26

353 15 0
                                    

[...] co zrobi dziewczyna. Wysiadła z widy rozejrzała się i pobiegła po cichu w stron naszego pokoju, szczęśliwa pewna że wygrała. Podbiegłem do niej od tyłu i przełożyłem przez ramię.
-Hahaha- śmiała się dziewczyna.
-Zaraz się tak nie będziesz śmiała- weszliśmy do pokoju, dziewczynie spadły buty jak weszliśmy więc ja tylko rzuciłem jej buty w kąt i zamknąłem drzwi. Posadziłem ją na łóżku.
-No dobrze puszczę Cię wolno jak przyznasz że może być chłopiec i ładnie mnie pocałujesz- dziewczyna udawała że się zatanwia.
-No dobra, może być chłopiec- powiedziała i zatrzepotała rzęsami.
-Buzi?
-Och niech będzie - powiedziała i pocałowała mnie w usat, szybko i lekko.
-No nie to się nie liczy- dziewczyna zwinnie zamieniła nas stronami że ja siedziałem na łóżku. Usiadła mi na kolana i namiętnie pocałowała. Zatkało mnie ale oddałem pocałunek. Całowaliśmy się tak aż zabrakło nam powietrza.  Odsuneliśmy się od siebie i już chciałem coś powiedzieć gdy dziewczyna zasłoniła mi usta.
-Ciii - powiedziała i pocałowała mnie jeszcze raz przy okazji zdejmując mi koszulę. Po chwili to ja przyjąłem inicjatywe. Powoli zdjełem z niej sukienkę i rajstopy. Doszedłem do bielizny w której wyglądała królewsko dobrze.
Gdy byliśmy już nadzy ...(możecie się domyślić co było dalej ).

Obudziłem się i spojrzałem na spokojną twarz blondynki leżącej na moim ramieniu.
-Kocham Cię - szpnełem i pocałowałem czubek jej głowy a ta mrukneła przez sen.
Wpatrywałem się w jej spokojną twarz do momentu gdy otworzyły się drzwi do pokoju i wbiegli chłopcy.
-Aaaaa wstajemy w moje misiaczki!!
-Odejdź od mojej marchewkowej żony zobczeńcu- krzyknął Lou a Case otworzyła ospale oczy gdy zobaczyła chłopców od razu zakryła nagie miejsca.
-A co Wy tu zboczuszki wczoraj robiliście!!!!??? Sex się uprawiało - dziewczyna była cała czerwona, ale wbiegł do pokoju Paul.
-Mówiłem żeby tu nie przychodzili przepraszam a Wy chłopcy na dół i to raz raz. Niall przepraszam ale macie wywiad za pół godziny.
-Dobrze - wszyscy wyszli a ja przytuliłem dziewczynę- nie rumień się tak- powiedziałem a dziewczyna schowała twarz w kołdrę- kocham Cię - powiedziałem a dziewczyna pokazała twarz a ja ją pocałowałem.

Casandra POV
- Też Cię kocham -powiedziałam. Gdy ubraliśmy się i szybko coś zjedliśmy Niall musiał iść na wywiad ma dół do jednego z pokoi.
-Case czy jeżeli będzie pytanie co do Ciebie mogę powiedzieć o tobie oni tym co się i nas dzieję?
-Jeżeli chcesz - cieszyłam się że zapytał że interesuje go moja opinia ale wiedziałam że jego fani chcą to wiedzieć i że mogą tego nie zaakceptować.
-Ale czy Ty tego chcesz ?
-Chce chyba że się mnie wstydzisz.
-Nie nie nie kochanie nieeeee
-Dobra leć a ja będę oglądać kocham Cię.
-Ja Ciebie też -powiedział i pocałował mnie i poszedł.
Zacząłem oglądać wywiad jednocześnie gadając z dziewczynami powiedziałam im co się wczoraj działo oprócz o zaręczynach i dziecku.
-Dobra zaczyna sie - powiedziała Gigi. Chłopcy odpowiadali najpierw na pytania co do trasy a teraz na bardziej prywatne.
-Dobrze Niall ostatnio jesteś często widziany z pewną dziewczyną ale zawsze ma kaptur choć raz zapomnieliście o tym a mianowicie pocałunek na lotnisku z Casandrą Styles tym razem nie uwierzymy że to tylko przyjaźń więc jak jest?
-Tak jestem z Case.
-Co coś poważnego?
-Tak wczoraj się zaręczyliśmy- nagle cisza, chłopcy nic, dziennikarka nic a dziewczyny:
-Nie powiedziałeś nic o nie.
-Foch .
-Jak mogłaś - rozłączyły się a dziennikaraka ciągnęła dalej.
-No go gratuluję a Harry co Ty na to?
-Jasne byłem na początku przeciwny.
-A jak jest teraz?
-Ufam im obojgu i uwarzam że pasują do siebie i trzymam kciuki, ale czemu nic nie wiem o zaręczynach to nie wiem.
-Żaden z Was nie wie?
-Nie.
-No nie.
-Tak- powiedział Liam, a chłopcy na niego spojrzeli.
-Pogadamy później Horan.
-Czemu Niall?
-Potoczyło się wczoraj tak szybko że nawet nie wiem kiedy a teraz nadal w to nie wierzę. Wczorajszy dzień  był najszczęśliwszy dzień mojego życia.
-Lepszy niż początek zespołu?
-To były dwa różne dni całkiem inne- dziennikarka zadał jeszcze parę pytań ale zadzwoniłam do dziewczyn.
-Hej przpraszam że wam nie powiedziałam ale może Was to pocieszy że wiecie pierwsze o tym że z Niallem staramy się o dziecko.
-Nieeee!!!
-Tak!- potem dziewczyny zaczęły mi gratulować i takie tam aż przyszedł Niall.
-O Niall.
-Zaraz będziemy zbierać się na arenę na próby i w ogóle.
-Ok to idę się ubrać.
-Dobrze ja idę na chwilę do chłopaków przyjdź tam zaraz- weszłam do łazienki i wykonałam poranną toaletę, lekko się pomalowałam i ubrałam się w (media).

-Dobrze ja idę na chwilę do chłopaków przyjdź tam zaraz- weszłam do łazienki i wykonałam poranną toaletę, lekko się pomalowałam i ubrałam się w (media)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do ręki wzięłam moją granatową kurtkę i worek w którym miałam pieniądze, dokumenty i telefon.
Weszłam do pokoju w którym mieli być chłopcy.
-Ooo aaaaa - usłyszałam głos Liama.
-Hej chłopcy - weszłam i się przywitałam.
-Tyyy!!!- wydarł się Louis.
-Ja???
-Jak mogłaś?!
-Ale co ja zrobiłam? - naprawdę nie wiedziałam o co chodzi (?).
-To ja miałem być twoim marchewkowym mężem a nie ten blond przydupas.
-Haha Louis słonko ciasta i tak będę Ci robić- zadowolony brunet już nic nie powiedział.
-Case musimy już iść - powiedział Niall i załapał mnie za rękę i razem poszliśmy do samochodu który miał nas zawieźć pod arenę.

Niall POV
Idę właśnie po Case która chodzi po arenie.
Gdy już ją widzę i mam zamiar podejść przybiega do niej Louis i podnosi ją od tyłu a ja chowam się by mnie nie zauważyli i im się przyglądam.
-Loui!!
-Tak Cass - kurwa co on sobie myśli że będę tak po prostu podrywał moją dziewczynę. W sumie to narzeczoną. O nie.
-Spostaw mnie na ziemi - chłopak wykonuje jej polecenie a ja nie wytrzymuje i idę w nich stronę podchodzę do dzieczyny i łączę nasze usta w namietym pocałunki.
-To ja już pójdę - Tomlinson poszedł a my odrywamy się od siebie.
-Cześć Niall.
-Hej księżniczko - staram się ukryć to jak bardzo się wkurzyłem - chodźmy już bo zaraz zacznie się koncert.
-Okk nie mogę doczekać- mówi a ja łączę nasze ręce i idę w stronę sceny.

Casandra POV
-Powodzenia chłopcy - powiedziałam i patrzyłam jak wchodzą na scenę.
Koncert był cudowny fanki krzyczał a Niall co chwilę patrzył na mnie. Czuję się szczęśliwa jak nigdy wcześniej. Czuję że to jest to o czym zawsze marzyłam. Być z Niallem i założyć z nim rodzine.
****
Przepraszam za jakie kolwiek błędy.
Karolina

I'm a princess, but without the prince~Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz