1.43

1.5K 140 10
                                    

Amy's POV:

Lily wczoraj została na noc za co byłam jej bardzo wdzięczna. Przez praktycznie całą noc nie spaliśmy i wspominaliśmy wszystkie chwilę spędzone razem. Było ich miliard. Te złe oraz te dobre.

Dziewczyna wyszła około dwunastej, ponieważ umówiła się z Harrym, a ja nie chciałam jej zatrzymywać.

Postanowiłam, że dzisiaj spotkam się z Niallem i wszystko mu wyjaśnię. Bardzo żałowałam, że wczoraj tak nakłamałam chłopakowi. On niczemu nie zawinił.

Nagle usłyszałam skrzypienie drzwi. Obróciłam się żeby zobaczyć kto to. W drzwiach ujrzałam moją rodzicielkę.
Automatycznie obróciłam się w drugą stronę i skuliłam.

- Spakowana? - zapytała.

Byłam wdzięczna, że Lily wczoraj pomogła mi się spakować.

- Przecież widzisz - warknęłam.

Rodzicielka westchnęła, a po chwili poczułam jak materac się zapada.

- Jak bym ... - nie dałam dokończyć mojej rodzicielce, ponieważ wybuchnęła bym.

- Jasne! Jakbyś miała pieniądze dałabyś mi na bilet na koncert, jakbyś chciała to byś tutaj została? To chciałaś mi powiedzieć? - krzyknęłam i gwałtownie zerwałam się z łóżka.

- Amy, proszę cię. Daj spokój, twój bunt niczego nie zmieni -oznajmiła.

Prychnęłam pod nosem, po czym obdarowałam moją rodzicielkę spojrzeniem i wyszłam.

Nie wiedziałam co ze sobą zrobić, ale wiedziałam jedno - nie chcę na razie wracać do domu. Przekroczyłam próg drzwi wejściowych i powoli zmierzałam w stronę frutki.

Po krótkiej chwili postanowiłam, że zadzwonie do Nialla. Liczyłam się z tym, że może być zły, w sumie nie dziwiłabym się mu.

Kiedy wyszłam za teraz mojego domu, chwyciłam telefon z kieszeni i wykręciłam numer do Nialla. Po paru sygnałach usłyszałam głos chłopaka.

- Halo?

- Niall? To ja, Amy. Moglibyśmy się spotkać i pogadać? - zapytałam nie pewnym głosem.

- Kurwa, Amy! Co ty odpierdalasz? - krzyknął do słuchawki.

Wzięłam głęboki oddech, aby znów się nie rozpłakać.

- N-niall, możemy się spotkać i pogadać? Proszę? - zapytałam chwiejnym głosem.

- Niech będzie - oznajmił już spokojniejszym tonem. - Bądź za dziesięć minut w centrum.

Przytaknęłam, po czym się rozłączyłam. Rozejrzałam się dookoła. Zbliżała się dopiero godzina czternasta, a chumry nabrały ciemnych kolorów. Prawdopodobnie zapowiadało sie na deszcz. Najgorsze jest to, że kompletnie nie wiedziałam jak i czym dojechać do centrum. Nie miałam drobnych na taksówkę. Jedynym wyjściem był autobus.

Schowałam telefon do tylnej kieszeni i powoli zaczęłam kierować się w stronę najbliższego przystanku, który znajdował się dokładnie dwa domy dalej.

Po piętnastu minutach byłam już w centrum. Rozejrzałam się dookoła i zauważyłam Nialla. Siedział na ławce. Był ubrany w jeansowe rurki oraz biały t-shirt. Uśmiechnęłam się lekko, wzięłam głęboki oddech i powoli zaczęlam kierować się w stronę Horana.

Kidy byłam już wystarczająco blisko przywitałam się i usiadłam koło chłopaka.

- Cześć - odpowiedział.

Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy. Nie wiedziałam co mam powiedzieć, ani co zrobić.

- Jesteś suką - oznajmił znikąd.

Zrobiłam zszokowaną minę i gwałtownie wstałam.

- Co proszę? - zapytałam.

Przęłknęłam głośno ślinę, aby się nie rozpłakać.

- Zabawiłaś się moimi uczuciami - oznajmił, a ja o mało co nie wybuchnęłam. - Wiedziałem, że kręcisz z Harrym, ale żeby w tak perfidny sposób mi to powiedzieć?

Spojrzałam na chłopaka zniedowierzeniem. Niall nawet nie raczył na mnie spojrzeć, za to cały czas wpatrywał się w jeden punkt.

- Co ty sobie uroiłeś?! - warknęłam. - Wiesz co, powiem ci jedno. Nie musisz się martwić, ponieważ wyjeżdżam na Argentyne do Buenos Aires. Nie będziesz musiał oglądać takiej suki jak ja! Nie mówiłam ci tego wczoraj, ponieważ to jest już pewne. Nic nie da się zrobić!

Krzyczałam na cały park, a przechodnie świdrowali mnie wzrokiem.

Spojrzałam na chłopaka, który wydawał się, jakby nad czymś się zastanawiał. Przez chwilę chciał coś powiedzieć, ale potem się wycofał.

- Jesteś beznadziejny - prychnęłam, po czym obróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie.

________

Ostatni rozdział i potem epilog :') Szybko zleciało.

Ostatnie komentarze mile widziane :')

You're Mine / Kik ✉ || Niall Horan ✔ (W CZASIE POPRAWEK!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz