ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴇɴɢᴜɪɴ // ʟᴜᴋᴇ ʜᴇᴍᴍɪɴɢs

II. fifteen

blondyneczka: jak ty wytrzymujesz na zakupach z kendall

blondyneczka: ja już mam dość, a jesteśmy w tej cholernej galerii dopiero jakieś trzydzieści minut :-/

melanie: dlaczego jesteś na zakupach z kendall?

blondyneczka: nikt inny nie chciał z nią jechać? tak myślę

melanie: a ty jesteś grzecznym chłopcem i się zgodziłeś :P

blondyneczka: właśnie tak! :-D

blondyneczka: co robisz, żelusiu? :-P

melanie: pakuję się, a przynajmniej się staram :') + słucham let me love you justina

blondyneczka: woo

melanie: taaaaa

blondyneczka: ta piosenka trochę do nas pasuje, nie sądzisz? ;-)

melanie: ...

melanie: w sensie?

blondyneczka: to tak, jakbym ja śpiewał tę piosenkę tobie, tak myślę

blondyneczka: refren jest najlepszy

blondyneczka: cholera, poczekaj, powiem ken, że idę do łazienki

melanie: ...

blondyneczka: miej przy sobie telefon, żelku :-*

--LUKE--

- Tylko nie uprawiajcie seksu przez telefon, Hemmings - brunetka posyła mi ostrzegawcze spojrzenie, ja natomiast macham na nią ręką i szybko udaję się w bardziej ustronne miejsce.

W łazience na szczęście nikogo nie ma, dlatego siadam na podłodze i opieram się plecami o zimną ścianę. Wybieram numer Melanie i z lekkim podekscytowaniem czekam, aż odbierze.

- Halo? - jej głos jest lekko zachrypnięty. Kąciki moich ust unoszą się ledwo zauważalnie do góry, zamykam oczy i wzdycham cicho. - Luke, jesteś tam?

- Tak, tak, po prostu bardzo tęskniłem za twoim głosem, Melly - słyszę, jak chichocze i to sprawia, że moje serce zaczyna szybciej bić. - Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo chciałbym cię teraz przytulić, żelku.

- Luke...

- Wiem, Melanie, wiem - tym razem to ona wzdycha, ja natomiast zaciskam mocniej powieki. - Chcę tylko, żebyś pozwoliła mi cię pokochać.

- O Boże, ty cytujesz Bieber'a!

Uśmiech na mojej twarzy poszerza się.

- Ta piosenka jest o nas, Melly - mówię. - Kocham cię i nigdy się nie poddam, wiesz?

- Wiem, Luke i proszę, nie poddawaj się.