6. Coś jest nie tak

60 5 0
                                    

- Halo, Wiki? - To Lena.. dzwoni do mnie już kolejny raz.
- Słucham? - W końcu wybełkotałam.
- Dlaczego nie przyszłaś dzisiaj do szkoły? - Zapytała.
- Nie mogłam.
- Coś się stało? Źle się czujesz?
- Coś w tym stylu.
- Może wpadnę do Ciebie?
- Nie ma takiej potrzeby.
- No już, nie daj się prosić.
- No dobra..
Podałam jej adres i dosłownie za 15 min stała już pod moim domem.
- Hej, wejdź. - Zaprosiłam ją do środka.
- No hejka, łooo jaki duży telewizor. - Wrzasnęła, gdy weszła do salonu.
- Wszyscy tak mówią jak tu wejdą. Mówiłam mamie żeby nie przesadzała, ale się uparła hehe.
- A gdzie twoja mama? Czemu tu tak pusto? - Zauważyła.
- Mama pracuje za granicą, a tata jest ochroniarzem w sklepie. Rzadko bywa w domu. - Odpowiedziałam.
- Aha, rozumiem. A masz jakieś rodzeństwo?
- Mam starszą siostrę, ale nie przepadamy zbytnio za sobą. Ciągle gdzieś wychodzi i nic mi nie mówi. Ale dość już o mnie, teraz ty mi coś opowiedz.
(Zdziwiło mnie, że jest mną zainteresowana)

Opowiedziała mi o tym, że mieszka razem z mamą odkąd rozwiedli się jej rodzice. Podobno ma młodszego, przyszywanego brata, ale nigdy go nie poznała. Tata się do niej nie odzywa odkąd wiedzie "nowe życie" z inną.
- No to teraz do sedna, co się stało? - Zapytała blondynka.
- Nie ważne, sprawy osobiste, nie zrozumiesz..
- Okej, nie chcesz to nie mów ale widzę, że coś jest nie tak.. - Popatrzyła mi w oczy.
- Wtedy coś we mnie pękło i powiedziałam jej wszystko, a raczej tylko skrót ostatnich wydarzeń. (Zamieniłem tylko, słowo psycholog na przyjaciel).

Od tej rozmowy postanowiłyśmy trzymać się razem.
Głos w moje głowie podpowiadał mi jednak "nie zadręczaj ludzi swoimi problemami".




Poza NiąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz