*23.04 Malediwy*
Zameldowaliśmy w hotelu i zmęczeni długa podróżą położyliśmy się by odpocząć. Chłopak zasnął pierwszy a ja leżałam i myślałam nad tym co dalej, aż zasnełam.
-Case wstawaj- obudziło mnie potrząsanie moim ramieniem.
-Tak?
-Chodź idziemy coś zjeść. A potem się przejść na plaży.
-Dobrze tylko sie przebiore-weszłam do łazienki i ubrałam się w (media) i poprawiłam makijaż.Miałam już wyjść z łazienki gdy w rogu pomieszczenia zobaczyłam wagę. Bez zastanowienia stanęłam na nią.
50
50
50- powtarzałam w myślach.
Wyszłam z łazienki.
-Gotowa ?
-Tak- wyszliśmy zamykając drzwi. Niall złapał mnie za rękę idąc w strone najbliższej resteuracji.Niall POV
-Ja chce chyba to- wskazałem na jedno z dań w karcie -A Ty czego sobie życzysz?
-Ja sałatkę.
-Coś nie tak?
-Nie, po prostu nie jestem głodna.
-No dobrze do tego wino ?
-Super ale białe.
-Ok.
Po zjedzeniu posiłku poszliśmy na plażę, było pięknie. Chodziliśmy trzymając się za rękę aż do 1 w nocy.
-Wracajmy jestem zmęczona- powiedziała dziewczyna.
-Dobrze- przerzuciłem ją przez ramię i niosłem w strone hotelu.
-Aaaa postaw mnie Niall.
-Nie mam zamiaru.
-No proszę, jestem ciężka!!
-Ty ciężka ?! Chyba lżejsza niż piórko.
-Jetsem ciężka przecież wiem.
-A no faktycznie gruba jak słoń- zaśmiałem się.
-Masz mnie postawić.
-Już mojej żony na rękach nosić nie mogę ?
-Nie. Nie dziś- w sumie i tak wyszło tak że położyłem ją ale dopiero w pokoju -Jesteś nie możliwy !!!
-Za to mnie kochasz.
-Ugh, idę się kąpać-dziewczyna wykąpała się i położyła spać. A gdy ja wróciłem z łazienki spała już.
Usiadłem obok śpiącej dziewczyny patrząc na jej spokojną twarz. Jest taka piękna, ale mam szczęście mając ją.
Położyłem się obok niej przutulając ją.
Rano gdy się obudziłem dziewczyny nie było."Wróciłem do hotelu od Sylvi a tam jakoś pusto, zacząłem się rozglądać, zobaczyłem tylko kartkę na stole"
"Poszedłem do sypialni z nadzieją że tam ją znajdę a tam na komodzie leżała tylko kartka"
Dwa najgorsze dni w moim życiuRozejrzałem się do okoła, wstałem i wszedłem bez pukania do łazienki zobaczyłem dziewczyne stojąca nagą pod prysznicem.
Szybko zdjełem z siebie bokserki i wszedłem cicho pod prysznic, dziewczyna stała tyłem do wejścia więc mnie nie widziała.
Dziewczyna nuciła pod nosem.
-You and I
We don't wanna be like them
We can make it till the end
Nothing can come between
You and I
Not even the Gods above can
Separate the two of us
No nothing can come between
-You and I
Oh, you and I-zaśpiewałem razem z nią, ta obróciła się.
-Słyszałam jak wchodziłeś.
-Powiadasz?
-Powiadam.
-Przestraszyłaś mnie.
-Jak?
-Nie było Cię jak się obudziłem.
-Nie chciałam Cię straszyć.
-Bałem się że znowu Cię straciłem.
-Przyrzekłam Cię lojalność i wierność aż śmierć nas nie rozdzieli pamiętasz?
-Pamiętam.
-Kocham Cię Niall.
-Kocham Cię księżniczko - pocałowałem ją a ona oparła się o ściankę prysznicową.
-aaaaa- z prysznica poleciała zimna woda która dziewczyna niechcący plecami odkreciła.
-Ojj- zaśmiałem się z jej reakcji.
Dalej wykąpaliśmy się razem.Casandra POV
-Mogę tak iść ?- ubrana byłam w (media).-No jasne- na codzień się tak nie ubieram powiesz mam dziecko, jestem modelką osobą znaną i nie mogę pozwolić sobie na wyjście z dzieckiem tak ubrana.
-Idziemy na śniadanie może do tego baru przy plaży?
-Jestem za.****
Przepraszam że taki krótki brak weny
Karolina
CZYTASZ
I'm a princess, but without the prince~Niall Horan
FanfictionCasandra siedamnastoletnia blondynka znana z najróżniejszych zawodów tanecznych ale nie tylko, siostra jednego z członków najbardziej znanego zespołu na świecie One direction. Niall dziewietnastoletni członek zespołu,pozna siostrę swojego przyjaciel...