On tylko poruszył komicznie brwiami i dalej zaczął mnie łaskotać. W tej chwili wydarzyło się coś czego nie spodziewał się ani on ani ja. (Ogólnie ja dalej krzyczałam).-Hej zostaw ją!! - krzyknął nieznajomy wybiegając z lasu.
Ja i Jacob natychmiast się podnieśliśmy z trawy i spojrzeliśmy pytająco na gościa który na nas nawrzeszczał.
-Co ty sobie wyobrażasz?! - mężczyzna zapytał złowrogo patrząc na Jacoba, a potem zwrócił się do mnie. - Nic ci nie jest?
- On mnie tylko łaskotał.- odpowiedziałam śmiejąc się.
- A pan co myślał? - parsknął śmiechem Jacob.
- A to przepraszam że przeszkodziłem w randce dzieciaki- odpowiedział nie odpowiadając Jacob'owi na pytanie i wrócił się do lasu.
Zaczęłam się śmiać i rzuciłam sianem w Jacoba.
- Jeszcze z tobą nie skończyłem!- syknął w moją stronę.
- Tak, tak- odpowiedziałam po czym przytuliłam go i pocałowałam.
- To co?? Wracamy?? - pyta.
- No Okey. Chociaż wolałabym zostać z tobą sam na sam - odparłam spuszczając głowę.
- W weekend zostajesz u mnie na noc!
- Nie mam nic przeciwko - uśmiechnęłam się.
Szliśmy lasem. Postanowiłam zadzwonić do Lauren i sprawdzić gdzie są. Kilka sekund później usłyszałam dźwięk połączenia...
- Lauren??
- Ja.
- Gdzie jesteście??
- To ja powinnam zadać to pytanie. Tak nagle zniknęliście nikomu nic nie mówiąc. Mam nadzieje że do niczego nie doszło.
- Doszło do gwałtu na mnie - parsknęłam śmiechem.
- Coooo?? Nie mów, że to robiliście! Dziewczyno ty masz 15 lat! W sumie prawnie w tym kraju dozwolone jest od 15, ale bez przesady.
- Nieeee. Późnej ci wszystko opowiem. To gdzie jesteście?
- Wyszliśmy już z wesołego miasteczka. Pomyśleliśmy, że pójdziemy teraz do tej nowej kręgielni. Chłopaki kupili już bilety przez internet, dla was też kupili.
- Okej dzięki a gdzie to jest??
- Jacob napewno wie.
- Okej. To do zobaczenia.
- No pa!
Skończyłam rozmowę i odrazu zostałam zasypana pytaniami przez szatyna:
- Gdzie oni są?
- Wyszli z wesołego miasteczka a teraz idą do jakiejś nowej kręgielni. Wiesz gdzie to jest?
- No jasne! To nie daleko. A kupili już bilety?
- Tak. Dla nas też.
- To dobrze. Umiesz grać w kręgle ??
- Tak myślę. Byłam na wycieczce szkolnej w kręgielni ale to było jakieś 3 lata temu. Potem już nie byłam.
- Oo to się zmierzymy i zobaczymy jak grasz.
- Miej to na uwadze że nie grałam od 3 lat!
- Ok,ok - uśmiechnął się.

CZYTASZ
Five thousand miles ~ J.S
Fiksi Penggemar15 a w dalszych rozdziałach 16 letnia Megg Rose, dzięki zmianie zamieszkania poznaje wówczas 17 letniego Jacoba Sartorius'a. Ich życie bardzo się zmienia, kiedy zaczynają kumplować się z całą paczką młodych gwiazd zaczynając od Marka Thomas'a, Hunte...