1.20

2.7K 190 24
                                    

Amy's POV:

Z Niallem rozmawialiśmy do późna, dlatego dopiero poszłam spać około czwartej w nocy. Mimo tego nie uważałam, aby ten czas był stracony. Fakt, nie rozmawialiśmy o niczym konkretnym, ale dużo się śmialiśmy.

Dzisiaj był dzień koncertu i mojego wyjazdu na weekend. W końcu się dowiedziałam, gdzie i o której wyjeżdżamy. Okazało się, że jedziemy do domku Jacka, który znajduję się prawie na końcu Sydney. Wyjeżdżamy dokładnie o godzinie osiemnastej, dlatego miałam tylko osiem godzin na spakowanie się. Nie zrobiłam tego wcześniej, ponieważ miałam cichą nadzieję, że moja mama się rozmyśli.

Wychyliłam się z łóżka i wzięłam telefon z szafki, gdzie się ładował. Odpięłam go z kontaktu i odblokowałam.

~7:54

Niallerx: Wyspana? :D

~9:59

xxamytrolxx: Żartujesz sobie? Dopiero wstałam i muszę się zacząć pakować.

xxamytrolxx: Super, nie?

Niallerx: Błagam nie przypominaj mi o tym.

xxamytrolxx: Koncert zaczyna się dokładnie godzinę przed moim wyjazdem, dlaczego?

Niallerx: Będziesz miała przynajmniej tam internet?

xxamytrolxx: Oby. Jak nie to pójdę w nocy na dach i będę szukać sygnału, przysięgam.

Niallerx: Hm, okej to zacznij się pakować i napisz jak będziesz już gotowa.

xxamytrolxx: Okej.

Zablokowałam telefon i usiadłam na łóżku. Po krótkiej chwili postanowiłam wstać i skorzystać z toalety. Nie zamierzałam Bóg wie ile czasu spędzić nad tym, aby dobrze wyglądać. Dlatego z szafy wyciągnęłam zwykłą czarną koszulkę i szorty z wysokim stanem.

W ciągu dwudziestu minut zdążyłam wziąć prysznic, umyć zęby oraz ubrać się i pomalować.
Włosy związałam w kucyka, ponieważ mój telefon wskazywał, że dzisiaj będzie dwadzieścia dziewięć stopni, a ja nie chciałam udusić się na śmierć.

Kiedy w końcu byłam gotowa wyciągnęłam z pod łóżka pomarańczową walizkę.

Mieszkałam w domku, dlatego też często, gdy było plus dwadzieścia stopni lubiłam siedzieć na tarasie.

Postanowiłam wziąć swoje rzeczy i spakować się właśnie na zewnątrz. Zebrałam wszystkie potrzebne mi kosmetyki oraz ciuchy na łóżko, po czym wrzuciłam je niedbale do walizki. Jakimś cudem udało mi się ją zamknąć, po czym wyszłam z pokoju oczywiście zabierając bagaż ze sobą.

Kiedy przekroczyłam próg tarasu ujrzałam Jacka i moją mamę. Leżeli razem na hamaku karmiąc się nawazjem winogronem.

Jak w pieprzonym tanim romansidle.

Przewróciłam oczami i obróciłam się, aby wejść do środka.

- Amelia! - krzyknęła moja rodzicielka, a ja miałam ochotę ją zabić.

Obróciłam się i spojrzałam na rodzicielke.

- Tak, mamo?

- Spakowana? - zapytała, a ja od razu zaprzeczyłam tłumacząc, że właśnie teraz miałam to zrobić.

- To spakuj się tutaj - zaproponowała.

Postanowiłam zignorować fakt, że Jack ciągle komplementował moją mamę.

Po około godzinie latania z tarasu do pokoju i na odwrót, byłam spakowana.

Nie pakowałam zbyt dużo rzeczy, ponieważ jechałam tylko na dwa dni, które będą najgorszymi dniami mojego życia.

Pierwszą rzeczą jaką spakowałam był strój kąpielowy. Z opowiadań mojej mamy domek Jacka znajdował się nad jeziorem, co było plusem i minusem. Plusem było to, że będę mogła pływać, a minusem, że będę musiała przebrać się w strój kąpielowy i paradować w nim przed Jackiem.

Mama i Jack nie znali się zbyt długo. Poznali się przez znajomych około pięć miesięcy temu, a dwa miesiące temu się zeszli, a od około miesiąca Jack jest częstym gościem w naszym domu.

Gdy wszystko spakowałam, postanowiłam napisać do Nialla.
Chwyciłam telefon, który przyniosłam wraz z milion innymi rzeczami.

Postanowiłam wysłać mu zdjęcie.

~13:25

xxamytrolxx:

Niallerx: W końcu! Ile można? XD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Niallerx: W końcu! Ile można? XD

xxamytrolxx: Nie denerwuj mnie proszę. Kiedy zeszłam do ogrodu zastałam moją mamę i Jacka na hamaku karmiących się winogronem XDD

Niallerx: Kim jest Jack?

xxamytrolxx: Partner mojej mamy.

____________________

Zakończyłam na niewinnych wiadomościach 😇

Jak myślicie, Amy pójdzie na Koncert czy może pojedzie nad jezioro .. XD?

Pst: 600 słów - bądźcie ze mnie dumni.

You're Mine / Kik ✉ || Niall Horan ✔ (W CZASIE POPRAWEK!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz