV:

BiałaMrówka: Jeśli za chwilę mnie nie odblokujesz, to polecam ci wybranie cmentarza na którym chcesz leżeć.

xxamytrolxx: Masz dzisiaj szczęście :)

BiałaMrówka: Co?

xxamytrolxx: Umówiłam się 😅

xxamytrolxx: I mogę cię odblokować.

BiałaMrówka: Co, kurwa!

Czy chcesz odblokować użytkownika Niallerx?

Tak.

Użytkownik Niallerx został/a odblokowany/a.

Niallerx: Dziękuję.

xxamytrolxx: No umówiłam się z przyjacielem.

Niallerx: I tak będziesz ze mną, więc po co ten chłopak się stara?

xxamytrolxx: Śmieszne, wiesz?

Niallerx: Ja wszystko wiem, zapamiętaj to sobie.

xxamytrolxx: Zmieniając temat, co ja mam ubrać?

Spojrzałam w głąb szafy dalej trzymając telefon w dłoni. Miałam mnóstwo ciuchów, a w połowie praktycznie nie chodziłam. Och, a moją mamę nie stać na gówniany bilet.

xxamytrolxx: Nie mogę się zdecydować.

Niallerx: Dobrze, że ja nie mam żadnej kobiety w domu.

Wróciłam znów wzrokiem do szafy. Westchnęłam i wzięłam przypadkowe trzy sukienki.

Położyłam je na łóżku i przeleciałam wzrokiem każdą po kolei. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.

- Proszę! - krzyknęłam.

W framudze drzwi pojawił się wysoki blondyn. Uśmiechnęłam się lekko, a chłopak wszedł do środka.

- Gotowa? - prychnął, po czym przeskanował mnie wzrokiem.

- Jasne! - powiedziałam ironicznym głosem.

Odłożyłam telefon na łóżku i pokazałam Mattowi - bo tak miał na imię, trzy sukienki.

- Która? - zapytałam.

- Nie wiem, wybierz coś - machnął ręką i rzucił się na łóżko.

- Współczuję sobie. - wybęłkotałam.

W końcu po długich namysłach wybrałam sukienkę przed kolana, obcisłą w koronkę.

Znaliśmy się bardzo długą, dlatego zachowywaliśmy się względem siebie naturalnie.

Matt's POV:

Gdy przez dłuższą chwilę leżałem na łóżku, zauważyłem telefon Amy.

Szybko chwyciłem komórkę z planem wstawieniem jej karniaka.

To takie dojrzałe.

Gdy odblokowałem telefon automatycznie wyskoczyła mi jakaś aplikacja.

Niallerx: Amy?

Niallerx: Umarłaś?

Niallerx: Nie musisz już wybierać grobu.

Niallerx: Poszłaś już?

xxamytrolxx: Hej Niall, niestety nie mogę na razie z tobą pisać.

xxamytrolxx: To jest skomplikowane.

xxamytrolxx: Przepraszam.

W tym samym czasie, gdy z łazienki wyszła Amy pisałem ostatnią wiadomość.

- Co ty robisz! - krzyknęła.

Szybko odrzuciłem telefon za siebie i spojrzałem na dziewczynę.

- Co? Nic - wyjaśniłem, a ona zmarszczyła brwi.

Obserwowałem ją, kiedy szła po telefon. Wzięła go do ręki, a ja nerwowo zacząłem stukać palcami o kolano.

- Co? Jesteś normalny! - krzyknęła.

- To tak dla żartów - wyjaśniłem.

- Nie mam już ochoty na żadne kino, dlatego możesz wyjść - oznajmiłam i wskazałam palcem na drzwi.

___________

O Boże dzisiaj dłuższy, myślę, że sie nie obrazicie :)

I tak chciałam wam podziękować za 1,62 tyś wyświetleń! 316 gwiazdek i 117 komentarzy! ŁAŁ.

Nie sądziłam, że Kik, aż tak wam się spodoba. 1,62 tyś na 12 rozdziałów :') Kocham.

Dziękuję także za każdy komentarz i zachęcam do komentowania, ponieważ częściej będą się pojawiać rozdziały!

Edit:

Teraz już podziękować za prawie 114 tysięcy, ale cii XDD

You're Mine / Kik ✉ || Niall Horan ✔ (W CZASIE POPRAWEK!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz