Rozdział 14

491 42 6
                                    

Gdy wyszłam z łazienki zobaczyłam, że Jacob trzyma mój telefon, więc zapytałam:

- Co robisz z moim telefonem w rękach ??

- Dlaczego mi nie powiedziałaś ?! - warknął oschle.

- Ale czego?

- Że jesteś jedną z Sartorians?!

- Jacob bo ten ...

- Dlaczego mi nie powiedziałaś, że jesteś moją fanką do cholery?

- Jacob to się działo za szybko ja nie wiedziałam co robić jak spotkałam cię w tym samolocie to był dla mnie szok rozumiesz?

- Nie nie rozumiem...

- Pomyśl jak ja się czułam! Miej trochę empatii wyobraź sobie, że spotykasz Selenę czy Ari co byś wtedy zrobił?!

- No nie wiem, ale to nie zmienia faktu że mogłaś powiedzieć.

- Myślałam. że się domyślisz jak usłyszałeś Bingo z mojego telefonu, albo jak zobaczyłeś moją mamę, która ci macha jak jakaś idiotka.

- Nie zwróciłem na to uwagi.

- Po pierwsze uwierz mi nie każdy słucha twoich piosenek, po drugie chyba nikt nie macha do zwykłego 17 latka, którego w dodatku nie zna!

- Wiem...

- No właśnie, więc nie masz mnie o co obwiniać po prostu to był dla mnie szok!

- Okey rozumiem, ale serio jestem dla ciebie aż tak ważny?

- No tak! Nie dość że jesteś moim idolem, który wcześniej nie wiedział o moim istnieniu to teraz jeszcze chłopakiem ...

- Jak to jest być moją fanką? Sorry, że o to pytam ale nigdy nie poznałem bliżej mojej fanki, a co dopiero ją pocałować w usta.

W tej chwili zrobiłam się lekko czerwona a Jacob zbliżył się do mnie i wyszeptał ...

- Jak chcesz możemy to powtórzyć.

Nie zdążyłam nic odpowiedzieć a Jacob przybliżył się do mnie i zaczął mnie delikatnie całować. Odwzajemniłam to chociaż nigdy się nie całowałam no oprócz tego pierwszego i drugiego razu w łazience.

- Pierwszy raz?

- Co?

W tej chwili masa zboczonych myśli przyszła mi do głowy, zaraz czy on chce ze mną pierwszy raz nieee to nie możliwe!! Ja mam 15 lat on 17 w sumie prawnie już można. Idiotko ty powinnaś przestać myśleć!

- Pierwszy raz się całujesz? - zapytał patrząc mi prosto w oczy.

- Tak no pierwszy raz to było z tobą wcześniej w łazience. Aż tak źle ?

- Nie, bardzo dobrze ale widać że jesteś nie pewna tego co robisz. - wzruszył ramionami.

- A ty co taki już przeszkolony? - pytam parskając śmiechem.

No tak zapomniałam o tych jego wszystkich fankach, które mają kisiel w majtkach jak tylko zobaczą nowy post u Jacoba na tt. Sama nią byłam. Może dalej jestem?

- Mam branie - mruknął uśmiechając się.

Nie dziwie się.

- Ja myśle że nie będziesz mieć takiego brania jak jesteśmy razem, nie toleruje niewierności.

J- Ja też, spokojnie! - parsknął śmiechem. -  A co do tej niepewności to ja już ją w tobie złamie!

Ummm Ok?

Znowu zaczął mnie całować, siedzieliśmy na łóżku. W tej chwili do pokoju wszedł Mark a za nim stała Kate.

- Emmm to może my ten nie będziemy przeszkadzać, chodź Kate.

- Ale co tam się dzieje ? Mark idioto ty nie jesteś przezroczysty zasłaniasz mi!! - wydarła się Kate.

- Chodź bejb zostawimy ich samych - odparł sztucznie się szczerząc Thomas.

- Ale czekaj no! Co ruchają się, że nie chcesz mi pokazać? - warknęła.

Mark zaczął wypychać Kate z pokoju po czym zarzucił ją sobie na brak i zamknął drzwi.  Ja i Jacob śmialiśmy się głośno. Gdy wyszli popatrzyliśmy sobie w oczy. Ja go przytuliłam i podziękowałam.

- Za co ty mi dziękujesz? - uśmiechnął się.

- Za to, że nie uciekłeś jak powiedziałam, że pierwszy raz się całowałam i jak powiedziałam ci, że jestem twoją fanką.

- Aha - parsknął śmiechem. - To może powiesz mi jak to jest być moją fanką?

- Zacznijmy może od tego, że nie powiedziałam ci jeszcze czegoś.

- O kuźwa już się boje no, ale dawaj.

- Nagrywam na YouTubie i na musical.ly.

- Okey. To nie tak źle - odparł.

- Byłam na twoim koncercie w Dublinie, Wiedniu i w Warszawie. Razem z moją kuzynką Alice która jest z Austrii ja ogólnie jestem z Polski. W Dublinie miałam normalny bilet, w Wiedniu m&g a w Warszawie innera.

- Wow! I jak to jest, że cię nie pamiętam? - zapytał drapiąc się po karku. - Nie ważne. Polska to tam gdzie był Johnny z Bars and Melody ?

- Tak. Czekałam aż przyjedziesz do Polski wiesz?

- Serio??

- No tak... byłam nawet w grupie gdzie były twoje polskie fanki i w ogóle. Zawsze mówiłyśmy, że boli nas ten fakt, że ty kiedyś prawdopodobnie będziesz z jedną z nas a my teraz o tym nie wiemy.

- No teraz już wiemy - parsknął śmiechem.

- No teraz tak - również się zaśmiałam.

Wróciliśmy na dół do Marka i Kate. Ogłosiliśmy im dobrą nowinę, że jesteśmy razem. Xd

Five thousand miles ~ J.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz