33. Ekspertka

23 5 0
                                    

- Nie to nie tak.. Wybacz mi ale byłam przekonana, że nie masz ochoty na rozmowę ze mną..
- Po czym to wywnioskowałaś?! - Oburzyła się.
- Wiesz.. Na prawdę chciałam już dawno porozmawiać ale coś mi podpowiadało, że mnie już nie potrzebujesz i Filip doskonale mnie zastąpił. Bałam się usłyszeć, że to na prawdę koniec.
- Żartujesz?! Nikt mi Ciebie nie zastąpi. Bardzo tęskniłam za naszymi rozmowami, za Tobą. Cały czas czekałam na twój ruch i nie rozumiałam Twojego zachowania, tego co zrobiłaś..
- Ja bardzo Cie przepraszam.. Wiem, jestem beznadziejna. Powinnam była Ci powiedzieć.. - Wyjąkałam zakłopotana.
- Ci.. Nie wracajmy do tego. Było i minęło. Najważniejsze jest tu i teraz. Nic nie jest ważniejsze od Nas i naszej przyjaźni. Nie mogę Cię stracić, ufam Ci jak nikomu innemu, rozumiesz? Nigdy się nie poddamy, zgoda? - Przyglądnęła mi się.
- Zgoda. - Pokiwałam głową i przytuliłam ją mocno. W tej chwili kamień spadł mi z serca.

~~~

Powędrowałyśmy do domu w którym oczywiście nikogo nie było. Usiadłyśmy na kanapie w salonie, wypiłyśmy herbatę i nagle zeszłyśmy na temat Maksa. Lena, jak to ona zszokowała mnie w końcu dziwnym pytaniem:

- To od kiedy jesteście razem?
- Co?! Nie jesteśmy razem! - Założyłam ręce. Skąd jej to przyszło do głowy?
- Jak to?! Nie udawaj, wszyscy przecież to wiedzą.. - Zrobiła zdziwioną minę po czym wybuchła głośnym śmiechem. - Haha no już.. Nie oburzaj się tak, na pewno to tylko kwestia czasu. - Dostałam w tym momencie poduszką w twarz.
- Haha, jasne! Znalazła się ekspertka! - "Oddałam" jej poduszkę.
- Żebyś wiedziała. Mam nawet swoje źródła. - Uśmiechnęła się tajemniczo.
- Doprawdy? Jakie? - Podniosłam brew. Byłam ciekawa co znowu wymyśli.
- Filip mi mówił, że Jego kolega dowiedział się od Maksa, że planuje jakąś niespodziankę po meczu. Także, wiesz.. Może być całkiem gorąco hahaha.
- Wiesz o meczu?! - Zszokowała mnie. Czy Ona nigdy nie przestanie mnie zadziwiać?

Poza NiąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz