11. Mama zawsze powtarzała

49 5 0
                                    


          W niedziele wieczorem wybrałam się do domu Leny by z nią porozmawiać o wczorajszej sytuacji. Wydawała mi się ostatnio jakaś smutna.. 
- Wejdź. - Powiedziała bez entuzjazmu. Wchodząc potknęłam się o czyjeś buty, gdy to zobaczyła wybuchła w końcu śmiechem.
- Wybacz mi ten drobny bałagan - Puściła mi oczko. Weszłam do jej pokoju, w którym dosłownie wszędzie leżały ciuchy i jakieś czasopisma modowe. Haha, cała Lena i ten "drobny bałagan" pomyślałam i zaśmiałam się pod nosem, to chyba ja jestem jakąś pedantką. 
- Usiądź - Strzepnęła wszystko z łóżka na podłogę. Chcesz coś do picia? Powiedz, że nie bo tak nie chce mi się iść haha - Położyła się na łóżku.
- Nie, dziękuje. Jesteś bardzo miła, wiesz? - Zrobiłam obrażoną minę, po czym zaczęłam się śmiać. - Powiedz mi lepiej, jak było wczoraj na tej imprezie?
- Aaa.. kompletna katastrofa. - Pokiwała głową.
- Dlaczego? 
- A no wiesz, na początku było okay, ale później Filip mnie zostawił i gdzieś się zapodział. Szukałam go dobre pół godziny, po czym znalazłam go przy barze z jakimiś kolesiami. Byłam na niego wściekła, bo czekałam na niego jak głupia, gdyż obiecał mi coś kupić do picia i zaraz wrócić. Ostatnio bardzo się zmienił, nie mam pojęcia dlaczego. - Opowiadała dziewczyna. 

- Dziwne.. - Nie wiedziałam, co mam powiedzieć.


Przeglądając jej czasopisma Lena zauważyła jakiegoś modela.
- Kocham chłopaków którzy mają takie loki! - Wrzasnęła.
- Ale Filip ich nie ma.. - Odpowiedziałam zdziwiona.
- Tak, wiem.. Ale za to ma super charakter. - Uśmiechnęła się.
- To on Ci się nie podoba?
- No niby nie jest w moim typie, ale mama zawsze mi powtarzała "charakter zostanie, uroda przeminie" i tego się trzymam - Była bardzo pewna tego co mówi, zapewne przez rozstanie ich rodziców.
-  Rozumiem.. - Zdziwiło mnie trochę jej podejście, bo przecież Filip był bardzo przystojny jak dla mnie.





Wychodząc od Leny zatrzymałam się na chwile by podziwiać księżyc, który wyjątkowo dzisiaj pięknie się prezentował. Gdy tak patrzyłam, nagle ktoś od tyłu zakrył mi oczy. Poczułam mały dreszcz na skórze i znajomy zapach perfum..





Poza NiąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz