luke: chyba nie wytrzymam
michael: czego?
luke: melanie się do mnie nie odzywa, bo powiedziałem jej o tej całej sprawie z annie
michael: auć
luke: no
luke: zastanawiam się, jak ona to wytrzymuje
michael: fakt, że spotyka się z kolesiem, który przespał się z dziewczyną własnego brata?
luke: nie
luke: jak wytrzymuje, nie kontaktując się ze mną
michael: ty tak serio?
luke: nie, na żarty, mike
luke: myślałem, że mnie kocha i jak się dowie to po prostu to zaakceptuje
luke: a ona się obraziła
michael: boże, luke, ogarnij swoje przerośnięte ego
luke: o co ci chodzi?
michael: jakbyś zareagował, gdyby melanie przespała się z przypadkowym gościem? lub, co gorsze, z którymś z twoich braci?
luke: wybaczyłbym jej
michael: już to widzę, luke
michael: byłbyś jak taka mała dziewczynka, której rodzice nie kupili lalki w sklepie
michael: "jak ona mogła to zrobić? mi?"
michael: serio się ogarnij :)
YOU ARE READING
ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴀ ᴘᴇɴɢᴜɪɴ // ʟᴜᴋᴇ ʜᴇᴍᴍɪɴɢs
Fanfichemmo96: hej jestem luke hemmo96: zaadoptujmy pingwina queen123: spadaj stąd idioto hemmo96: :(