~Był piękny lipcowy poranek. Dwójka małych słodkich dzieciaków, rodzeństwo. Gonią się, śmieją. Bez trosko biegają po rozgrzanym od słońca piasku na jednej z Argentyńskich plaż.
-Proszę... Przestań.... - krzyczy trzy letnia dziewczynka. Nie mogąc przestać się śmiać.
-Oj.... Naomi nie bądź taka delikatna - pięciolatek również się zaśmiał i dalej chlapał siostrę zimną, morską wodą. Uśmiech nie schodził z twarzy dzieciaków. Czuli się wolni. Beztrosko spędzali chwilę. Nie przypuszczali co wydarzy się za parę lat. Nie wiedzieli, że wszystko momentalnie się zmieni. Bawili się i śmiali. Bigali po plaży jak szaleni. Nie przyjmowali się ludźmi, którzy ich otaczają. Byli pochłonięci zabawą.
-Chodźcie dzieciaki... Przeziębicie się. - widząc nie zadowolenie dzieci zaśmiała się - Macie jeszcze całe życie przed sobą wyszalejecie się. A jeżeli zachorujecie to zamiast spędzać czasu na zabawię będziecie sięgać po nocach w łóżkach. No już prędziutko -powiedziała wesoło kobieta. Dzieci z wielkim uśmiechem na twarzy pobiegły do Niej z uśmiechem, a Ona odkryła Je ręcznikiem i przytuliła.
-Kocham Cię Mamo. - odezwał się chłopczyk.
-Ja Was też kochanie. Najmocniej na świecie.... ~
Teraz z radosnego chłopca został chłopak przepełniony bólem, smutkiem.... Stracił praktycznie wszystko. Zamknął się w sobie. Nic nie czuje. Tak uważa. Każdy uważa Go za Króla. BEZUCZUCIOWY król. Jednka nikt nie wie co się tak naprawdę stało tamtej nocy. Nikt nie potrafi wyobrazić sobie takiego bólu. Tego co wtedy poczuł. Wszystko nagle się zmieniło.
Jego życie zmieniło się o 360 stopni.
Wszystko w ciągu jednej chwili się zawaliło i ściągnęło problemy na chłopaka i Jego młodszą siostrę.
Przez ojca, któreś nich będzie musiało przepłacić życiem.
Co się stanie kiedy w to wszystko wplącze się pewna szatynka. Co się stanie kiedy z poznaniem Tych osób Jej życie się zmieni?
Czy da radę uratować ważną dla NIEJ osobę?
Sami się przekonajcie..
Zapraszam do opowieści przepełnionej miłością, bólem, cierpieniem i potwierdzeniem tego, że W ŻYCIU PIĘKNE SĄ TYLKO CHWILE.....
CZYTASZ
Nadzieja Jest Bronią
Teen Fiction-Wszystko dobrze? - zapytałam. -Nie Twój interes. - na ton Jego głosu przeszedł mnie dreszcz. -Dlaczego taki znowu jesteś? -Jaki? O co Ci do cholery chodzi?! -BEZUCZUCIOWY. Najwyżej notowane : #1 w Lutteo - 22.06.2018 #118 Dla Nastolatków - 15...
