one hundred

2.2K 171 46
                                    

kilka dni później

melanie: kiedy jest ten obiad u twojej mamy? :P

pingwinek: mówi, żebym cię przywiózł jak najszybciej ;-) więc, co powiesz na tę sobotę?

melanie: jasne :P uh, lukey, musimy pogadać

melanie: i tak, to dość ważne

pingwinek: chcesz się spotkać?

melanie: nie mogę teraz, a to nie może czekać

pingwinek: o co chodzi, żelku? trochę się martwię :-/

melanie: nie chciałam cię wcześniej tym zamęczać, ale uh...josie mi, tak jakby, groziła

melanie: w sumie to bardziej mnie zaszantażowała

pingwinek: ...co? dziewczyna Jacka?

melanie: zapomniałem dodać, że jest też przyjaciółką chloe

pingwinek: co mówiła? dlaczego dopiero teraz mnie informujesz, melly?

melanie: nie chciałam cię martwić, zamęczać takimi sprawami

melanie: mówiła, że powie o nas tomowi, jeśli z tobą nie zerwę

pingwinek: ...chcesz ze mną zerwać, melanie? przez sms'a?

melanie: nie!

pingwinek: ?

melanie: chcę powiedzieć o nas mojemu bratu, zanim ona lub chloe to zrobi

pingwinek: znasz moje zdanie na ten temat, żelusiu :-) powiedz tylko kiedy chcesz to zrobić :-*

melanie: uh, w niedzielę? idk

pingwinek: może lepiej jakiś wcześniej?

melanie: jutro? albo nie, zróbmy to pojutrze :/

pingwinek: dla mnie ok :-)

melanie: :*

~~~

unknown: ptaszki mi wyśpiewały, że nadal jesteś z Hemmingsem, skarbie

unknown: naprawdę chcesz, żeby twój braciszek się dowiedział? oj oj

melanie: tom wie.

unknown: oh, naprawdę? może się przekonamy? :)

melanie: przestań, josie

unknown: zerwij z hemmingsem, jasne? daję ci czas do jutra.

melanie: potrzebuję dwóch dni, duh

unknown: ok, znaj mą dobroć :*

~~~
jak tam u Was, Bananki?
powoli kończy lgap

ale myślę o drugiej części :')
co Wy na to? x

ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴇɴɢᴜɪɴ // ʟᴜᴋᴇ ʜᴇᴍᴍɪɴɢsWhere stories live. Discover now