62. Głośne Wejście

19 1 4
                                    

Noel i Torit stali niedaleko bramy, której strzegło kilku strażników.

- Zaczyna się ściemniać.

Wyszeptał Torit opierając się o ścianę jednego z wielu budynków będących najbliżej bram zamku.

- Wiem kochanie.

Dziewczyna wyjęła z skrzynki ostatnią bombę i ją uzbroiła. Wzięła zamach i rzuciła wystarczająco mocny by ta wylądowała między zdezorientowanych strażników. Noel szybko odpaliła zapalnikiem wszystkie bomby, które wybuchły w tym samym momencie. Żołnierze przy bramie odlecieli kilka metrów przez siłę wybuchu, a w mieście wybuchła panika. Para szybko wbiegła przez bramę na tereny ogrodu pałacowego.

- NOEL!

Do pary podbiegły dwa uśmiechnięte brzdące.

- Hej maluchy.

Odpowiedziała czarnowłosa przytulając dzieciaki.

- Gdzie wasza mama?

Zapytała rozglądając się po ogrodzie.

- Mama od jakiegoś czasu zachowuje się jakby miała paranoje, wciąż się rozgląda, szybko zmienia miejsca przebywania, wciąż myśli że ktoś na nią poluje.

Powiedział chłopiec na co dziewczynka dodała.

- Nasza mama tak bardzo się przejęła że wczoraj zeszła do kryształowych komnat.

Noel podrapała się palcem po brodzie.

- Kryształowych komnat powiadacie.

Dzieciaki spojrzały podejrzliwie na Torita. Mała zmrużyła oczka i wycelowała w niego palcem, mówiąc.

- Kim jesteś i co tu robisz?

Chłopak już otwierał usta lecz Noel go wyprzedziła.

- To jest Torit, wasz przyszły wujek.

Dzieci gdy to usłyszały od razu skoczyła na Torita zawieszając się mu na nogach.

- Będziesz nas odwiedzał?

- Zabierzesz nas na plac zabaw?

- Pójdziemy na lody?

- Popływasz z nami w lawie?

- Pozwolisz nam rzucać na Ciebie zaklęcia zagrażające twojemu zdrowiu i życiu z naciskiem na życiu?

Przekrzykiwały się dzieci jedno przez drugiego.

- Może później kochani, muszę spotkać się z wasza mamą. Mogłybyście puścić wujka?

Rzekła Noel na co maluch posmutniały i odczepiły się od nóg chłopaka.

- No dobrze ciociu.

Powiedziały równocześnie.

- Nie powinnyście już być w łóżkach?

Zapytała czarnowłosa.

- Mamy jeszcze godzinę.

Powiedział chłopczyk uśmiechając się szeroko.

- Uznajmy że wam wierzę.

Noel złapała chłopaka za rękę i pociągnęła w głąb ogrodu.

- Te dzieciaki są dość aktywne.

Powiedziała czarnowłosa wciąż ciągnąc Torita.

- Czego szukamy?

Zapytał chłopak dając się prowadzić ukochanej.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 09, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Córka Demonów [Tom 1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz