26. Buntownicy

81 15 6
                                    

Noel obudziła się na łóżku w jakimś okrągłym drewnianym domku z strasznym bólem prawej nogi. Miała na sobie tylko bieliznę i mnóstwo bandaży.

- Gdzie ja jestem ?

Zapytała sama siebie dziewczyna próbując się podnieść, co uniemożliwiał ból. Po chwili do pomieszczenia wszedł wysoki chłopak o czarnych, krótko ściętych włosach.

- Hej mogę wiedzieć gdzie jestem ?

Powiedziała czarnowłosa do chłopaka który odwrócił się gdy tylko ją usłyszał.

- Witaj jesteś w naszym obozie.

Odpowiedział z uśmiechem. Dziewczyna spróbowała ponownie się podnieść lecz znów ból był silniejszy.

- Nie ruszaj się. Trucizna jeszcze całkowicie nie została usunięta z twego ciało.

Powiedział chłopak zbliżając się do łóżka czarnowłosej i przykucnął. Noel teraz dopiero zauważyła jaki przystojny jest czarnowłosy chłopak. Czarnowłosa poczuła ciepło w całym ciele i motylki w brzuchu tak samo jak kiedyś przy Samie.

- Gdzie jest Torus ?

Powiedziała dziewczyna po dłuższej ciszy, patrząc w brązowe oczy chłopaka.

- Jeśli chodzi Ci o szkarada to jest cały i zdrowy. Jak wychodziłem z zagrody to spał.

Odpowiedział czarnowłosy z uśmiechem. Wtem do pomieszczenie wszedł jakiś demon ubrany w długą szarą szatę i z długą białą brodą, ukłonił się nisko chłopakowi i rzekł zachrypniętym głosem.

- Toritusie przyszedłem z lekarstwem jak prosiłeś.

- Dziękuje Ci przyjacielu.

Brązowooki wziął do ręki flakonik od starca, który ukłonił się i wyszedł. Dziewczyna spojrzała na chłopaka który do niej podszedł z fiolką w której była zielona ciecz.

- To jest lekarstwo dla mnie ?

Czarnowłosy uśmiechnął się do Noel która zauważyła jego dołeczki. Dziewczyna próbowała ukryć rumieńce zakrywając się kołdrą.

- Tak to twoje lekarstwo, ale trudno będzie Ci je wypić przez kołdrę.

Zaśmiał się Toritus. Dziewczyna wyciągnęła tylko rękę mówiąc.

- Daj to to wypije.

Chłopak ponownie się roześmiał i podał lekarstwo czarnowłosej, która szybko wypiła zawartość buteleczki i oddała czarnowłosemu. Noel poczuła jak po jej ciele rozchodzi się przyjemny chłód. Po chwili cały ból zniknął.

- Lepiej już ?

- Lepiej panie Toritusie.

Powiedziała czarnowłosa wstając energicznie z łóżka.

- Proszę mów mi Torit. A jak masz ty na imię piękna ?

Czarnowłosa spojrzała na uśmiechniętego chłopaka przez co na jej policzkach pokazały się rumieńce a po całym ciele przeszło ciepło. Noel odwróciła wzrok i cicho odpowiedziała.

- Mam na imię Noel.

- Oprowadzić Cię po naszej można powiedzieć wiosce ?

Zapytał czarnowłosy nie odrywając od dziewczyny wzroku.

- Z chęcią.

Odpowiedziała wychodząc z jak się okazała wielkiego drzewa. Noel rozejrzała się dookoła z zobaczyła domy które były wewnątrz ogromnych drzew.

- I jak się Ci podoba ?

Czarnowłosa nie wiedziała jak ma opisać ten widok, on był dla niej inny, piękny.

- Chodź.

Powiedział łapiąc ją za rękę i powoli ruszyli w głąb wioski. Na twarzy dziewczyny rumieńce były coraz mocniejsze.

- Tu mamy kowala, który robi najlepszy sprzęt w zachodnich ziemiach. Tak jest dom piekarza radzę kupować u niego wypieki które nie leżą dłużej niż jeden dzień bo można później połamać zęby. Tu mieszka uzdrowiciel którego już miałaś okazje poznać, tylko nie daj się namówić na co da Ci zapalić bo będziesz pływać po piasku krzycząc "JESTEM SYRENKĄ" lub coś w tym stylu ...

Noel nie mogła się skupić na tym co mówi Torit. Dziewczyna kłóciła się w myślach "Nie mogę się w nim zakochać", "on nie zaakceptuje że dziewczyna która na niego leci ma dziecko w drodze", "może on nic nie czuje" ... Z zamyślenia wyrwało ją piszczenie. Czarnowłosa podniosła wzrok i zobaczyła Torusa bawiącego się z dziećmi. Noel podbiegła do szkarada przytulając się do niego.

- Tak się o Ciebie martwiłam mały.

Torus trochę pomruczał na co Noel szybko odpowiedziała z uśmiechem.

- Jestem cała i nic mnie nie boli.

Torit położył dłoń na ramieniu czarnowłosej i zapytał.

- Zjadłabyś ze mną kolacje ?

Na twarzy dziewczyny pojawiły się mocne rumieńce, uśmiechnęła się lekko i powiedziała.

- Z chęcią.

***
Jak potoczą się dalsze losy naszych bohaterów ? Jakie stosunki będą między Noel i Toritem ? Chcesz wiedzieć przeczytaj kolejny rozdział. Pozostaw tu po sobie ślad.

Córka Demonów [Tom 1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz