Było już grubo po północy zanim dotarłam na miejsce.. Czym prędzej pobiegłam go odnaleźć. Przez telefon ledwo wybełkotał mi miejsce w którym się znajduje. Z daleka zobaczyłam grupkę śmiejących się mężczyzn. Bałam się do nich podejść, ale nie mogłam go przecież tak zostawić. Zobaczyłam, że obok nich leży jakaś skulona postać, podbiegłam więc szybko i ujrzałam Maćka.
Sprawdziłam czy nic mu nie jest. Był chyba naćpany, wywnioskowałam to po leżących obok strzykawkach. "W coś ty się wpakował" pomyślałam i zaraz potem zadzwoniłam do Leny by mi pomogła.
Jak na złość zauważyli mnie jego naćpani "kumple". Jeden z nich podszedł do mnie i zaczął mnie zaczepiać.
- Ej mała, co tu robisz? - Koleś ledwo trzymał się na nogach.. Może się z nami zabawisz?
- Nie, dzięki. Ałaa to boli! - krzyknęłam, gdy chwycił mnie za nadgarstki.
- No nie bądź już taka spięta, chcesz trochę, to Ci na pewno pomoże! - Pokazał mi jakiś proszek. - Ale nic nie ma za darmo.. - Ciągnął, a reszta zaczęła się szyderczo śmiać.
- Zostawcie mnie! - Wydusiłam w końcu trzęsąc się jak galareta.
- No chodź tu! - Gdy zaczął się do mnie dobierać, odruchowo kopnęłam go w krocze i zaczęłam uciekać. Biegłam ile sił dopóki w coś nie uderzyłam, a raczej w kogoś.. Okazało się, że to Filip. Wtuliłam się w niego jak mała dziewczynka w ulubionego misia.
- Już dobrze, nic Ci nie zrobili? - Zapytał głaszcząc mnie po włosach.
- N.. nie. - Opuściłam uścisk i podbiegłam do Leny, a chłopak poszedł po Maćka.Mężczyźni, gdy tylko nas zobaczyli od razu gdzieś się rozmyli, a my już spokojnie odjechaliśmy samochodem. Po drodze opowiedziałam im o całej sytuacji.
- Mocno go kopnęłaś? - Zapytał po chwili Filip.
- Wydaje mi się, że tak..
- To dobrze, należało mu się. - Brunet zrobił poważną minę.
- Przepraszam, że wyciągałam Was z imprezy.. - Przerwałam chwilową ciszę.
- Żartujesz?! Gdyby nie my, było by już po Was. Poza tym i tak nie było fajnie.. - Lena popatrzyła na Filipa i nagle posmutniała.
- Rozumiem.. - Nie chciałam wnikać. - Tak czy siak, dziękuje Wam bardzo.. Mam u Was duży dług.
CZYTASZ
Poza Nią
Short StoryPotrafi oddychać, nie potrafi żyć. Historia Wiktorii, która codziennie daje sobie nadzieję. Chce po prostu być szczęśliwa.. Los jednak, w tak zwykłej codzienności zawsze podkłada jej kłody pod nogi. Dziewczyna jest bardzo delikatna i wrażliwa. Czy...