Zdziwiłem się, że Pero zapytał o to czy miał wcześniej dziewczynę. Nie mogłem znaleźć powodu, dla którego o to pytał. Może to zwykła ciekawość, okazuje się, że był w związku z chłopakiem, więc chciał wiedzieć czy on od początku taki był. A co jeśli Mina wróciła? Nie wyobrażam sobie, żeby miała jakiś dobry powód do powrotu. To co Pero jej zrobił było dość wstrząsające, ale może wszystko przemyślała, a skoro Pero niczego nie pamięta, to jest to dobra okazja do wielkiego powrotu. Tylko jeśli tak jest to skąd ona o wszystkim wie, ktoś z Prevców utrzymuje z nią kontakt? Być może. Kto? Nie wiem.
Propozycja Petera była dobrym początkiem, mimo, że stracił pamięć, nie stracił rozwagi. Skoro uważa, że może przy mnie sobie coś przypomni, to dobry znak. A ten pocałunek? Przez chwilę myślałem, że wrócił, ale w jego oczach nie odnalazłem zrozumienia. Pewnie chciał sprawdzić czy to mu coś przypomni. Nieważne. Zrobię wszystko, żeby Pero odzyskał pamięć, zabiorę go w nasze kochane miejsca, które odwiedzaliśmy co roku. Nie mogę się poddać, nie mogę pozwolić poddać się i jemu. Jeżeli jego pamięć ma wrócić, to musimy o to walczyć. Będziemy walczyć razem, bo w pojedynkę nic nie zdziałamy. Nie chce go stracić, a póki co czuje jakbym nigdy go nie miał, a wspomnienia, które mam w głowie, były tylko wymysłami mojej wyobraźni.
Gdyby szukać podobieństw ta sytuacja przypomina mi trochę mój związek z Ewą. Na początku wielkie bum, miłość tak wielka, że jest w stanie słońce zadzwonić, a potem nagle wszystko gaśnie. Tylko Ewa była wszystkiego świadoma, ona ją przygaszała, a Pero nie ma pojęcia, że mnie kochał, ale mam nadzieję, że ta miłość przetrwa chociaż w jego sercu, a kiedy pamięć wróci to i miłość wyjdzie na powierzchnie. A jeśli nie, to cóż, pozna mnie bliżej i może znowu się zakocha? Jedno jest pewne, ja nigdy nie przestanę go kochać. Nigdy, przenigdy.
Kiedy wychodziłem z domu Prevców, usłyszałem czyjąś rozmowę przez telefon, głos należał do Domena:
- Nie, nie jest sam, Kamil do niego przyszedł. Nie, nie powinnaś tu przychodzić, w ogóle co ci tak zależy, na spotkaniu z nim? Obiecałaś, że będziesz ze mną. Mówiłaś, że mnie kochasz, a teraz kiedy Pero traci pamięć to chcesz wracać do starych dobrych czasów? Jesteś okropna, nienawidzę cię, rozumiesz, nienawidzę. Strasznie żałuję, że nie potrafię przestać cię kochać.
Po chwili usłyszałem jego płacz, chciałem do niego iść i go pocieszyć, ale wtedy dowiedziałby się, że wszystko słyszałem. Nie miałem pojęcia z kim rozmawiał, ale ten ktoś miał jakiś związek z Peterem. Wracać do starych dobrych czasów? O kogo mogło chodzić, nie wiedziałem, ale wiedziałem, że Domen przez tę osobę cierpi, był jeszcze taki młody, zasługiwał na miłość, ale widocznie szukał jej nie tam gdzie powinien.
Wróciłem do domu, ale cały czas zastanawiałem się z kim rozmawiał Domen, jednak potem porzuciłem tę myśl. To jego sprawa, a jeśli w pobliżu Petera pojawi się jakaś dziewczyna, to będę wiedział, że to właśnie ona. Ta sama, która łamała młodemu Prevcowi serce. Trochę się tego wszystkiego bałem, skoro chciała wrócić do starych dobrych czasów, to mogła nieźle namieszać między mną a Peterem. Nie mogło do tego dojść, nie teraz. Nie w tej sytuacji.

CZYTASZ
do you remember? || proch
FanfictionKONTYNUACJA "LOST". Kiedy Peter i Kamil odnaleźli wspólną droge, ich życie stało się bajką, ale jak to zawsze w bajkach bywa czar kiedyś musiał prysnąć. Peter ulega wypadkowi w skutek, którego traci pamięć. Nie pamięta nic, nie poznaje nawet swoich...