28. Powrót Do Domu

71 14 4
                                    

- Ile tych papierów jak Amadeusz wypełnia te wszystkie wnioski ?

Powiedział do siebie skryba przeglądając stertę najróżniejszych dokumentów. W tej samej chwili na środku sali otwarł się portal przez który wskoczył Amadeusz cały zakrwawiony, wymęczony i bez prawej ręki wyrwanej tuż przy łokciu. Portal zniknął tak szybko jak się pojawił, a Amadeusz z uśmiechem na ustach powiedział.

- Kurwa w końcu w domu.

Powiedział władca.

- Panie.

Powiedział skryba robiąc ukłon w stronę swego pana mówiąc dalej.

- Gdzie pan ma prawą rękę.

- Pierdol rękę.

Powiedział Amadeusz podchodząc do skryby i wyściskał go.

- Jak dobrze wrócić do domu. Idę do medyka może da rade coś zrobić z tą jebaną ręką. Pierdolony smok.

Rzekł Amadeusz wychodząc z swojej komnaty. W drzwiach wpadł na Darwirę która na widok swego władcy uśmiechnęła się. Amadeusz wyściskał ją i szedł dalej krzycząc.

- W KOŃCU W DOMU !

Darwira padła na kolana i zaczęła się trząść.

- Darwiro wszystko w porządku ?

Zapytał skryba patrząc na Darwirę z lekkim niepokojem. Ta odwróciła całkowicie czerwoną twarz do niego mówiąc.

- Tak tylko moje majteczki mają mały kryzys.

Po kilku godzinach Amadeusz wrócił do swojej komnaty i siadł do biurka.

- Mój panie oto dokumenty które trzeba wypełnić.

Rzekł skryba wskazując palcem na stertę kartek. Amadeusz spojrzał na dokumenty mówiąc z uśmiechem.

- Mam to w dupie.

Załączył niszczarkę i wrzucił do niej wszystkie kartki.

- No i po kłopocie.

Skryba patrzył na to co zrobił jego władca i złapał się za głowę mówiąc do siebie.

- A ja nad tym spędziłem kurwa trzy godziny.

- Skrybo czy Włodarz którego powaliłem z Asterjosem już odzyskał pamięć ?

Słowa Amadeusza wyrwały skrybę z zamyślenia.

- Tak panie.

- To świetnie gdzie on jest ?

- W lochu mój władco.

- A czy wrota zostały odbudowane ?

- Oczywiście i wzmocnione jak pan kazał.

Amadeusz uśmiechnął się psychopatycznie i pokicał do lochu. Gdy dokicał do lochu bez trudy odnalazł celę w której siedział dwudziesto metrowy potwór. Władca wszedł do środka mówiąc.

- Włodarzu !

Powiedział władczo Amadeusz. Włodarz wstał i odwrócił się do władcy widząc go uklęknął i powiedział grubym głosem.

- Panie.

- Widzę że już wszystko pamiętasz ?

Powiedział Amadeusz opierając się o kraty.

- Tak mój władco. Wybacz mi moje haniebne zachowanie.

- Spoko masz to wybaczone. musisz odnowić przysięgę.

Włodarz spojrzał na swego pana mówiąc.

- Przysięgam wierność rodzinie królewskiej. Będę bronił jej własnym życiem i spełniać każdy rozkaz który zostanie mi wydany.

- Doskonale. Mam dla Ciebie pierwsze zadanie.

Powiedział Amadeusz z szaleńczym wyrazem twarzy. Włodarz wstał i powiedział.

- Słucham panie.

- Masz pilnować wrót otchłani.

- Jak władca sobie życzy.

Amadeusz odwrócił się i wykrzyczał.

- KACIE PRZYNIEŚ WYPOSAŻENIE WŁODARZA.

Trzy metrowy kat szybko przyniósł ogromny bicz i miecz. Włodarz wziął swoje bronie i założył je na siebie.

- A zbroja ty debilu ?

Zapytał władca kata. Ten szybko odpowiedział.

- Panie zbroja jest zbyt duża i ciężka bym mógł ją podnieść.

- Ech Włodarzu idź po swoją zbroję, a ty kacie masz.

Amadeusz dał katowi karnet na siłownie.

- Potrenuj trochę bo jesteś strasznie słaby.

Powiedział władca i poszedł w stronę swojej komnaty. Po drodze spotkał Dawirę podszedł do niej i powiedział.

- Darwiro mam do Ciebie prośbę.

Darwira szybko się odwróciła i powiedziała słodkim głosem.

- Dla władcy wszystko.

Amadeusz zaczął zdejmować swoją czarną zbroję. Darwirze szybciej zabiło serce jej majtki szybko stały się wilgotne. Jej podniecenie rosło z każdą sekundą.

- Zabierz moją zbroję do kowala niech ją naprawi, jakby ktoś mnie potrzebował powiedź żę biorę prysznic.

Władca podał swojej sprzątaczce zbroję i odszedł do komnaty. Darwirę zamurowało.

- Kurwa tak się napaliłam. Jeszcze uda mi się go zaliczyć.

Powiedziała do siebie cicho blondynka i poszła w stronę kowala.

***
Amadeusz wrócił od Asterjosa. Kto się cieszy ? Pozostawcie po sobie wasze opinie i przemyślenia. Jeśli chcecie dajcie gwiazdkę. Dziękuje Wkurwiony_poeta za oddanie mi Amadeusza aż boje się myśleć coś ty mu tam zrobił.

Córka Demonów [Tom 1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz