26. Zerwaliśmy

34 6 0
                                    

- Lena no otwórz! - Dobijałam się wciąż do jej drzwi.
- Nie ma mnie! - Krzyknęła dziewczyna.
- Twierdzisz, że mam schizofrenię i rozmawiam teraz z Twoimi drzwiami?
- No dobra wygrałaś, już idę.. - Wpuściła mnie, a wtedy zobaczyłam jej zmierzwione włosy, rozmazany tusz i podkrążone oczy. Wyglądała fatalnie, jeszcze nigdy nie widziałam jej w takim stanie.

- Ejj co jest? - Zapytałam ale nie usłyszałam żadnej odpowiedzi. Blondynka położyła się tylko na łóżku tonąc w morzu chusteczek. Usiadłam więc obok wpatrując się w jej smutną minę.
- To przez Filipa? - Odsunęłam kosmyk jej włosów który wpadał jej do oka.
- Nie, przez Stasia wiesz! - I znów się popłakała.
- Wiem, że się pokłóciliście ale może da się to jakoś naprawić.. - Zaczęłam.
- Zerwaliśmy.. - Zamknęła oczy.
- Jak to?! Dlaczego? - Po mojej skórze przeszedł dreszcz.

Opowiedziała mi, że zmienił się nie do poznania. Był dla niej chłodny, nie chciał rozmawiać, ciągle wybuchał gniewem bez powodu. Od miesiąca prawie codziennie się kłócili. Powiedział jej także, że już jej nie kocha, był z nią tylko z przyzwyczajenia i nie chce jej już więcej niszczyć. Przeprosił ją i podziękował za wszystko, oraz poprosił o przyjaźń..

- Co Ty na to? - Zapytałam.
- Powiedziałam mu, że potrzebuje czasu.
- Nadal Ci na nim zależy?
- Tak.. Nie da się po prostu z dnia na dzień o wszystkim zapomnieć. Po takim czasie aż się roi od wspomnień i to najbardziej boli. Nie mam do Niego żalu, bo wiem, że jest w tym też trochę mojej winy.. Uzgodniliśmy, że tak będzie dla nas najlepiej ale muszę sobie wszystko poukładać w głowie. Musi dotrzeć do mnie to, że to już koniec..





Poza NiąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz