melanie: a więc, chcesz się zabić?
luek: co?
melanie: boże, to zabrzmiało okropnie, przepraszam
melanie: kendall do mnie napisała; bała się, że chcesz się zabić
luek: nie mam takiego zamiaru :-)
melanie: w takim razie, nie zawracam ci już głowy
melanie: może jakoś się ogarnie, gdy jej powiem, że wszystko z tobą ok :)
luek: powiedziałem, że nie chcę się zabić, nie że wszystko jest ze mną w porządku, melanie
melanie: ? nie rozumiem
luek: boli mnie to, że się ode mnie odsuwasz
luek: rozumiem, że potrzebujesz przestrzeni i uwierz, chcę ci ją dać
luek: ale chcę również wciąż utrzymywać z tobą kontakt
melanie: luke...
luek: po prostu powiedz, że już się ode mnie nie odetniesz
melanie: ty naprawdę byłbyś w stanie się zabić, co?
luek: obiecaj mi to, melanie
melanie: ...
melanie: obiecuję, luek :')
luek: właśnie tego teraz potrzebowałem, wiesz? twojego zapewnienia, obietnicy
***
melanie: chyba zniszczyłam luke'a
melanie: moje serce boli, ken
melanie: niszczę go, rozumiesz? ranię i niszczę
melanie: jestm okripno
melanie: hllera
melanie: plsxze
~~~
co o tym myślicie? :v
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴇɴɢᴜɪɴ // ʟᴜᴋᴇ ʜᴇᴍᴍɪɴɢs
Fanfictionhemmo96: hej jestem luke hemmo96: zaadoptujmy pingwina queen123: spadaj stąd idioto hemmo96: :(