Rozdział 21

475 35 3
                                    

Graliśmy do około godziny 22. Wygrałam trzy kolejki z Jacobem a on ze mną 4. Po skończonej grze wyszliśmy z kręgielni i każdy poszedł w swoją stronę. Mnie oczywiście odprowadził Jacob. Szliśmy przez park :

- Jacob zimno mi - mruknęłam pocierając swoje gołe ramiona. 

- Załóż ją! - rozkazał chłopak ściągając swoją żółtą hoodie i podał mi ją.

- Ale wtedy będzie tobie zimno.

- Nie będzie. Załóż ją - odparł stanowczo.


Gdy założyłam bluzę, Jacob objął mnie ramieniem. Gdy doszliśmy pod mój dom, Jacob przytulił mnie, a ja założyłam mu ręce na szyje, on objął mnie w talii. Zaczęliśmy się całować, przywarłam plecami do ogrodzenia. Kiedy skończyliśmy Jacob odsunął się ode mnie i spojrzał mi w oczy.


- Masz ładne oczy wiesz?

- Ej wiesz, że nikt mi jeszcze tak nie powiedział? Dziękuje - poczułam jak pieką mnie policzki.

- Dziwne. Najwyraźniej ja tylko ci się dokładnie przyjrzałem.

- Dokładnie?? - pytam poruszając brwiami.

- I to nie wiesz jak bardzo - musnął moje czoło.

- Dobra koniec podlizywania się.

- I tak po twojej szesnastce cię wyrucham - mruknął po ciuchu.

- Chciało by się, a nawet gdyby to jeszcze sobie poczekasz...

- W ogóle kiedy ty masz urodziny?

- 24 luty - odparłam.

- Aaa to faktycznie długo. Dam sobie licznik dni w telefonie.

- I jaki dasz tytuł? Rozdziewiczanie Meg? - parsknęłam.

- Może? - uśmiechnął się.

- Okej koniec naszej zacnej randki. Jutro pierwszy dzień szkoły chcę się jeszcze wyspać - przewróciłam oczami.


Szatyn pocałował mnie w policzek i mocno przytulił. Staliśmy w uścisku dobre 5 minut.


- Okej dość, bo tak byśmy mogli stać godzinami.

- Będę tęsknić - zrobił minę smutnego szczeniaczka.

- Kochanie nie będziemy się widzieć tylko czekaj będę myśleć... 


Spojrzałam na ekran telefonu była dokładnie 23:05.


- Nie będziemy się widzieć 7 godzin i 55 min jak przyjdziesz do mnie o 7 rano.

- No przyjdę.

- Dobra pa! - krzyknęłam szybko, pocałowałam w policzek MOJEGO CHŁOPAKA i weszłam do domu. Widziałam jak stoi przy furtce ale po chwili odszedł.


Zrobiłam sobie tosty i obejrzałam jakiś program muzyczny później poszłam do mnie do pokoju. Ściągnęłam ubrania zmyłam makijaż. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic. Ogólnie zrobiłam wieczorną rutynę. Po umyciu zębów i rozczesaniu włosów założyłam t-shirt i krótkie spodnie od piżamy. Wskoczyłam do łóżka i postanowiłam przejrzeć jeszcze social media.
Miałam 11 nieodebranych wiadomości na whatsapp. Pierwsza od mamy.


Super! Zorientowała się że istnieje.


Od Mama:

23:55 Dlaczego mi nie powiedziałaś ze masz chłopaka??? Spałaś z nim?? Dlaczego wracasz tak późno do domu??

Do Mama:
1:00 O nareszcie zaczęłaś się mną interesować! Mama Kate ci powiedziała? Tak mam chłopaka i czy z nim spałam czy nie to się dowiesz jak wrócisz do domu. Wracam tak późno, bo dzisiaj jest ostatni dzień wakacji i byliśmy ze znajomymi w kręgielni. Tak mam znajomych, ale ty o tym nie wiesz, bo się mną nie interesujesz ani ty ani tata. Wysyłacie mi hajs i myślicie, że to wystarczy! Najgorsze jest chyba jednak to, że musiałam sobie znaleźć chłopaka i się z nim całować pod domem żebyś ty się do mnie odezwała!! Brawo mamo jestem dumna!!

Była godz. 1:10. Ja poczułam że moja twarz pali się od złości a po policzkach spływają łzy. Wstałam, poszłam do łazienki i przemyłam twarz zimną wodą. Po czym wróciłam do łóżka i postanowiłam nie zawracać sobie głowy Matką. Odebrałam jeszcze te 10 wiadomości. Nie zdziwił mnie fakt że to Jacob.

Od Książę ❤️👑
23:10 Hejjj 😏 Co robisz?
23:15 Śpisz już?
23:16 Meggg!!!
23:17 Nie mów mi, że już śpisz jak ja dopiero do domu wchodzę!
23:30 Martwię się!
23:32 Mam nadzieje, że śpisz bo jak coś ci się stało to spodziewaj się mnie za 5 min.
00:30 Śpisz?
1:00  A teraz? Nie pójdę spać dopóki mi nie odpiszesz, że wszystko w porządku.
1:05 Widzę, że jesteś aktywna! Czemu nie odpisujesz?!
1:15 Meggg!!! Widzę, że przeczytałaś... odpisz! 😞

Do Książę ❤️👑
1:15 Daj mi żyć 😂

Od Książę ❤️👑
1:16 Chcesz żebym na zawał zszedł ?? Co ty robiłaś ?! Widziałem, że jesteś aktywna! Czemu nie śpisz?

Do Książę ❤️👑
1:17 Nie zadawaj pytań jak moja matka😂

Od Książę ❤️👑
1:17 Odpowiedz proszę!

Do Książę ❤️👑
1:18 Nie śpię, bo pisałam z Mamą 😕

Od Książę ❤️👑
1:18 Wiem co ta emotka znaczy 😕 Przyjść?

Do Książę ❤️👑
1:19 Nie. Spokojnie. Idę spać. Teraz na 1000%. Możesz iść spokojnie spać 😘 Do jutra.

Od Książę ❤️👑
1:19 Ok jak coś to dzwoń. Nie ważne która będzie godzina. Zawsze możesz na mnie liczyć. Dobranoc 😍

Do Książę ❤️👑
1:20 Dziękuje dobranoc ❤️❤️

Do Alice 💕
1:21 Widzimy się jutro bby 😂❤️...

Five thousand miles ~ J.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz