sixty four

2.9K 221 31
                                    

--MELANIE--

Wpatruję się w swoje palce, zginam je lekko i rozprostowuję. Staram się jakoś odstresować, ponieważ siedzę właśnie sam na sam, w samochodzie z Jackiem. Chłopak jedzie powoli, w ogóle nie spieszy się, aby jak najszybciej mnie dowieźć do domu i mieć mnie z głowy. 

- Więc, Melanie...Jak ci się układa z tym idiotą? Uprawialiście już seks? - Patrzę na niego zaskoczona, gdy z jego ust pada tak bezpośrednie pytanie. Otwieram usta ze zdziwienia i mrugam kilkukrotnie oczami. - Zamknij buzię, bo muchy ci wlecą do środka. - Od razu robię to, co mówi. Na moich policzkach pojawiają się rumieńce, na co chłopak reaguje cichym parsknięciem. - To jak? 

- Uhm...Tak właściwie to ja i Luke...Jesteśmy tylko przyjaciółmi, J-Jack. - Przewraca teatralnie oczami i zatrzymuje samochód, gdy zapala się czerwone światło. Odwraca twarz w moją stronę i wpatruje się we mnie tak, jakby chciał sprawdzić, czy mówię prawdę. 

- Możecie być przecież przyjaciółmi z korzyściami. - Wybija palcami o kierownicę rytm jednej z piosenek The Beatles, która leci aktualnie w radiu. - To co, Melanie? Możesz mi wszystko powiedzieć, Liz się nie dowie. No, na pewno nie ode mnie.

- Możemy, proszę, zmienić temat? Mnie i Luke'a łączy jedynie przyjaźń. Bez żadnych seksualnych korzyści. Mój brat by mnie chyba za to zabił. - Mamroczę i odwracam twarz w stronę okna. 

- U-uh, okey. Tylko się na mnie nie wkurzaj czy coś. - Światło zmienia się z czerwonego na żółte, a z żółtego na zielone po dosłownie minucie, więc Jack naciska pedał gazu i powoli ruszamy dalej. - Hej, twoim bratem jest Tom? Ten Tom, który kiedyś przyjaźnił się z Lukiem? 

Potakuję ledwo zauważalnie głową.

- Nie widać między nami podobieństwa, co? - Zerkam na starszego Hemmings'a kątem oka, gdy wybucha niekontrolowanym śmiechem.

- Nigdy bym nie pomyślał, że mój brat zakocha się w młodszej siostrze swojego byłego przyjaciela! Cholera, chłopak ma przechlapane! - Po krótkiej chwili dociera do niego to, co właśnie powiedział i spogląda na mnie niepewnie. - To znaczy, Luke...Luke bardzo cię lubi, tak. Na pewno jesteście dobrymi przyjaciółmi i świetnie się ze sobą dogadujecie i...

- Wiem, że coś do mnie czuje, spokojnie. - Uśmiecham się pocieszająco w jego kierunku, a blondyn wzdycha z wyraźną ulgą. - Pocałował mnie ostatnio, ale uciekłam.

- Cholera, musisz mi wszystko opowiedzieć!

I tak o to, utknęłam ze starszym bratem Luke'a, na kolejnych kilka godzin. 

~~~

chcę takiego jacka u siebie w domu, pls

x

ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴇɴɢᴜɪɴ // ʟᴜᴋᴇ ʜᴇᴍᴍɪɴɢsWhere stories live. Discover now